Diphenbahia.
Jest bardzo znaną i lubianą rośliną doniczkową. Swoją popularność zawdzięcza głównie pięknym liściom. Aby mogła godnie pełnić funkcję ozdoby mieszkania należy odpowiednio ją pielęgnować.
Środowiskiem naturalnym rośliny są brazylijskie lasy tropikalne. Należy do rośliny obrazkowatych Aracae. Wyróżnić można 30 jej gatunków, z których najpopularniejsze to Dieffenbachia Seguine i Dieffenbachia Amoena. Obydwa uprawiane są już od 150 lat. Nazwa rośliny pochodzi od nazwiska ogrodnika, który uprawiał ją na dworze austriackiego cesarza.
Wygląd.
Liście difenbachii są bardzo duże z kolorowym rysunkiem, którego kształt zależy od danego gatunku. Im bardziej intensywne są ich barwy, tym lepiej – świadczy to o tym, ze roślina jest zdrowa.
Stanowisko.
Stanowisko, na którym rośnie difenbachia powinno być dobrze oświetlone, jednak nie powinna stać bezpośrednio w promieniach słonecznych. Jeśli ustawimy ją w rozproszonym świetle, wzorki na liściach będą bardzo ładne, natomiast gdy difenbachii będzie zbyt ciemno – zaczną blednąć. Temperatura w pomieszczeniu, w którym stoi roślina powinna być pokojowa, zimą natomiast nie może spaść poniżej 16 stopni Celsjusza.
Podlewanie.
Difenbachia latem potrzebuje bardzo dużej ilości wilgoci. Musimy więc intensywnie ją podlewać, nie zapominając także o spryskiwaniu jej liści. Jeśli zaniedbamy kwestię podlewania, brzegi rośliny wkrótce zaczną zasychać. Bardzo dobre dla difenbachii są nawozy organiczne – wiosną glebę dla rośliny mieszamy z krowieńcem. W okresie kwitnienia natomiast raz w tygodniu podajemy nawóz mineralny.
Przesadzanie I rozmnażanie.
Co roku na wiosnę roślina musi zostać przesadzona do doniczki o dwa numery większej. Naturalne jest, że w miarę wzrostu roślina traci dolne liście – ważne jest, by systematycznie je usuwać. Gdy zauważymy, że jest zbyt wysoka, przycinamy ją do wysokości 10 centymetrów nad ziemią. Wówczas szybko zaczną odrastać nowe pędy.
Ze ściętego pędu możemy przygotować sadzonki, które następnie ukorzeniamy w wodzie, a potem umieszczamy w doniczce wypełnionej podłożem. Pamiętajmy, by wszystkie te czynności wykonywać w rękawiczkach – sok rośliny jest trujący!
A oto moja roślinka.