Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: DIY - nawadnianie ogrodu

DIY - nawadnianie ogrodu 2016/06/21 12:41 #6214

  • rispetto
  • rispetto Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Homo hortulus
  • Posty: 1460
  • Otrzymane podziękowania: 3345
Krótki poradnik jak samodzielnie zrobić skuteczne nawadnianie ogrodu.
Podlewanie … temat rzeka. Kto nie stał z wężem ogrodowym kilka godzin ten nie zna życia ;) Lenistwo po raz kolejny obudziło się we mnie i postanowiłem, że ten czas mogę spędzić jednak przyjemniej bycząc się na leżaku ;) Wziąłem się więc do dzieła. „Firmowe” rozwiązania typu Gardena lub Hunter nie wchodziły w rachubę ze względów finansowych. Już kiedyś, lata temu, dałem swój ogród do wyceny firmie trudniącej się montowaniem tego typu instalacji i jak pokazali mi pięciocyfrową kwotę, to od razu sobie odpuściłem. A nie rosła w ogrodzie nawet połowa tego co teraz.
Zaczęło się od tego, że musiałem na obecne lato wymyślić nawadnianie tunelu i tak trafiłem na rozwiązania firmy Naandanjain (polskim dystrybutorem jest firma Tanake). Niech to nie zabrzmi jak reklama, bo nie to jest moim celem, ale to było to, czego szukałem – elastyczność rozwiązań za niską cenę przy wysokiej jakości (świadczy o niej fakt, że korzystają z tego profesjonalni szkółkarze)
Głównym elementem tego systemu są mikrozraszacze Hadar 7110



Składa się on właściwie z trzech elementów


Górny to sam spryskiwacz, dolny to element łączący go z rurą zasilającą. No i między nimi jest oczywiście wężyk łączący, ale o nim za chwilę

Spryskiwacz taki składa się samodzielnie z kilku części


Patrząc od góry mamy wirnik (to szare), korpus (to czarne po prawej), dyszę (to zielone) i podłączenie wężyka (to czarne pod zielonym). Montuje się z tego (poprzez skręcenie) mikrozraszacze pokazane na poprzednim zdjęciu. Dwa dolne elementy służą do podpięcia zraszacza do rury zasilającej, o której za chwilę.
Pisałem o elastyczności. W przypadku takiego mikrozraszacza można bardzo dokładnie wybierać zasięg zraszania (zmieniając wirnik lub dyszę) i jego kierunek (podlewanie dookólne lub 180 stopni)


Choć zraszacz wygląda niepozornie, to podane zasięgi są jak najbardziej prawdziwe :) Można więc nimi nawadniać nawet duże istniejące trawniki bez konieczności ich rozkopywania jak w przypadku zraszaczy wynurzalnych.
Te „wkładki”, to właśnie wirniki, które pokazałem na swoich zdjęciach. Najczęściej wykorzystuję średni wirnik, czyli wkładkę (F). W miejscach osłoniętych od wiatru daję większy wirnik (G) i maksymalną dyszę (brązową). Rozprysk wody, który powstaje ma taki kształt



Na mniejszych obszarach (przy płocie, przy tarasie) daję mniejszy wirnik (E) lub wkładkę 180 stopni (D). Na stronie dystrybutora można znaleźć opisy każdej z tych wkładek (wirników) wraz z kształtem rozprysku wody, jaki umożliwiają. Zasięg można także w jakimś stopniu regulować wysokością umieszczenia spryskiwacza, ale to mocno zależy od tego, czy w danym miejscu jest wietrznie, czy możemy podlewać rośliny z góry itp. Można dokupić gotowe podstawy do montowania takiego zraszacza, ale ja korzystam ze zwykłego pręta zbrojeniowego fi 5mm, który wbijam w ziemię na wymaganą wysokość. Można go kupić w każdym składzie budowlanym


Najwyższe pręty mają u mnie około 150 cm
Dodam, że koszt takiego zraszacza to ok 5 zł. Dodatkowo wirniki można w 10 sekund zamienić na wkładki zamgławiające, co szczególnie przydaje się w przypadku wiosennych przymrozków.
Na drugiej fotce pokazałem na dole dwa elementy służące do łączenia spryskiwacza z rurą zasilającą. Sam spryskiwacz łączy się z tymi elementami wężykiem 7/4 mm (typowy w systemach nawadniających, do kupienia w każdym sklepie z nawodnieniami, koszt ok 1 zł za metr), który naciąga się na końcówki. Warto przed naciąganiem zanurzyć końcówki wężyka we wrzątku (staje się bardziej elastyczny). Wężyk kupujemy z metra i przycinamy na wymaganą długość (w zależności od wysokości, na jakiej chcemy go zamontować, czyli w przybliżeniu nieco krócej, niż długość pręta, na którym go montujemy). Do jego przycinania możemy użyć zwykłych nożyczek. Montowanie do węża zasilającego wygląda tak:



BARDZO WAŻNE – otwór w wężu zasilającym robimy za pomocą specjalnego dziurkacza



Dziurkacz wbijamy w rurę zasilającą do oporu i później na wcisk mocujemy końcówkę zraszacza. Trzyma się tak, że trudno to wyrwać. Koszt dziurkacza: ok 15 zł

Rura zasilająca.
To najdroższa część naszego systemu. Kupuje się ją w rolkach 25/50/100/150/200 m i warto dobrze przemyśleć ile będzie jej nam potrzebne, bo oczywiście im więcej bierzemy tym cena za metr mniejsza, ale bez sensu kupować za dużo ;) Sądzę, że na planie ogrodu można, znając zasięgi zraszaczy (patrz tabelka), wyrysować sobie którędy będą przebiegać takie linie. Koszt: 2-3 zł za metr. Koniecznie kupujemy czarną rurę do nawadniania (nie niebieską do wody pitnej).
Przebieg linii zasilającej można właściwie dowolnie kształtować. Zależy to mocno od kształtu rabat, wielkości roślin, ciśnienia wody w instalacji itd. Można stosować różnego typu rozgałęźniki (koszt trójnika ok 8 zł). Kolanek nie warto stosować, bo rura zasilająca daje się dobrze formować. Wszelkie kształtki do kupienia za parę złotych w każdym składzie lub markecie budowlanym.



Koniec rury zasilającej zasklepiamy korkiem



Koszt korka ok 5 zł
Jak już wiemy którędy będzie przebiegać nasza rura zasilająca, to możemy zacząć ją rozkładać. Konieczne nam będą specjalne nożyce do cięcia rur



Stanowczo odradzam kombinowanie z cięciem za pomocą piłki lub innych nożyc. Chciałem przyoszczędzić i skończyło się przeciekami przy każdej złączce. Koszt ok 50 zł. Za tyle kupujemy spokój naszych nerwów podczas testów systemu. Rozkładanie rury to właściwie jedyny moment, w którym przyda się dodatkowa para rąk. Rura w zwoju lubi się skręcać i jest po prostu nieporęczna przy targaniu jej przez rabaty.

Co jeśli wyjdzie nam wiele zraszaczy i mamy obawę, czy ciśnienie w sieci jest do tego wystarczające? Matematyk poradzi sobie wyliczając wydatek wody z tabelki na początku, a praktyk może podzielić system na dwie (lub więcej części) za pomocą zaworów odcinających


Poziomo mamy "główną" rurę zasilającą, a pionowo odejście do jednej z sekcji.
Można oczywiście to ulepszyć stosując zawory programowalne i umieszczając takie zawory w specjalnych skrzynkach, ale wiadomo – to generuje koszty. Ja obywam się bez takich fanaberii. Koszt takiego zaworu (1”) wraz ze złączkami: ok 40 zł
U mnie przy ciśnieniu ok 3-4 atm bez problemu działa ok 30 zraszaczy z zielonymi i brązowymi dyszami.

Co, gdy nie możemy podlewać roślin z góry (np. ze względu na wrażliwe kwiaty)? Możemy zastosować podlewanie doglebowe za pomocą kroplowników indywidualnych.



Składa się on z głowicy



(Wbija się ją w wąż zasilający w ten sam sposób jak końcówkę mikrozraszacza (dziurkacz!))
i szpilki, którą wbija się w ziemię obok pnia i która dostarcza wodę bezpośrednio do korzeni.



Ilość wody, jaką chcemy dostarczyć roślinie określamy poprzez dobór głowicy (dostępne są 2, 4 i 8l/h). Jak widać w pokazanym przypadku do głowicy podłączone są dwa kroplowniki (podlewanie z dwóch stron lub dwóch roślin), ale można podłączyć też jeden lub cztery w zależności od potrzeb. Można go oczywiście złożyć samemu dobierając choćby różną długość wężyków. Montuje się je podobnie jak mikrozraszacze. Prościzna :) Koszt całego kroplownika: ok 4 zł
Ostatnio zmieniany: 2016/06/22 13:22 przez rispetto.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, edulkot, chester633, Ness, Ave, Elżbieta, Firletka

DIY - nawadnianie ogrodu 2016/06/21 12:48 #6216

  • rispetto
  • rispetto Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Homo hortulus
  • Posty: 1460
  • Otrzymane podziękowania: 3345
Na koniec rozwiązanie do szklarenek, w których można podlewać rośliny z góry
Jako, że wydatek wody jest tu mniejszy, niż w przypadku podlewania ogrodu i zdecydowanie warto to zrobić na oddzielnym obwodzie, to z powodzeniem można tu wykorzystać nieco cieńszą rurę. Ja dałem fi 16


Spryskiwacz jak widać jest identyczny jak w przypadku ogrodu, ale ma dwa dodatkowe elementy. Pierwszy to obciążnik utrzymujący spryskiwacz w pionie (ciśnienie wody może go wyginać). Są oczywiście oryginalne ciężarki, ale ja wykorzystałem zwykłe nakrętki (koszt parę groszy). Drugi element dodatkowy to antykapacz. Zapobiega on jak sama nazwa wskazuje kapaniu resztek wody na rośliny znajdujące się pod spryskiwaczam. Sam spryskiwacz różni się od poprzednich tylko wirnikiem (tzw. „odwrócony wirnik, wkładka (H) z tabelki na początku).



Sama instalacja jest identyczna z tą ogrodową









Jako, że tunel mam szeroki na 5 metrów, to zaplanowałem dwie linie podwieszane, ale widzę, że spokojnie starczyłaby jedna. Spryskiwacze rozwieszone są co 150 cm. Wkładki (wirniki) podlewające można zamienić na zamgławiające (np. do ukorzeniania roślin). Ich koszt jest identyczny, a wymiana trwa 10 sekund.
Oczywiście rurę, na której wiszą spryskiwacze można, a nawet trzeba podwiesić równo, ale w tej chwili nie mogę tego zrobić, bo na dole stoją młode szczepy i nie mam tam jak drabiny rozstawić ;) Póki co rura jest więc przymocowana tak, żeby nie spadła ;) Do konstrukcji jest przymocowana za pomocą opasek samozaciskowych do kabli elektrycznych (tzw. strapy).
Na koniec dodam, że cały system jest oczywiście mrozoodporny i spokojnie może zostać na zimę w ogrodzie. Warto oczywiście przed pierwszymi mrozami sprężarką wydmuchać wodę z obiegu, ale nie jest to niezbędne.

Całościowy koszt nawodnienia całego ogrodu (razem z foliakiem) wyniósł około 1500 zł. Montowanie całości trwało może z pół dnia. Najdłużej schodzi przy zakopywaniu rur zasilających na rabatach, ale jeśli ktoś ma np ściółkę to rura może spokojnie leżeć na ziemi.

Jeszcze wskazówka jak podłączyć cały system do istniejącego zasilania. Jeśli mamy wyciągnięty na zewnątrz kran, to można użyć albo typowej przejściówki 1"/25 mm lub 3/4"/25 mm (zależy jaką mamy końcówkę na kranie)



lub użyć "puszki podłączeniowej" Gardeny lub podobnej



Na koniec dodam, że zamówienia od dystrybutora są realizowane błyskawicznie i z reguły następnego dnia wszystko jest na miejscu. Ładnie popakowane w torebki, bez żadnych pomyłek. Kształtki na rury 25 i zawory kupowałem w lokalnym sklepiku z armaturą gdzie były trochę tańsze. Samą rurę 25 mm też ze względu na cenę zamówiłem w innym sklepie.

W razie pytań służę pomocą :)
Ostatnio zmieniany: 2016/06/21 18:58 przez rispetto.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tomek Mr, Daniela, trzynastka, aguniada, edulkot, Gosia, Ave, Elżbieta, Firletka, nelu-pelu


--=reklama=--

 

DIY - nawadnianie ogrodu 2016/06/21 12:56 #6222

  • Roma
  • Roma Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2477
  • Otrzymane podziękowania: 2424
Paweł,dzięki za arcyciekawe rozwiązanie,jeszcze nie wszystko pojęłam ale do wieczora mam zamiar to ogarnąć :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

DIY - nawadnianie ogrodu 2016/06/21 14:41 #6236

  • rispetto
  • rispetto Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Homo hortulus
  • Posty: 1460
  • Otrzymane podziękowania: 3345
Filmik znaleziony na YT dla lepszego zobrazowania

Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, Roma

DIY - nawadnianie ogrodu 2016/06/23 22:04 #6697

  • rispetto
  • rispetto Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Homo hortulus
  • Posty: 1460
  • Otrzymane podziękowania: 3345
Parę fotek z działania





Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, Daniela, Elżbieta, nelu-pelu

DIY - nawadnianie ogrodu 2016/06/25 16:27 #7121

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2997
  • Otrzymane podziękowania: 5876
Od świtu do południa przestawiałam zraszacz :silly: więc zazdroszczę instalacji.

Świetna instrukcja clap recourse vishenka
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

DIY - nawadnianie ogrodu 2016/08/22 22:21 #21574

  • rispetto
  • rispetto Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Homo hortulus
  • Posty: 1460
  • Otrzymane podziękowania: 3345
A jakie to zraszacze?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

DIY - nawadnianie ogrodu 2016/10/03 13:28 #27240

  • krzysztof.k
  • krzysztof.k Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 422
  • Otrzymane podziękowania: 901
W instalacji zamiast zaworów kulowych proponuję zainstalować elektrozawory, ceny obecnie spadły i za około 45-50zł można już taki firmowy zawór kupić. Na początku można używać go jako zwykły mechaniczny, a w przyszłości podłączyć pod sterownik i zautomatyzować system. Elektrozawory przeznaczone do systemów nawadniających są też bardziej odporne na warunki atmosferyczne, metalowe zawory kulowe są bardziej podatne na rozsadzenie przez zamarznięcie zimą, trzeba dokładnie oczyszczać układ z wody przed zimą.
Pozdrawiam Krzysztof
Ostatnio zmieniany: 2016/10/03 13:35 przez krzysztof.k.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

DIY - nawadnianie ogrodu 2016/10/27 16:19 #32357

  • OGRODECZEK
  • OGRODECZEK Avatar
  • Wylogowany
  • Świeżak
  • Posty: 10
  • Otrzymane podziękowania: 1
Witam pozwolę się włączyć do rozmowy na ten temat, gdyż do niedawna też szukałam pomocy i rad na temat systemów nawadniających.Znajomi dali mi namiary na sklep internetowy z akcesoriami do domu i do ogrodu. Jest tam taki pan, który zna się na rzeczy!!!Wysłaliśmy mu na maila plan naszego pola z malinami a on nam przysłał na maila co, gdzie jak i ile będziemy potrzebowali do nawodnienia a także gotową wycenę, polecam ;-)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

DIY - nawadnianie ogrodu 2020/04/12 15:08 #196636

  • GosiaM
  • GosiaM Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Małgoś
  • Posty: 1170
  • Otrzymane podziękowania: 4092
Pawle, a czy mógłbyś napisać jak fachowo nazywają się poszczególne części do złożenia nawodnienia wiszącego do szklarni?
Będę bardzo wdzięczna.
zielonozakreceni.pl/forum/ogrody-zielono-zakreconych/9755-wszystko-od-nowa?start=%1$d
"Otwarcie drzwi i wyjście do ogrodu jest najbardziej ekscytującym wydarzeniem każdego dnia"

"Zakładaj własne ogrody i ozdabiaj swoją duszę zamiast czekać aż ktoś inny przyniesie ci kwiaty"
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Czas generowania strony: 0.173 s.