Zawilce gajowe - gatunek i odmiany - już w blokach startowych


fot.10.03.2020r.
.

Po równo dwóch tygodniach, pokazany powyżej zawilec gajowy 'Virescens' kwitnie sobie w najlepsze






fot.24.03.2020r.
.
Inne odmiany, oraz gatunek także ruszają z kwitnieniem, ale mając nieco ciemniejsze stanowiska, robią to z lekkim ociąganiem. Kilka odmian muszę przenieść na słoneczne miejsca, bo zanikają z sezonu na sezon.

Anemone nemerosa 'Stammer Berg'

Ciekawa odmiana odkryta w lesie na górze Stammheim w północno-wschodniej Szwajcarii przez niemca Matthiasa Thomsona . Kwiaty w trakcie kwitnienia wybarwiają się na różowo.

Rozpoczyna kwitnienie zawilec gajowy (Anemone nemorosa) 'Pleugers Plena'. Kupiony około 5 lat temu w Sarastro Stauden, ładnie się rozrósł, choć na początku słabo mu to szło a kwitnienie było dość mierne




fot.28.03.2020r.
.

Anemone nemerosa 'Explosion' .

Ciekawa odmiana znaleziona w Norwegii po katastrofie w Czarnobylu.

To bardzo rzadka, droga odmiana. Będzie miał więcej kwiatów?

Poll napisał: Myślę że tak...jak go latem przypadkiem nie wysiudam

Obłóż go muszelkami po przegrzebkach. Będzie wyglądał tak... wiktoriańsko.

Na Dolnym Śląsku większość wiosennych zawilców jest w pełni rozkwitu. Ponieważ zaplanowałam roznieść odmianowe zawilce po wielu miejscach na hostowisku, oceniałam dziś , jak się rozrastają. Niektóre odmiany okazały się być bardzo żywotne i ładnie się rozrosły. Inne, mimo bardzo blisko siebie leżących stanowisk, ledwo zipią a nawet jedna odmiana mi zanikła. Do najżywotniejszych należą u mnie pokazywane wcześniej Anemone nemorosa 'Virescens' , oraz 'Pleugers Plena' o dwóch pierścieniach płatków kwiatu



Nieźle przyrasta Anemone ranunculoides 'Kiduspe'





Zadowolona jestem też z Anemone ranunculoides 'Star'






Dość słabo w tym roku, więc w pierwszej kolejności do rozsadzenia - zawilec gajowy (Anemone nemorosa) 'Bohemia'. Stanowisko - jak widać na fotce - zrobiło się zbyt ciemne a tego zawilce nie lubią



Anemone nermorosa 'Blue Queen' ładnie się rozrósł, ale ma tylko jeden kwiatek





Anemone nemorosa 'Gigantea Rubra' wcale się nie rozrasta, niezbyt obficie kwitnie



Anemone lipsiensis 'Vindobonensis' (Anemone nemorosa x Anemone ranunculoides)






fot.06/08.04.2020r.
.

Jeden z zawilców najwolniej się rozrastających w moim ogrodzie, to Anemone x lipsiensis 'Sioux'. Ma dobrą miejscówkę, ale coś mu jednak nie pasuje.


fot.09.04.2020r.
.

Zawilec gajowy (Anemone nemorosa) 'Isabelle', to niemiecka odmiana, znaleziona na naturalnym stanowisku, wśród dziko rosnących zawilców w lesie


fot.12.04.2020r.
.

Chyba go tu jeszcze nie ma... Anemone trifolia


11.04.2020

Zawilec gajowy Robinsoniana zakupiony dwa lata temu, jako maleńka sadzonka,a właściwie kawalątko kłącza.
To jego pierwsze kwitnienie,myślałam że będzie jednak trochę bardziej niebieski,przynajmniej tak pokazywał obrazek w szkółce.

A moje się rozrastają, ale nie chcą kwitnąć buuuu

i tak na przykład:

Zawilec gajowy 'Blue Eyes' - wystawa wschodnia




Zawilec 'Monstrosa' - stanowisko wiosną w świetlistym cieniu


reszta wygląda podobnie, tylko jeden nn, bo oznacznik wcięło ma jeden pąk kwiatowy....

Pomyśl o zasileniu ich jakimś nawozem potasowym lub gnojówką z żywokostu...

Błażej, czy Anemone trifolia nie staje się z czasem agresywny?

Anemone nemorosa 'Green Crown' pojawił się nieco później, niż inne z tego gatunku i własnie rozpoczął kwitnienie




fot.16.04.2020r.

Zmartwiłam się, ze kępa dość nieduża a okazało się, że pobrałam sadzonki i przeniosłam na drugą stronę ścieżki. Jeśli chodzi o żywotność i obfitość kwitnienia, oceniam go 6/10. Dla porównania, odmiana 'Virescens' ma u mnie 9/10 ( na fotce z kłami hosty 'The King').


fot.16.04.2020r.
.

Poll napisał:
Myślę, że tempo jego rozrastania się będzie porównywalne z tym, jakie jest u Anemone nemorosa, ale to się jeszcze okaże, bo mam go dopiero od zeszłego sezonu.

Może źle zapytałam.... Powinnam spytać, jaki ma system korzeniowy?

Zawilce gajowe mają kłącza, którymi się rozchodzą, ale
1/ nie czynią krzywdy innym roślinom
2/ po przekwitnięciu dość szybko zanikają/ nie szpecą
3/ tworzą zwarte kolonie

Mam jakiegoś zawilca, nie znam gatunku (być może kanadyjski) i jest to jakiś potwór, który na początku cieszy a potem po prostu ręce opadają! Ich cienkie korzenie oplatają korzenie innych roślin - są jak cienkie żyłki! Charakterystyczne dzioby wystające z ziemi mówią, gdzie będą wschodzić, więc wydaje się, ze łatwo je zlokalizować i usunąć. Nic bardziej błędnego! Są tak zakorzenione, że ręce można pozrywać, nawet w moich piachach! Rozprzestrzenia się z siłą wodospadu!
Wygląda uroczo, gdy kwitnie, ale potem Cała masa wstrętnych łodyg wysokich na około 30 cm...wszędzie!

Widać go, wypuszczającego liście po lewej stronie hosty

Znam ten ból, bo zawilec o którym piszesz rośnie też u mnie; bez wątpienia to Anemone canadensis - bardzo ekspansywny i trudny do okiełznania gatunek. Nadaje się chyba tylko do dużych, naturalizowanych założeń i niech ręka boska broni tego, kto myśli nad jego wprowadzeniem do ogrodu! W tym roku planuję usunąć go w całości, co z uwagi na jego ilość i długie, niezbyt grube, rwące się kłącza nie będzie łatwym zadaniem...

Co do Anemone trifolia, to rozrasta się on kłączami podobnymi do tych, które mają zawilce gajowe, więc z całą pewnością nie jest inwazyjny, jak zawilec kanadyjski.

sonaj napisał:
W jaki sposób zamierzasz z nim walczyć? Ja staram się go wyplenić od 3-4 lat i widzę efekty, ale jakim kosztem?
Wykopywałam rośliny i usuwałam korzenie tego zawilca. Niestety, nie wszystko da się wyciągnąć, zwłaszcza, jeśli tych roślin trzeba by wykopać setki. Widzę sporo host, w środku kęp których pojawiają się liście zawilca kanadyjskiego. W takim wypadku musiałabym....kroić te kępy. To nie wchodzi w rachubę.
Pomyślałam o jakimś żelu antychwastowym, bo innego wyjścia chyba nie ma.