labedzia33 napisał:
....szukamy za oceanem a przecież mamy w kraju taką z dziwnymi kreskami i plamkami , cętkowaną - ZDROWĄ! (wolną od HVX) Hostę JERZY (NR)
Jacku, jak najbardziej w temacie dyskusji... Nie mylmy pewnych pojęć.piszemy tutaj o odmianie zarejestrowanej przez Goodwina .
Objawy, jakie daje HVX,wykorzystał do stwierdzenia, ze to nowa odmiana.
Zillis w 'Hostapedia' pisze o niej:
This cultivar is infected wiyh HVX,which causes the green splotchiness in the foliage. While this disease mainly spreads through mechanical transfer (pruning shears, mower blades) , infected plants should be avoided when possibile.
...co w przyblizonym tlumaczeniu (Dianko, popraw mnie, jeśli błądzę
) oznacza :
"Ta odmiana jest zainfekowana HVX, co spowodowalo pojawienie się zielonych plam na liściach. Choć choroba ta rozprzestrzenia się głównie poprzez przeniesienie w sposób mechaniczny (mój dopisek: świeży sok) (sekator, ostrza kosiarki), zarażonych roślin należy unikać w miarę możliwości.."
Przyklad hosty Jerzy, (wg informacji podanych przez p.Tereszę Foszczkę, iz jest to sport hosty Pole Cat 'wyłapany' w laboratorium kultur tkankowych) , nie ma nic do rzeczy.Host w paseczki i kropeczki jest wiele więcej np Independence, Revoluton, czy Eternal Flame.
Myśle,że rozwiązaniem byłoby zrobienie 'Leopard Frog' testu i nasze gdybania znalazłyby konkretne rozwiązanie.