Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Skośny Ogród na Lisiej Górze

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/22 10:02 #312890

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2951
  • Otrzymane podziękowania: 10005
U mnie śpiewające jemioluszki na dwóch dębach, zdjęcie pamiątkowe, za ciemne, żeby się dopatrzyć, ale w lornetce widać było ptaszyny dobrze. Dwa stare dęby wypisz wymaluj z powieści " Czerwone Tarcze" o Henryku Sląskim. Tam go ciemna nocka naszła i marzył o koronie Polski.





Sprawdziłam wierzbę chopinowską i niestety, albo stety będzie na opał, czyli życie w zagrodzie. Koniec stołówki dla dzięciołów.








Róża Chopin, do kompletu, przezimowała i o niej może dalej będzie ta opowieść, oraz o tym, jak cieplutko jest przy piecu kaflowym.

Na pobliskiej skarpie dawnej drogi gminnej, wykupionej od gminy, co zawsze podkreślam dla nocnych wilków, żeby nie psocili i nie psuli ogrodzenia, kwitną leśne przebiśniegi. Jedna kępa jest opóźniona w rozwoju, trudno powiedzieć dlaczego..



Ostatnio zmieniany: 2024/02/22 12:57 przez Katarzyna2021.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot, VERA, zanetatacz, Puszek, Danusia, DorotaZ, ewakatarzyna

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/22 14:33 #312902

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3070
  • Otrzymane podziękowania: 6258
Katarzyna2021 napisał:

Jedna kępa jest opóźniona w rozwoju, trudno powiedzieć dlaczego...

Może dlatego, że to narcyzy? Nie sadziłaś ich tam???

Wierzby nie pal. Tam już żyje dużo różnych organizmów, które gustują w próchniejącym drewnie. Jeśli przeszkadza tak stając, to ja bym ją ścięła i zostawiła na miejscu lub podparła nią jakąś wzniesioną rabatkę paprociową :lol:
Ostatnio zmieniany: 2024/02/22 14:33 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): DorotaZ, Katarzyna2021


--=reklama=--

 

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/22 16:10 #312906

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2951
  • Otrzymane podziękowania: 10005
Iwonko wszystko się zgadza, są tam narcyzy posadzone i zawilce i przylaszczki, będzie wszystko kwitło. Chodziło mi, niech sprecyzuję, chodziło mi o tą właśnie kępkę przebiśniegów. ze zdjęcia u góry, w porównaniu z innymi przebiśniegami obok (pierwsze zdjęcie u w poprzednim poście).



Przemyślałam też sprawę i doszłam do wniosku, że cebulki mogą być głębiej w podłożu. Taki trik stosuje się w donicach i sadzi się cebule tej samej odmiany na rożnych głębokościach, żeby przedłużyć czas kwitnienia całości. Cebule głębiej posadzone startują później i jedne kwiaty zakwitają wcześniej, a inne później i dłużej ma się efekt kwitnącej plamy.
Chyba masz racje z tą wierzbą, jest bardzo wiekowa, choć nie za gruba, pień jest mocny, siekiera się od niej odbijała i dałam sobie na razie spokój. Niech sobie stoi.

Jest już odpowiedz dzięciołów w sprawie mojego oświadczenia dotyczącego zamknięcia stołówki na wierzbie. :kocham

Ostatnio zmieniany: 2024/02/23 03:13 przez Katarzyna2021.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, Efkaraj, edulkot, zanetatacz, Danusia, ewakatarzyna

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/22 22:30 #312931

  • Margo2
  • Margo2 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 5012
  • Otrzymane podziękowania: 9629
Tak zostaw wierzbę niech natura się nią zajmie.
Czy stosowałaś biohumus do podlewania gleby?
U mnie się spradził. Bardzo poprawił strukturę.
Podlewałam na wiosnę i na jesieni
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Katarzyna2021

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/23 06:50 #312938

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2951
  • Otrzymane podziękowania: 10005
Zostawiam wierzbę w spokoju, już mnie przekonałyście. Małgosiu dziękuję za dobre rady, mam małe doświadczenie z rożnymi preparatami, które są na rynku, bo mam tu wielką wieloletnią pryzmę kompostową i górę końskiego obornika i powoli całe to dobro przenoszę na rabaty i przekopuję i podsypuję gdzie się da. Nie ukrywam i zapewne to widać, cale moje przedsięwzięcie jest niskobudżetowe, szybko można by przekształcić to miejsce w dużo ciekawsze inwestując w podłoże, nawodnienie, rośliny. Oglądałam piękne wideo na youtube, jak poszerzyć rabatkę i było to zrobione z kosztorysem i oczy wychodziły mi na wierzch. ze zdziwienia. zdziwko Poszerzono rabatę o pól metra i nasadzono wrzosy, koszt był około 1 tys złotych, wliczając worki z podłożem, kamień ozdobny, rośliny i materiał na obwódki.
Każdy orze, jak może. polewkamax
Ostatnio zmieniany: 2024/02/23 06:51 przez Katarzyna2021.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, edulkot, nowababka, zanetatacz, Danusia

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/23 08:03 #312939

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3070
  • Otrzymane podziękowania: 6258
Może komuś to imponuje, takie wydatki i to na pokaz :lol: mnie nie :-) Owszem, czasem trzeba zakupić podłoże, kiedy własnego kompostu zabrakło, ale zasadniczo nie jest to opłacalne pod kilkoma względami, nie tylko finansowymi.

Kasiu, pryzma po koniach jest dużo lepsza niż najlepsze specyfiki ze sklepu, uwierz. No jaki niskobudżetowy ogród, jak setki róż co roku kupujesz??? A może Ty się tak tylko pocieszasz? :lol:

Widziałam Twoje krokusy :woohoo: Moje głęboko pod ziemią polewkamax
Ostatnio zmieniany: 2024/02/23 17:46 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Katarzyna2021

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/23 09:58 #312945

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2951
  • Otrzymane podziękowania: 10005
Setki róż co roku,
fajnie to wygląda z boku,
od razu poczułam się lepiej sytuowana finansowo. Zrobię rozrachunek.

Do ZZ przystąpiłam na wiosnę 2021, to jest 3 lata temu i miałam około 25 róż, cześć róż jest własnego chowu, to wychodzi powiedzmy 70 rocznie dodatkowych krzaczków w ogrodzie ( razem 210 powiedzmy, z czego większość jest biedronkowa i z darów od mamy od 4-10 zl za sztukę, to jej inwestycja). I to ona zaczęła to szaleństwo. Na jej konto odpiszę po 50 róż rocznie przez dwa lata, czyli sto. Pozostaje mi rozliczyć 110 z mojego konta, Przyznaję cześć zakupiłam w renomowanych ogrodnictwach nawet po 30 za sztukę, ale zamówienia nie przekraczały 200 zl z przesyłką, średnio po pięć krzaków, dostawałam też gratisy w tym.. . Można sobie na taki wydatek pozwolić dwa razy w roku, nawet, jak się jest na budżetówce, czyli 6x200=1200, to za trzy lata, 400 zl rocznie na droższe róże. Większość pozostałych róż pochodzi z supermarketów wcześniej po 5-7 zl , ostatnio 8-11 zl.
Duże zakupy jesienne z OLX u pana Mateusza z Inowrocławia "hurtowe", róże z pola za 6 zl, super odmiany, super duże krzaczki, super przezimowały 45x 6 =270 plus transport daje 300, to zaszalałam.
Można to wszystko powyższe krótko zsumować i nie jest to koszt większy, niż fachowe poszerzenie rabatki o wrzosy,

30 róż droższych (6 x5), to zostaje 80 róż, uśrednię, po 7, daje 560zl za trzy lata, plus te droższe, to dasz radę przy braku innych wydatków.. Około 900 zł rocznie wydalam na krzewy róż, tak średnio. Jest to suma zawyżona, co do mojego budżetu, bo dostawałam pieniądze od rodziny na święta, na zasadzie masz 200 zł kup sobie jakieś róże, albo kupiłam ci 5 róż goło korzeniowych na urodziny. recourse recourse recourse
Teraz ma dojść 9 róż z ogrodnictw detalicznych ( oczywiście już ostatnie) i być może 20 z hurtu, płatne przy odbiorze, to będę organizować finanse, mam jeszcze czas, przyznaję, że przeholowałam z tym ostatnim zamówieniem.
Kochana, ja potrafię obiadu nie zjeść :mniam i wrócić z jakimś droższym chęchem do wioski na piechotę. Ty mnie nie znasz, jak piszę, że nisko budżetowy, to wierz mi.
Cześć moim niepowodzeń wynika właśnie z tego, że kupowałam nie do końca jakościowe rośliny, i nieodpowiednie odmiany do tego miejsca, także nieznane, niektóre jeszcze nie zakwitły i nie wiadomo, czy zakwitną, ale droższe krzewy też mi wymarzły i nie ma reguły..

Zapowiadała się fantastycznie, ale po zimie już się nie odnalazła, typowo szklarniowa




Setki róż co roku....dobrze to brzmi... :mniam
Ostatnio zmieniany: 2024/02/23 15:33 przez Katarzyna2021.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, piku, edulkot, nowababka, zanetatacz, Danusia, ewakatarzyna

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/23 13:17 #312951

  • Tomek Mr
  • Tomek Mr Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 6922
  • Otrzymane podziękowania: 28038
Katarzyna2021 napisał:
Kochana, ja potrafię obiadu nie zjeść :mniam i wrócić z jakimś droższym chęchem do wioski na piechotę.
Kasiu, trochę mnie to martwi. Już na zlocie zauważyłem, że przy mocnym wietrze trochę znosi Cię z drogi...to może umówmy się tak ,że jak przedstawisz kwit z jadłodajni, potwierdzający zakup obiadu (dwa dania), ja podeślę Ci róże :lol:
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Katarzyna2021

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/23 15:24 #312954

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2951
  • Otrzymane podziękowania: 10005
Serio? Dla Mnie?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/23 15:26 #312955

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2951
  • Otrzymane podziękowania: 10005
Serio? Dla Mnie?
037


Właśnie wszedł mi w ręce tekst o znaczeniu wyrzeczenia. Wielką moc daje. Różne nazwy się za tym kryją, zależy od systemu filozoficznego i kultury, ale sens zawsze ten sam. W życiu zawsze jest coś za coś, a bez wyrzeczenia się jednego, nie osiagnie się drugiego. teacher
Ostatnio zmieniany: 2024/02/23 15:37 przez Katarzyna2021.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, Tomek Mr, piku, edulkot, zanetatacz

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/23 17:53 #312971

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3070
  • Otrzymane podziękowania: 6258
Cóż, obecność na forum dla kieszeni (mojej) jest zabójcza, a ja przecież nie kupuję drogich wyszukanych odmian polewkamax W ciągu półtora miesiąca kupiłam więcej zieleniny, niż w ciągu ostatnich 5 lat 2smiech Ale i więcej w ogrodzie robię! To pocieszające... trochę wink-3
Ostatnio zmieniany: 2024/02/23 17:54 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Tomek Mr, chester633, zanetatacz, Katarzyna2021

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/23 19:01 #312980

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2951
  • Otrzymane podziękowania: 10005
Szybko się koleżanka zorientowała, co tu jest grane. gwizdac Dużym wsparciem w kuracji dla uzależnionych jest przyjacielska wymiana roślin. Ja mam wsparcie rodziny, reagują podobnie jak Tomasz, wszyscy chcą płacić za obiady lub zakupy roślin w przypadkach kryzysowych. :diabelek teacher Nie kupiłam w tym roku żadnych ciemiernikow, host ( mam na myśli zamówienia) ani róż, dobrze trzymam się w ryzach.
Ostatnio zmieniany: 2024/02/23 19:04 przez Katarzyna2021.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, edulkot, zanetatacz

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/23 19:33 #312985

  • Danusia
  • Danusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 11661
  • Otrzymane podziękowania: 22017
Kasiu powiem Ci że te wymiany tez w pewnym czasie bywają zgubne jak się mam mały ogródek a nie umie sie powiedzieć nie 2smiech 2smiech
Danusia

Człowiek jest kowalem swego losu.Może dlatego znajdujemy się tak często miedzy młotem a kowadłem. HORACY
Moje małe szczęścia i porażki
WIZYTÓWKA
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/23 20:04 #312999

  • piku
  • piku Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • "Zielono mi..."
  • Posty: 8495
  • Otrzymane podziękowania: 25604
To ja chyba jestem sknerus :oops: . W początkach ogrodowania głównie siałam i sadzonkowałam różne rośliny i drzewa. A jak porwałam się na zakupy kilku rarytasów i większość straciłam to radykalnie ostudziło moje zapędy B) . Tak że do zakupów podchodzę z dystansem wink-3 . Ciemierniki mam głównie siewki a odmianowe to zwykle prezenty, czasem zamówione :zielony . A większość rosnących u mnie roślin pochodzi z wymiany :zielony . Lubię ogród taki bliżej natury i tego się trzymam. Po latach testowania staram się sadzić rośliny które lubią moją glebę i klimat. Popieram więc Kasiu Twoje podejście do ogrodu bo najważniejsze że sprawia Ci radość flower
pozdrawiam z ziemi przodków
Wiesia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz, Katarzyna2021

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/23 21:41 #313020

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2951
  • Otrzymane podziękowania: 10005
Danusiu tutaj się mówi, że od przybytku głowa nie boli. :kocham
Chyba jestem na tym etapie ostudzania zapędów Wiesiu. Włożyłam dużo pracy w nasadzenia, wiele krzewów zostalo posadzonych, a efekty są mizerne w porównaniu z ilością pracy i krzewów. Rachunek też się musi zgadzać, bo inaczej to wyrzucanie pieniędzy w błoto, jak to się mówi. Trudno też przewidzieć, co tu się przyjmie. Oglądałam filmy z pięknymi ogrodami i okazało się, że najsłabsza róża z filmu to najlepiej rosnąca u mnie i odwrotnie. Skad masz wiedzieć, jak nie doświadczysz?
Ostatnio zmieniany: 2024/02/23 22:26 przez Katarzyna2021.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, edulkot

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/23 21:49 #313024

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 10265
  • Otrzymane podziękowania: 23166
To prawda ,że często te rośliny co nie powinny dobrze rosnąć w danym miejscu o dziwo radzą sobie doskonale i odwrotnie ...ja tak walczę z rodkami, staram się im dogadzać a i tak rokrocznie mam straty bo w sumie u mnie mają sztuczne warunki ziemia tylko uzdatniania ,ale je :kocham i sadzę dalej mimo niepowodzeń
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Ostatnio zmieniany: 2024/02/23 21:49 przez zanetatacz.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Katarzyna2021

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/24 08:13 #313053

  • Siberia
  • Siberia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 3070
  • Otrzymane podziękowania: 6258
Host broń Boże nie zamawiaj. Przyjedziesz do mnie to ukopiemy tego dobra polewkamax Ale rabatki w wolnej chwili szykować możesz :diabelek
Ostatnio zmieniany: 2024/02/24 08:14 przez Siberia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Katarzyna2021

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/24 10:57 #313067

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2951
  • Otrzymane podziękowania: 10005
Jejku suuper, bardzo się cieszę ! hu_rra clap :jupi
To mam już dwie wizyty zaplanowane turystyczno-ogrodowe na ten rok. To Ty patrz i pisz co Ci się podoba, to na bieżąco będę sadzić i sadzonkować w doniczkach z napisem Iwonka
Ostatnio zmieniany: 2024/02/24 18:48 przez Katarzyna2021.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, edulkot

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/24 11:41 #313073

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2951
  • Otrzymane podziękowania: 10005
My tu gadu, gadu, a chyba czas na nowe wiadomości ogrodowe.

Jest dziwnie. Nie jest to zima i nie jest to wiosna. Jest jak..jak w Jabberwockach

Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne (u Irminy)
I zbłąkinie rykoświstąkały.

i te kolory takie ciemnozielono brunatne podszyte szarością



"Ach, Dżabbersmoka strzeż się, strzeż!
Szponów jak kły i tnących szczęk!
Drżyj, gdy nadpełga Banderzwierz
Lub Dżubdżub ptakojęk!"

krety nie żałują sobie, ach ileż będzie norek dla żabek



W dłoń ujął migbłystalny miecz,
Za swym pogromnym wrogiem mknie…
Stłumiwszy gniew, wśród Tumtum drzew
W zadumie ukrył się

Raz-dwa! Raz-dwa! I ciach! I ciach!
Miecz migbłystalny świstotnie!
Łeb uciął mu, wziął i co tchu
Galumfująco mknie.


Pigwowiec ostatecznie przetrzebiony na rabacie różanej, wyglądał pięknie, ale po pierwsze zginęły nożyce do ciecia żywopłotu, nie kupię nowych, po drugie zbyt przerastał podłoże dla róż. Zostały dwie kępki do wyrąbania, można się zmachać.



Gdy w czarsmutśleniu cichym stał,
Płomiennooki Dżabbersmok
Zagrzmudnił pośród srożnych skał,
Sapgulcząc poprzez mrok!

Nowa dekoracja, ciemierników nigdy dość.



"Cudobry mój; uściśnij mnie,
Gdy Dżabbersmoka ściął twój cios!
O wielny dniu! Kalej! Kalu"!
Śmieselił się rad w głos.

klaruje się coś za wzór białej rabatki



Było smaszno, a jaszmije smukwijne
Świdrokrętnie na zegwniku wężały,
Peliczaple stały smutcholijne
I zbłąkinie rykoświstąkały.

i zamykamy kompozycją klamrową

Ostatnio zmieniany: 2024/02/24 12:11 przez Katarzyna2021.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Siberia, piku, Efkaraj, edulkot, VERA, zanetatacz, basik, ewakatarzyna

Skośny Ogród na Lisiej Górze 2024/02/25 07:55 #313165

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2951
  • Otrzymane podziękowania: 10005
Ciemiernik- Helleborus × ericsmithii 'Winter Moonbeam, zamieszczany wcześniej na ZZ, ale nie znalazłam śladu po nim, ani w spisie ciemierników, nie wyszukuje się, ani na na wyszukiwarce. Zamieszczam zdjęcia z zeszłego roku. z wiosny 2023. W tym roku zostały po nim siewki. Innymi słowy skutecznie wyrugowany zarówno w postaci moich wpisów z ZZ jak i z mojego ogrodu..
Bardzo ozdobny ze względu na kolorowe lisice z białymi żyłkami i niebieski odcień zieleni. Wartościowa odmiana takze z powodu długiego czasu kwitnienia od marca do końca kwietnia i jak widać wydająca plenne nasiona z dużą siłą kiełkowania.











Poszukam zdjęć z innych sezonów, aby zachować na mojej stronie ślad z poprzednich lat, tamte były lepszej jakości, niż ostatnie zdjęcia z komórki.

Przestałam podpisywać zdjęcia, bo te zamieszczane tu są własnością forum według regulaminu i nie wiadomo, co się z nimi dzieje kiedy znikają..
Ostatnio zmieniany: 2024/02/25 08:12 przez Katarzyna2021.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, edulkot, VERA, ewakatarzyna
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.194 s.