Polypodium vulgare 'Elegantissimum'
syn.
Polypodium vulgare' Whytei'
Historia tej paprotki rozpoczęła się już u schyłku epoki paprociowego szału w Anglii - została odnaleziona w Kornwalii w 1867 roku przez. JR Whyte, stąd jej dwa synonymy: 'Corunbiense' i 'Whytei' (od nazwiska odkrywcy). Choć w swej nazwie ma przymiotnik 'zwyczajna ('vulgare'), nie jest taka zwykła paprocią i to pod kilkoma względami.
Czasem
Polypodium x mantoniae 'Cornubiense' i
Polypodium vulgare 'Elegantissimum' sa często ze sobą utożsamiane.
Martin Rickard , autorytet paprociowy (specjalista od gatunków
Polypodium), uważa, że
Polypodium x mantoniae 'Cornubiense' a
Polypodium vulgare 'Elegantissimum',
to jednak dwie różne odmiany, przy czym spekuluje, iż 'Cornubiense' jest hybrydą
Polypodium interjectum x
Polypodium vulgare 'Elegantissimum' . Podobne stanowisko zajmuje w tej sprawie Amerykanka Judith Jones. Sprawa nie jest do końca wyjaśniona, ale obserwacje 'Elegantissimum' potwierdzają domniemania Rickarda, więc znajdzie się ona w naszej bazie, opisana jako inna roślina.
Wg Rickarda, 'Cornubiense' charakteryzuje się posiadaniem dwupierzastych i zwykłych liści, natomiast bardziej 'zwariowana', jest 'Elegantissimmum', produkująca drobno 'pocięte' liście trzy- i cztero-pierzaste, choć i dwupierzaste, oraz zwykłe, typowe dla gatunku, także są spotykane. Te mocno podzielone, ozdobne jednak dominują, co powoduje ,że 'Elegantissimmum' zasłużenie nosi swoją nazwę, tym bardziej, że jej pokrój jest nieco bardziej wzniesiony w porównaniu z gatunkiem a kępy bardziej uporządkowane i nieco wyższe - mogą osiągać wysokośc do
45 cm.
'Elegantissimum' jest wyjątkowa wśród paprotek, także pod innym względem: czasem wytwarza na frondach rozmnóżki, co jest typowe dla gatunku np
Polystchum, ale nie
Polypodium. Martin Rickard napisał, iż jak wielu hodowców przed nim, próbował rozmnażać w ten sposób ta paprotkę, ale z miernym rezultatem (rozmnóżki nie korzeniły się).
Jest paprotką zimozieloną, więc
preferuje lekko zacienione miejsce, glebę próchniczną z dobrym drenażem. Polecana jest do nasadzeń w ogrodach skalnych, gdyż dobrze radzi sobie z suszą. Świetnie wyglądać może nasadzona w zbutwiałych kłodach drzew lub na tle większych roślin, na skraju rabaty.
Polskie zimy znosi nieźle, gdyż jest polecana do uprawy w strefach 6-9, ale nie zaszkodzi lekko okryć stroiszem iglastym.
fot.Tomek Mr