Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ogród pod Babią Górą.

Ogród pod Babią Górą. 2021/04/19 18:10 #233087

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 14578
  • Otrzymane podziękowania: 44008
Dagusiu! Miło czytać i oglądać, co u Ciebie. Chociaż temperatura nie rozpieszcza, widzę, że masz dość słonecznie, a to już plus. zawsze u Ciebie zima dłużej trzyma, a potem gorące piekne lato. W tym roku u mnie też wszystko do tyłu. Tak około dwóch tygodni.
Wędliny jak zawsze nad wyraz apetyczne. Muszę trenować kiełbasę, bo wychodzi co trzecia. Pozostałe sa zjadliwe, ale zawsze coś z nimi nie tak. To za mocno się uwędziła, to za mało ubiłam mięso, to za chude mięso. Czasami jest tak, że niby wszystko dobrze, ale kiełbasa po uwędzeniu w środku taka pustawa. Nie wiem dlaczego. :nie_wiem Może coś mi doradzisz ?

Krokusy śliczne. I te w naturze, i te w Twoim ogródku.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2021/04/27 14:56 #234226

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7062
Miłko dziękuję, kiełbasę zawsze na rozum robię i zawsze inaczej wychodzi i jest dobra, ale to wszystko od mięsa zależy a przede wszystkim grubości jelita i czasu wędzenia. Jeśli jelito jest w jednym miejscu grubsze a w drugim cieńsze to wiadomo że przy wędzeniu w miejscu cieńszym kiełbasa będzie wysuszona. Zależy tez ile dasz tłuszczu czyli słoniny i mięsa tłustego.
Mi na Wielkanoc też sucha wyszła ale miałam mało słoniny, w smaku super.
U mnie zimno i ręce opadają bo można dostać zawału, wczoraj przymroziło -6 C na wysokości 2 metrów to przy ziemi było znacznie zimniej .Na szczęście wszystko jest o 3 tygodnie później więc okryłam tylko Piwonie, kożuchami grubymi 2smiech
Cały dzień woziliśmy drewna które miesiąc temu stroiłam z mężem.7 razy przywieźliśmy małym ciągnikiem a ja pomagałam hamować na drążek i tak zwaną suke lub szlajfe na koło 2smiech Bo sam hamulec w ciągniku nie wystarczy na stromych leśnych górkach. Do tego wczoraj była pełnia różowego księżyca i Dagmara musiała wstać o 2.30 i iść o 2.20 na wschód słońca. Na szczęście ręce mnie tylko od wczorajszego dnia bolały a na rękach się nie idzie
:witaj Powiem tak z zachwytu można było krzyczeć, lub płakać ja tylko mówiłam Boże jak pięknie.
Roślinki w ogrodzie stoją w miejscu nie ma się czym chwalić.



















Ostatnio zmieniany: 2021/04/27 15:02 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, takasobie, Pani Bestia, nowababka, zanetatacz, Franusiowa, dultom, Katarzyna2021


--=reklama=--

 

Ogród pod Babią Górą. 2021/04/27 20:53 #234242

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 14578
  • Otrzymane podziękowania: 44008
Dzięki za radę co do tłustości. Ja chyba pożałowałam słoninki.
To i dalie z opóźnieniem sporym posadzisz.
A planujesz w ogóle sadzić? Bo narzekałaś, że coraz ciężej w Twoim klimacie je uprawiać.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród pod Babią Górą. 2021/04/29 14:15 #234413

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7062
Miłko posadziłam ze 30 sztuk ale kiedy wyjdą i czy nie zgniją w ziemi zobaczymy, bo część wysuszona była.
Wczoraj miałam jeszcze -3 rano a dzisiaj wieje halny i mamy 18 stopni gwizdac pogoda szaleje ale na wtorek znów przymrozek. W poniedziałek szłam w błocie po niektórych szlakach a dzisiaj wszystko wysuszone.
Beczki podłożyłam pod rynnę zobaczymy czy jutro co napada. Obawiam się że na pierwszego maja nie będzie ani jednej zielonej gałązki na drzewie think:
Martwi mnie to że na dwóch rabatach mam chyba kreta, potrafi obryć korytarze na około piwonii nawet jednej kieł wyłamał. Wsadziłam dalie i rękę można wsadzić do jego tuneli, nic nie zjada wiec to kret.
Ostatnio na jednej rabacie widzę że się ziemia rusza pobiegłam po motykę i czekam cierpliwie na ruch w ziemi kopałam i co kreta ubiłam więc to nie nornice tylko te bestie. Wiem że są pod ochroną ale niech ryją na polach a nie w rabatach.
Dzisiaj moja sunia stanęła na jego kanale to łapką wpadła 15 cm do nory think:
Drewna susza się i czekają na cięcie a pod wyjsciem kur okienkiem ze stajni całą zimę w liściach spał cudowny jeż, niestety moja sunia go wywąchała i musiał zrobić sobie legowisko w innym miejscu. :blink:
Ale mieszka w ogrodzie, bo kupki zostawia na trawniku.
Ja korzystam z pięknej pogody i zwiedzam okolicę.


Pusia myszy szuka wink-3




Cały miesiąc czekałam na kilka przebiśniegów rosnących dziko na Mosornym Groniu.


Widok mówi wszystko za siebie 16 lat staruszek mi towarzyszy :kibic




Chłopczyk robi siusiu :)




























Ostatnio zmieniany: 2021/04/29 14:31 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, takasobie, Pani Bestia, Semper, Franusiowa, Puszek, wojtek, Katarzyna2021

Ogród pod Babią Górą. 2021/04/29 15:18 #234420

  • DorotaZ
  • DorotaZ Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1525
  • Otrzymane podziękowania: 4838
Z motyką na kreta??? Brutalne....Kret to też stworzenie Boże....
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2021/04/30 16:41 #234506

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 14578
  • Otrzymane podziękowania: 44008
Przypomniało mi się zdarzenie sprzed kilku lat, kiedy to kret wydobywał się z dna wypróżnionego kompostownika, a ja czekałam na niego ze szpadlem. Byłam zdesperowana, bo cały ogród miałam przeryty. Już go miałam, wystawał nosek, pozostało tylko ciachnąć, a tu z ogrodu od domu słyszę okrzyk: "Cześć Miła! przyjechałam po rośliny!" Kuzynka uratowała życie kretowi, ja odebrałam to jako głos Opatrzności, kret chyba też, bo ... zniknął z ogrodu! hu_rra
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2021/05/22 15:07 #237903

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7062
No cóż Dorotko wszystko co wejdzie pod motykę ginie, donoszą Ci że szczury też truję bo tuczą się czasami z moimi kurami think:
A zdrowie mam tylko jedno i gryzonie nie będą mnie stresować, teraz kupiłam pułapki na karczowniki i jak złapię to mogę Ci go podarować 2smiech a tak poważnie to niech buszują sobie w odłogach.


Miłko czasami jak nie wejdzie pod motykę ,czyli nie zginie wkładam go do wiadra i wynoszę do lasu. Wiem że to jest brutalne ale tej gawiedzi jest tyle że ręce opadają.
Ostatnio karczownik zjadł mi dwa czosnki ozdobne zostały tylko skorupki i dwie azalie zostały bez korzenia :blink: Nie myślałam że mnie to spotka :mur człowiek stara się dmucha, chucha na rośliny krzak rósł 10 lat i po nim wciągu jednego sezonu.
machnęłam ręką gdy mi całe rzadki marchewki ,pietruszki jesienią znikają ale azali nie daruję. Kupiłam pułapki, trutki i tępię szkodniki. Ostatnio miałam gniazdo kosów w tujach, przyleciała sójka i zniszczyła :glupek
Teraz nie pozwalam jej siadać w ogrodzie jak sypię paszę swoim gołębiom ,inne ptaki maja stołówkę. A ją przeganiam.
Po trzech miesiącach dotarła wnusia Laura :kocham kochane dziecię, nie bało się obcych tylko z uśmiechem gaworzyło do dziadków i wujków gwizdac
Pogoda nie rozpieszcza czasami mam wszystkiego dość :mur przymrozki 0 C nawiedzają dalej mój ogród. Bzy jeszcze nie kwitną ,plusem jest to że gdy jest zimno to wszystko dłużej kwitnie. A przez te trzy dni 26 C to tulipany z rana się rozkwitły a po 48h były przekwitnięte.
Już nie mam nadzieję na lepszą pogodę, idą ciężkie czasy i nam już tak dobrze nie będzie jak 30 lat wstecz.
Więc czerpię radość z tego co jest. We środę kosiliśmy z mężem pierwszy raz ogród :blink: on wyka szarką 4 godziny i ja elektryczną 4 h. Ciężka to praca, skarpa zarasta mchem pomimo, grabienia wiosennego i sypania popiołem.
Tulipany kwitną ale nie ma tego efektu co rok temu.
Ja coraz rzadziej zaglądam na forum.


























Ostatnio zmieniany: 2021/05/22 15:24 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Pani Bestia, Semper, nowababka, zanetatacz, dultom

Ogród pod Babią Górą. 2021/05/22 15:20 #237908

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 9819
  • Otrzymane podziękowania: 21238
Daguś -stęskniłam się za Tobą ,ale jesteś usprawiedliwiona skoro przybyła oczekiwana wnusia-śliczna dziewczynka .....moje dalie coś długo nie wychodzą ,ale noce ciągle zimne no i :slonko mało bo ciągle pada
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2021/05/28 16:15 #238927

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7062
Żanetko tak czasem bywa że albo się czasu nie ma albo ochoty. Codziennie to samo czekam na stabilną pogodę i wreszcie trzy dni nie padało, ale ciepło trwało dwie doby 2smiech we wtorek miałam 0 :blink: rośliny są już zmęczone,ja zresztą też,ale ja nie chcę upałów tylko 20 C i żeby nie wiało krecigl bo jak wieje to jest zimno.
Donoszę że pierwsza piwonia zakwitła clap
Dalie dzisiaj sprawdzałam, część się grzebie a 3 zgniły i wykopałam.
Posiałam dzisiaj pięknego Jasia ,opieliłam rabaty, skosiłam pół ogrodu.
Ponawoziłam dalie te co zaczęły rosnąć nawozem gołębim.
Wnusia już pojechała ale się nacieszyłam :kocham
Powoli zbierają się kwasoluby do kwitnięcia.
Donoszę że 1 karczownika złapałam inne zjadły przynętę więc mam nadzieję że ich trochę wytępię .W wolnym czasie spaceruję.
Smoothii



Moje zawojskie słodziaki :kocham














Części z Samolotu który rozbił się pod Policą w 1969 roku .2 kwietnia






















Od Synka na Dzień Mamy dostałam :kocham

Ostatnio zmieniany: 2021/05/28 16:32 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, Pani Bestia, Semper, nowababka, Puszek, a.nia

Ogród pod Babią Górą. 2021/06/08 10:48 #240366

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7062
Od tygodnia bez deszczu ogród wysycha mamy wietrznie. Bzy zakwitły w czerwcu azalie czekają ale jeśli się pogoda nie zmieni to w dwie doby przekwitnie wszystko.
To jest najdziwniejszy rok, najstarsi takiego nie pamiętają think:
Azaliom i magnoliom liście wpierw wyrosły a potem zakwitły. W górach takiego opóźnienia nigdy nie było. Plusem jest że jagody kwitną i raczej ich nie zmrozi .Piwonie stoją w pąkach, warzywa wsiane w kwietniu wszystkie wzeszły. Ostatnio od sąsiadów wpełza żmija nie wiem jakim cudem psów i kurczaków nie ukąsiła think: nie miałam litości, musiałam się nią rozprawić, po mimo że jest stworzeniem Bożym.
























Najpiękniejszy zapach cytrynowy.













Ostatnio zmieniany: 2021/06/08 11:07 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, piku, Pani Bestia, Semper, nowababka, zanetatacz, Franusiowa, Puszek, a.nia

Ogród pod Babią Górą. 2021/06/08 12:29 #240372

  • takasobie
  • takasobie Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 14578
  • Otrzymane podziękowania: 44008
Nie wiem, co podziwiać think: Ciebie maszerująca i wchodzącą na drzewo, migawki z terenu, czy ogrodu. Wszystko wygląda pięknie, a szkodniki i tak będą, czy to w lesie, czy to wytną, czy zostawią po sobie jakiś złom, czy w ogrodzie. Sama wiesz doskonale! B)
Czyje to gniazdko przy hoście?
Niesamowite ujęcie owiec, uśmiałam się! One są mądre i ciekawskie! Ładnie zapozowały.
Wnuczka urocza, a Ty wyglądasz młodo i wyglądacie jak mama z córką.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2021/06/08 17:27 #240387

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 9819
  • Otrzymane podziękowania: 21238
Prawda -pogodowo ten rok istotnie dziwny ,ale za to zieleń soczysta i bujna ......tylko teraz z kolei za gorąco,Cieszę się ,ze dobra energia Cię nie opuszcza i jestem ciekawa kolekcji Twoich piwonii :hejka
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2021/06/13 21:53 #240933

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 738
  • Otrzymane podziękowania: 985
Jakie piękne babcia z wnuczką flower
Ja się do swojej wybieram za tydzień. Żmij też nie cierpię, za dużo ich u nas, rozpanoszyły się okrutnie, nie ma roku, by kogoś nie ukąsiła. Moją koleżankę w ogrodzie w mieście w zadek dziabnęła :unsure:

Widoczki jak zawsze cudowne. Mam nadzieję, że i ja je wkrótce będę mogła podziwiać. Trasa już ustalona, termin zaklepany. A że bardzo daleko ode mnie w te góry, to najpierw jedziemy do Bielska, tam nocleg i rano... no właśnie... tu mam dylemat. Znów zmienili rozkład jazdy. Nagle okazuje się, że wybrany przez nas pociąg staje i w Kojszówce, i w Osielcu. No i zbaraniałam. Może podpowiesz, który szlak wybrać?
Jeśli Twoja chęć spotkania nadal aktualna, to będę z koleżanką 19 lub 20 lipca szła z Hali Krupowej przez Krowiarki do schroniska w Markowych Szczawinach. Bardzo chętnie bym się z Tobą spotkała.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2021/06/14 15:57 #241001

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7062

Firelight
Miłko bo ja jestem Babcia zakręcona hu_rra wszystko robię po trochu ,gdyby nie mocne ręce dziadka na kasztana który ma najmniej z 200 lat bym się nie wyspinała 037 .Gniazdko kosa miał sie w tujach a gdy dzieci się rozleciały to syn mi zdjął i włożył między hosty. Strasznie nie dbamy o przyrodę ja jestem zawiedziona tym jak ludzie śmiecą i niszczą wszystko.
W ogrodzie wreszcie zaczęło się coś dziać.
Ale nie jestem zadowolona z różaneczników i azali :bezsil
Azalie wszystkie wypuściły pierwsze liście a potem kwiaty :( do tego te co rosną w hortensjach też zostały zagłuszone liśćmi i nie było efektu think:
Owieczki biorę sposobem idzie ze mną Pusia maltańczyk a one myślą że to owieczka :woohoo: 2smiech
Z Jolką jesteśmy umówione w Zawoi dziękuję :buziak
Czasu nie oszukamy ale dziękuję. Mam też drugie gniazdko kosów w ogrodzie gospodarczym maja 5 dzieciątek,oraz kopciuszka który ma sie w szczycie przy figurce.
U nas w sobotę o 21.30 zachmurzyło się i przyszedł szkwał było siwo od deszczu i wiatru spadło ponad 20 litrów wody na metr 2 i było to wybawienie :deszcz bo sucho się zrobiło.
Dzisiaj wypieliłam w marchewce i burakach po mimo że małe jarzynki to już je przerwałam. Ziemniaczki przykryły ziemię ,azalie i piwonie rozpoczęły kwitnienie :kocham z ogrodu nie chce się wychodzić .We czwartek poszłam na Babią od domu 20 km marszu w dwie strony 5 h,mi zeszło 6 bo widoki były bajeczne sami zobaczycie.

Zanetko to prawda wczoraj mieliśmy cały dzień 9 C 2smiech ale dziękuję za deszcz który przywrócił życie roślinkom ,bo nie jestem wstanie cały ogród podlać.
Piwonie powoli zaczynają
swój spektakl, dzisiaj 3 panie weszły do ogrodu i podziwiały rabatę :blink: a szczególności żółtą piwonię myślały że to różyczka think: i pomyśleć że rośnie w moim ogrodzie żółta piwonia,30 lat nikt by w to nie uwierzył :glupek
Od środy coraz cieplej i też obawiam się upału :mlotek
Do tego jest wietrznie ,muszę zrobić oprysk miedzianem bo wszędzie widzę grzyba w roślinach.


Aguś nie więżę :mlotek żmijsko ugryzło w ogrodzie think: to 50 lat temu żmije u nas kąsiły ale przy zbieraniu jagód ,albo pieski ukąszą ale żeby w ogrodzie.
W Kojszówce wysiadka i niebieski szlak będziesz szła w moje rodzinne strony Juszczyn Frydle :kocham ale się cieszę .Muszę coś wymyśleć aby się z wami spotkać.
Syna zawiozę do mamy i będę koczować na szlaku niebieskim think: w jeden dzień a w drugi będę czekać na Krowiarkach :kocham














Rubla Plena
















Lemon Chiffon




Słoneczna Dziewczyna -Sunny Girl





Ostatnio zmieniany: 2021/06/14 16:17 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, takasobie, Pani Bestia, Semper, zanetatacz, Puszek, a.nia, Katarzyna2021

Ogród pod Babią Górą. 2021/06/14 16:24 #241004

  • Puszek
  • Puszek Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 1930
  • Otrzymane podziękowania: 3830
Dagusiu :)
na każdym zdjęciu same śliczności flower :kocham :fotka
Nie w sposób jest wybrać, które piękniejsze i ciekawsze zdjęcie...
Pozdrawiam
Katarzyna
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród pod Babią Górą. 2021/06/16 06:33 #241199

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 738
  • Otrzymane podziękowania: 985
Faktycznie przyroda i u Ciebie buchnęła zielenią i kolorami! Przepięknie! Szkoda, że nie będzie czasu zejść ze szlaku i pobuszować po Twoim ogrodzie. Ale i tak bardzo się cieszę na spotkanie. Może nam się uda powędrować kawałek.

Już sobie zapisałam, że Kojszówka i niebieskim :kocham Jakoś po 9-tej chyba pociąg tam dojedzie. Przyjmujemy spacerowe tempo. Pierwszego dnia tylko do Hali Krupowej. We wtorek do Markowych Szczawin i mam nadzieję na zachód słońca na Babiej. Jeśli pogoda pozwoli to chętnie i na wschód, bo po oglądaniu Twoich zdjęć byłabym zawiedziona nie mogąc go podziwiać.

Napisałam o żmii w mieście. Cóż... miasto, to za dużo powiedziane B) Raczej miasteczko. Leśne miasteczko - Borne Sulinowo. Jest tu wszędzie wokół pełno tego paskudztwa, nawet rozjechaną na ulicy zdarza się zobaczyć.

Ale deserek zrobiłaś apetyczny. Chyba też muszę zrobić. Wczoraj zerwałam pierwsze truskawki, a czereśni i jagód kamczackich mam już zatrzęsienie.

Kociołek świetnie wpasował się w klimat ogrodu! Też mam taki sam, ale nie wpadłam na to, by wykorzystać jako donicę albo wazon :glupek Kiedyś panie gotowały w nim pranie i słoiki na zimę.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia

Ogród pod Babią Górą. 2021/06/17 08:36 #241350

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7062



Kasiu dziękuję :kocham po 40 dostałam od męża aparat i chciałam robić piękne zdjęcia i tak uczyłam się ,czasami będąc na szlaku dostrzegam drobne szczegóły, a na punkcie przyrody to mam hopla 2smiech
Niektórzy nie dostrzegają tego piękna ,potrafią kwitnące krokusy nazwać fioletowym głó..... zdziwko wiem bo jestem na forach górskich.
Przyroda oszalała ale upały nie pozwalają się kwieciem nacieszyć.

Agus jest szansa jeśli się nie uda do Krupowej spotkać to z krupowej macie 2 H marszu na Krowiarki ja po was przyjeżdżam samochodem, odwiedzasz nasz ogród :woohoo: i potem w odwożę Was powrotem lub ode mnie szlakiem niebiesko -czarnym w 2 h jesteście na Markowych Szczawinach.
Dogadamy się. Oby pogoda była bo,tego nie przewidzi nikt. Upały i do mnie wkraczają 30 w sobotę pod Babią Górą :mur
Ale czekaliśmy na to cały rok gwizdac U mnie truskawki kwitną 2smiech więc zazdroszczę i czereśni też bo są po 30 zł think: pewno nawet człowiek na spróbowanie nie kupi :nie ale w dzieciństwie u mamy mieliśmy wspaniałą czereśnie na wspomnienia łezka się w oku kręci :bezsil i chociaż w Zawoi posadziliśmy drzewo to po kilku latach uschła :blink: miała raz owoce, bo albo mróz lub deszcz niszczył kwiatostany. Chodząc po okolicy znoszę stare dziurawe wiadra i garnki do ogrodu 2smiech .Ludzie powywozili po odległych zakątkach okolicy :(
Znów łapię karczownika podgryzł kolejna 15 letnią azalie :mlotek wykończą mnie te gryzonie, ostatnio mąż upolował kreta, ale nie zrobił mu krzywdy i wyniosłam go w wiadrze do lasu może nie przejdzie przez potok.
Zrobiłam podliczenie od 1 stycznia do maja morsowałam 50 razy zwyc po 8-10 minut. ale od wielkanocny do maja żadko się moczyłam bo szczepiłam się na korone i troszkę się bałam.
Każdą chwile spędzam w ogrodzie wśród kwiatów piwonii niektórych zapach oszałamia.




Moje gołebie po teściu juz 5 lat się nimi zajmuję, i chociaż żadnego juz nie mam po teściu, jastrząb wszystkie wyłapał to z jego gołębi mam młode.



































Ostatnio zmieniany: 2021/06/17 08:52 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, Pani Bestia, zanetatacz, Franusiowa, Puszek, a.nia

Ogród pod Babią Górą. 2021/06/17 18:08 #241377

  • aguskag
  • aguskag Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 738
  • Otrzymane podziękowania: 985
Kwiaty oszałamiające! Pięknie tam u Ciebie!! Piwonie i u nas teraz w pełnym rozkwicie.
Masz rację, czereśnie osiągają zawrotne ceny, poszaleli!! W ubiegłym roku u nas nie było, pomarzły, ale w tym roku mamy dużo i bardzo się z tego cieszę.
Niesamowicie Ci kwitnie ten żarnowiec. U nas niedaleko, za sąsiednią wsią były calutkie łany kwitnące przy polnych drogach w tamtym roku. wybrałam się rowerem i w tym, żeby oczy nacieszyć, a tu rozczarowanie. Tam przemarzły mocno, że ledwie od ziemi odbijają. Żadnych kwiatów.

Kaczuszki podrośnięte, gołębie piękne! Oj, masz ty co robić Dziewczyno!!

Niezmiernie się cieszę na nasze spotkanie, a jeśli się uda i ogród zobaczyć, to byłoby wspaniale. Pamiętam, już wcześniej pisałaś, że na Krowiarki masz niedaleko. Ten odcinek od Krupowej do Markowych Szczawin nie jest taki długi, żeby cały dzień iść, więc może się udadzą nasze plany, jeśli pogoda pozwoli.
Mam nadzieję, że masz gdzieś mój telefon, bo ja sobie Twój wpisałam kiedyś ... ho..ho.. jak to było dawno :diabelek Wybierałam się w te Beskidy jak sójka za morze gwizdac , ale gdyby nie Ty, to pewnie nawet nie pomyślałabym, żeby powędrować w tamtych rejonach.
Jeśli mój numer gdzieś Ci się zapodział, to wyślę ponownie.

Podziwiam za morsowanie i rozbierane spacery zimą. Ja to jestem zmarzluch okrutny. Nawet teraz bym nie weszła do zimnego strumienia, ani morza. Teraz u nas też ok. 30 stopni i wcale nie narzekam :silly:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ogród pod Babią Górą. 2021/06/24 15:04 #242183

  • Dagusia
  • Dagusia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1729
  • Otrzymane podziękowania: 7062
Dziękuję w tym roku owoce strasznie drogie a na dodatek pogoda fatalna, staram się nie narzekać ale susza okropna żar leje się z nieba kwiaty gotuje :blink: a było tak pięknie i kolorowo. Wczoraj odpuścił upał było zaledwie 22 C .Poszukam numeru,a jak nie znajdę to się zgłoszę. Mąż miał 8 dni wolnego wykorzystaliśmy go na spacery i jazdę rowerową.
Było zarąbiście, a potem nic nie robienie w ogrodzie.













Moja Skromna Kolekcja :)































Ostatnio zmieniany: 2021/06/24 15:20 przez Dagusia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Pani Bestia, Semper, zanetatacz, Puszek, Maggie

Ogród pod Babią Górą. 2021/06/24 18:53 #242208

  • zanetatacz
  • zanetatacz Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 9819
  • Otrzymane podziękowania: 21238
Daguś -cudne Twoje piwonie hu_rra clap hu_rra ,szkoda tylko ,że tak krótko cieszą ....moje trafiły z kwitnieniem na upały i ekspresowo przekwitły .Rabata z hostami również zachwyca :bravo
pozdrawiam Żaneta
"Człowiek potrzebuje do życia ogrodów i bibliotek"-Cyceron
597 metrów zieloności
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Dagusia
Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.942 s.