Różanecznik wielkokwiatowy 'Sternzauber'
Rhododendron 'Sternzauber'

Grupa Hybrid



Rodzice: NN

Selekcjoner: Dirk Lohse, Niemcy (wprowadzenie do handlu: 2001)
Pokrój: prawie kulisty
Siła wzrostu: umiarkowana... po 10 latach dorasta do około 1,20 m wysokości i 1,40 m szerokości
Liście: zielone, lekko błyszczące... o długości od 11 do 13 cm
Kwiaty: w pąku czerwone... po otwarciu dwubarwne, wnętrze kwiatu różowobiałe z delikatną, żółtoróżową plamką na górnym płatku, brzegi ciemnoróżowe i mocno fryzowane... średnica pojedynczego kwiatu od 6,6 do 7,2 cm... zebrane po 11-13 sztuk w szerokie, wierzchołkowe kwiatostany
Termin kwitnienia: przełom maja i czerwca
Mrozoodporność: do -24 °C (Ciepłucha; Hachmann)



'Sternzauber' w Jędrzejówce, ogrodzie Poll






Szczęśliwych posiadaczy proszę o zasilenie bazy swoimi fotkami

.

Moje dwa krzaczki 'Sternzauber' , to jeszcze maluchy - mają po ok.45 cm wzrostu. Biorąc pod uwagę , iż dorosłe krzewy dorastają niewiele ponad metr, nie jest tak źle. Rosną na dość suchym stanowisku pod brzozami, muszę więc latać z konewkami i extra je podlewać. Zaszczepione są mikoryza, wiec mam nadzieję , że się dobrze ukorzenią i 'ogólne' podlewanie im wystarczy.

Zakwitły nierównomiernie - jeden z nich miał sporo kwiatów, drugi (bardziej rozrośnięty) , zakwitł bardzo skromnie.
Termin kwitnienia przypadł na początek czerwca.

fot.01.06.2016 - początek kwitnienia











Upały zrobiły swoje - kwiaty szybko zbladły / kilka dni później ...

Ogólnie niewielki rozmiarowo, więc niewiele przyrósł w tym sezonie, jednak wszystkie egzemplarze ładnie zawiązały pąki. Liczę na obfite kwitnienie

fot.22.11.2016r







.

W ubiegłym roku przesadziłam oba egzemplarze na specjalnie zbudowaną, wzniesioną rabatę na Sławojkowie. Niesamowicie przyrosły !










fot.12.05.2018r
.

Zakupiony w tym roku zakwitł trzema kwiatami
mogę powiedzieć że jeden kwiat był w zupełnym cieniu i ten długo kwitł i trzymał barwę

Jeden z późniejszych różaneczników u mnie, bardzo odporny na mrozy i upały.

W dniu zakupu, ok 50 cm krzew, trochę dziwnie wyglądajacy bo jedna połowa jeszcze w pąkach, druga kwitnąca, liście bardzo blade,
ale myślałam, że ten typ tak ma.









Następny sezon, czyli 2018 zaczął bardzo mizernie, część pąków w ogóle się nie rozwinęła, podejrzewałam fytoftorozę.


Z obawy, żeby nie przenosić choroby na inne rośliny, wykopałam i wsadziłam do 20 l wiadra z kwaśną ziemią,
spryskałam Previkurem, zasiliłam Magiczną Siłą i postawiłam w takim miejscu żeby mieć go zawsze na oku.
Karmiłam i podlewałam.



Na szczęście okazało się, że to żadna choroba, tylko zwykłe niedożywienie i zaniedbanie z mojej strony
Do jesieni rodek odżył, liście zrobiły się ciemniejsze i zawiązał sporo pąków, przesadziłam go już na rabatę dla kwasolubów
i z niecierpliwością czekam na maj.

Oba różaneczniki 'Sternzauber' kwitną, ale nie mają najpiękniejszego wyglądu - liście trochę pożółkły a to oznacza zbyt dużo słońca przy zbyt małej ilości wilgoci w glebie.


fot.03.06.2020r.
.

Poll napisał:
W 2021 r. przeniosłam oba egzemplarze na ciut bardziej cieniste i zasilane linią kroplująca, stanowiska pod płotem. W ciągu roku ich wygląd poprawił się i zawiązały sporo pąków.
W tej chwili właśnie kwitną












fot.23.05.2022r.
.

W ubiegłym roku skromnie zakwitł chyba trzema kwiatami
zmienił stanowisko na bardziej jasne i kwitnie cudownie

Izulo, także zauważyłam, że różaneczniki na słonecznych stanowiskach piękniej kwitną. Oczywiście, byleby miały dość wody pod stopami.

W tym sezonie różaneczniki bardzo szybko przekwitają, więc łapię te ulotne chwile... 'Sternzauber' w przedwieczornym świetle


fot.25.05.2022r.
.

W tym sezonie też zachwyca kwitnieniem

Na młodziutki egzemplarz natrafiłam w Wojsławicach. Ciężko było mu zrobić jakieś logiczne zdjęcie, bo towarzystwo troszkę go przytłaczało.

fot. 05.06.2023

Oba egzemplarze różanecznika 'Sternzauber' bardzo krótko kwitły a to, oczywiście, wynik wysokich temperatur.


fot. 20.05.2024r.
.