U mnie, mówiąc językiem młodzieżowym, dała czadu. Kiedy się porówna moje zdjęcie z czerwca z obecnym, różnica ogromna. I wciąż wypuszcza nowe liście.

Polypodium vulgare 'Bifido Multifidum' wzięła w posiadanie następne stanowisko- suche i półcieniste. Dość szybko rozchodzi się pełzającymi kłączami.


fot. 04.09.2024r.
.

Zrobiłem zbliżenie końcówek, bo bardzo fajnie się rozczapierza.

U mojej paprotki zwyczajnej 'Bifidum Cristatum' wyrasta sporo liści takich jak ma gatunek. Ja je usuwam. Ale one przez cały sezon pojawiają się.

Używając określenia Tomka, to ja mam chyba słaby klon paprotki zwyczajnej 'Bifido Cristatum'. Ma już kilka lat i od początku rosła marnie] wolno. Zakończenia frondów nie są tak spektakularne jak u Waszych i wypuszcza dużo liści jak u gatunku - usuwam je. Nie wykluczam, że to moja wina bo żle dobrałam stanowisko albo miała nieodpowiedni odczyn gleby. Tej jesieni przesadziłam ją na podniesioną rabatkę, na której ładnie rośnie mi inna odmiana paprotki zwyczajnej 'Elegantissimum'. Przekonam się czy ten zabieg coś pomoże.

Foto. 2024.11.19

Paprotka zwyczajna 'Bifidum Cristatum', a właściwie to paprotkowy mix

fot. 26.11.2024

Paprotka zwyczajna 'Bifido Cristatum' po przesadzeniu 2 lata temu na obecne - dość kwaśne i nieco zacienione - stanowisko nabrała wigoru i ładnie przyrasta.

Polypodium vulgare 'Bifido Multifidum' od lat rośnie na tym samym stanowisku- teraz nieco ciemniejszym, niż kilka lat temu, ale nadal pada na nią sporo promieni słonecznych.


fot. 06.10.2025r.
.

Polypodium vulgare 'Bifidum Cristatum' na suchym stanowisku ze sporą ilością słońca.. U mnie to jedna lepiej rosnących odmian paprotki.