Ja po jednym dniu przerwy od grzybków,wczoraj po kościółku poszłam w las było nie miłosiernie ciepło  

 córka gotowała obiad,3 h spaceru las przewrócony do góry nogami  

 przez zbieraczy fanatyków wszystkie grzyby nawet mamy poprzewracane  

 ale dla kazdego grzyb rośnie po przebraniu 6 kg zdrowych prawdziwków,też większość zjedzona przez myszy,i ślimaki .
Kasiu dlatego wyrywam patyki bo uważam że prawdziwy grzybiarz  powinien wiedzieć gdzie zostawił małego grzybka a nie zaznaczać,mógłby np,przykryć mchem albo ściółką leśną  a szczytem szczytów i głupoty ostatnio na chodniczku przykrył malego prawdziwka starym woreczkiem foliowym i przyłożył dwoma kamykami  

 woreczek zabrałam do domu grzybka zerwałam,zbieram także śmieci w lesie  

U mnie od południowej strony w lesie juz bardzo sucho,prawdziwki zresztą też,małe jeszcze rosną a dziś  ma padać w nocy.
W lesie bukowym trudno wypatrzyć prawdziwki.
Przy wyrywaniu prawdziwka,wygrzebałam także salamandrę małą,zrobiłam jej selfe i zagrzebałam w to samo miejsce  
 
Takie cudaki rosną w kamieniach  
