Aglaonema to roślina z rodziny obrazkowatych - Araceae, która obejmuje 23 gatunki.
Roślina pochodzi z rejonów tropikalnych - od Azji przez Indie, aż do Papui Nowej Gwinei.
Nazwa naukowa rodzaju wywodzi się z greckich słów – αγλαός (aglaos – jasny, piękny)
i νήμα (nema – nić) i odnosi się do budowy kwiatów męskich.

Gatunki - A. brevispathum, A. chermsiriwattanae, A. cochinchense, A. commutatum,
A. cordifolium, A. costatum, A. crispum, A. densinervium, A. flemingianum, A. hookerianum,
A. marantifolium, A. modestum, A. nebulosum, A. nitidum, A. ovatum, A. philippinense,
A. pictum, A. pumilum, A. rotundum, A. simplex, A. tenuipes, A. tricolor, A. vittatum.

Jednak większość aglaonem dostępnych w sprzedaży, to są kultywary.


Aglaonema 'Stripes'




Aglaonema 'White Lance'




Aglaomena 'Cutlass'




Aglaonema 'Lumina'




Aglaonema 'Silver Bay'

Aglaonema 'Lipstick'




Aglaonema 'Tivoli'




Aglaonema 'Pink Valentine'




Aglaonema 'Crete'




Aglaonema NN (ze wskazaniem na 'Butterfly')




Aglaonema 'Anyamenee'

Aglaonema 'Tivoli' - w tym roku ma rekordowy wysyp kwiatów !!
W ubiegłym roku zakwitła tylko jednym kwiatkiem, na największym pędzie,
i zaraz potem w doniczce pojawił się młody odrost.
W tym roku kwiatki pojawiły się na każdym z trzech odrostów, nawet na najmłodszym - ubiegłorocznym.




Z prawej strony na dole - ledwo widoczny, młody odrost, ale z widocznym już kwiatem !!




I jeszcze jedna fotka, sprzed paru minut.
Nie zauważyłam, że na średnim pędzie jest nie jeden pąk, ale są aż dwa pączki kwiatowe

Aglaonema 'Cutlass' - i jej 4 kwiaty, aktualne kwitnienie

Na życzenie jednego z Adminków, coś kolorowego i energetycznego


Aglaonema 'Pink Valentine' - i jej zimowe kwitnienie




Przy zimowym, czyli bardzo rzadkim podlewaniu zieleniny, o mały włos bym go przegapiła.
Nie dość, że rzadko zaglądam w doniczki, to i kwiatuszek niewielkich rozmiarów
Ale zimą i takie maleństwo cieszy !!
To już drugie w tym roku kwitnienie tej aglaonemy.
I chociaż pierwszy, czerwcowy kwiat miał więcej słońca, był niewiele większy od aktualnego

Dla porównania z powyższym, domowym egzemplarzem, roślinka, którą sfotografowałam
podczas ubiegłorocznych wakacji w Tajlandii - nawet chyba ta sama hybryda.
Kwiaty owszem, są większe, ale jeżeli chodzi o liście, to domowy nie ma się czego wstydzić.
Ponoć wszystkim roślinom, które są dekoracyjne ze względu na kolorowe liście,
typu krotony czy też właśnie aglaonemy, powinno się od razu odcinać kwiaty, bo to osłabia wzrost.
Krotony u mnie jeszcze nie kwitły, ale aglaonemy tak.
I nie widzę żadnej różnicy we wzroście z tymi, które kwitnień nie miały.
Może poza jedną rzeczą - te kwitnące, zaraz po obeschnięciu kwiatka, wypuściły nowe odrosty z ziemi ...
Dlatego ja kwiaty zostawiam, zwłaszcza, że przecież w naturze nikt ich nie obrywa

Aglaonema 'Silver Bay' - bezproblemowa i bezobsługowa, bardzo fajnie i szybko rośnie.
Dla przypomnienia - tak wyglądała raptem w maju ubiegłego roku




a tak wygląda dzisiaj




Nie dość, że ładnie rośnie, to jeszcze postanowiła zakwitnąć






Jak na razie, to trzecia z kolei aglaonema, która u mnie kwitnie.
Moja roślinka pochodzi od bardzo żywotnego, dobrze rosnącego, chętnie kwitnącego,
nawet ze 2 razy do roku, i równie chętnie produkującego w dużej ilości odrosty egzemplarza.
Widać to po jej kondycji.
W porównaniu do innych aglaonem, ma ekspresowe tempo wzrostu i nie gubi, ani nie zażółca liści.

Aglaonema 'Amelia'



Aglaonema 'Butterfly'

Elu, widzę, że miłość do liściastych przeniosła się też do domu?

Polu, miłość do domowych liściastych jest starsza niż do host, pochodzi jeszcze z czasów mieszkania w bloku z rodzicami.