Gitchigumi


Hybryda host ([ ( 'Sagae' × H. ‘Tokudama Aureonebulosa’) × (H. ‘Sun Power’ × H. ‘Gold Regal’)) × ( 'Sagae' × H. ‘Tokudama Aureonebulosa’)]) (Olga Petryszyn 2010r)


Rozmiar L wysokośc 70cm
Liście:duże , dobrej substancji ; niebieskozielone ( w sezonie zielenieją mocniej), błyszczące po obu stronach
Kwiaty:niemal białe , ale wyraźnie podbite kolorem lawendowym ( pocz.VII)
Zalecane stanowisko: od półcienia do cienia

Uwagi:

- wg moich dotychczasowych obserwacji , to silna i bardzo dynamicznie rosnąca hosta; wytwarza dużą ilość liści z jednego kła
- tworzy olbrzymie kępy dużych wzniesionych liści o ciemnej barwie
- obficie kwitnie i zawiązuje wiele nasion
- hosta z programu hodowlanego " Americana series" cenionej hybrydyzerki Olgi Petryszyn , nowość '2012 na europejskim rynku hościarskim
- "Gitchigumi" w języku indian Ojibwe ( Chippewa )oznacza "wielka woda" a odnosi się do jeziora Lake Superior ; jest to druga hosta nawiązująca nazwą do tego największego ( pod względem powierzchni ), słodkowodnego jeziora na świecie (USA, Minnesota).







Kwitnienie przypada początek lipca. Kwiaty osadzone są na bardzo długich, nieładnych lodygach

W tym roku Gitchigumi nieco przyspieszyła, rozpoczęła kwitnienie ok. tygodnia wcześniej, niż w ubiegłych latach

fot.28.06.2016



Kwiaty niezbyt ładne , ale za to bardzo...płodne . Wokół az się roi od jej siewek z poprzednich lat

Fotki Eli (muchazezlotym) z lipca 2017 r.

Moje zdjęcie powyżej pochodzi z czerwca i zaraz po jego zrobieniu, przeniosłam Gitchigumi w miejsce, gdzie zgromadziłam inne hosty Olgi Petryszyn. To bardziej słoneczne stanowisko, ale nie jakoś masakrycznie.... Po kilku tygodniach była dosłownie spalona! Doskonale radziła sobie w niemal pełnym cieniu a 3 godziny słońca zmieniły ją w ogryzek.
Jesli więc będziecie szukać stanowiska dla tej hosty, zapomnijcie o jasnym i gorącym miejscu. Lepiej posadzić ją tam, gdzie jest zbyt wiele cienia.

Poll napisał:
Kilka dni temu hosta Gitchigumi została przeniesiona o jakieś 3 metry, w większy cień. Nie obyło sie bez problemów, bo choć nie jest to największa z moich host, to rozbudowała wielki system korzeniowy a jej liście są bardzo ciężkie. Obyło się jednak bez większych zniszczeń


fot.12.05.2018r
.

Pobudka tej mocarnej hosty jest bardzo widowiskowa, bo kły Gitchigumi, to prawdziwe olbrzymy Ich wielkim plusem jest to, że powoli wyłaniaja się z gruntu.


fot.16.04.2019r., Dolny Śląsk

Gitchigumi już niemal w docelowych rozmiarach


fot.06.05.2019r.



fot.15.05.2019r.

Od tygodnia bawimy się w ciuciubabkę - ja ją zasypuję liśćmi a ona coraz mocniej wystawia swoje kły


fot.12.04.2020r.
.

Gitchigumi energicznie sie rozwija. Przed nią hosta Blue Hawaii.


fot.15.05.2021r.
.

Gitchigumi jest u mnie ciężka i masywna, ale nie dorasta do wysokości 70 cm, jaką podano w danych rejestracyjnych. Max 50 cm.


fot.18.05.2022r.
.

Przenosząc jesienią 'Gitchigumi' na nowe stanowisko, nie daliśmy rady jej wytargać w jednym kawałku, więc podzieliliśmy kępę na trzy części. Jedna z nich właśnie wypuściła kły na żyznej rabacie w półcieniu. Na poprzednim stanowisku startowała więcej, niż tydzień wcześniej.
Kły są bardzo tłuściutkie.


fot. 22.04.2023r.
.