Witajcie w Nowym Roku

Dziś zauważyłem dziwne "uschnięcia - zaschnięcia " na niektórych sieweczkach
Co to jest ????

Proszę o pomoc.
Czy jest to skutek dużej wilgotności (siewki są przykryte) - dziś wykonałem otwory wentylacyjne w wieczkach pojemników.
Kiedy mogą rosnąć bez przykrycia ?

Poniżej przykłady dziwnej choroby.




POMOCY.

A może lampa led wisi za nisko i są to poparzenia wynikające z tytułu naświetlania.

Świecę od 6 rano do 22. Siwki mają wilgotno, ciepło i widno .

Czy mogłem z czymś przesadzić ???

Takie duże siewki nie muszą już być przykryte cały czas . Jak je podleję i ziemia jest mokra to stoją odkryte . Jak je tylko spryskam a ziemia sucha to je przykrywam . Wilgoć we wnętrzu pudełeczka najważniejsza jest dla roślin , których system korzeniowy jest mały lub się dopiero ukorzeniają . Siewki z dwoma listkami mają korzonki nawet na 5 cm. Zdarza się ,że pierwsze listki obumierają , ale ze środka widać ,że wyrastają nowe , biorę wtedy malutkie nożyczki i takie listki wycinam ..

Beata

Ja w tym roku wogole nie przykrywalem, posiałem w grubszą warstwę podłoża i tylko podlewam, nie zraszam. W ubiegłym roku trzymałem pod przykryciem, zraszalem, ale efekt jest podobny, może trochę później wzeszły.

Grzegorz 7103 napisał:
Grzegorzu, z takich wycinków rzeczywistości trudno nam zgadnąć, jakie są prawdziwe przyczyny takiego stanu siewek.
Mnie to wygląda na poparzenie, ale czy ja się znam???

Daj im trochę normalności, to może odżyją bo taką nadopiekuńczością zagłaszczesz je na śmierć

Witajcie
Dziś moje siewki były bez przykrycia na parapecie (chłodnym), bez sztucznego światełka od 7 do 15.
Lampę uniosłem wyżej i ograniczyłem czas naświetlania od 7 do 18. Wcześniej świeciłem od 6 do 22.
Czy to pomoże???

Siberio dzięki za odzew !!!

Grzegorzu, faktycznie, siewki moga byc poparzone, ale cięzko przewidziieć przyczyny na 100%.
Jeślii przykryte, odkryj, nie potrzebują az le wilgotości. Wietrzenie też jest potrzebne, może coś pomoże?

Według mnie siewki nie mogły być poparzone , bo przez plastikowe przykrycie nie ma szans żeby je przygrzało . Jak by był odkryte a lampa za blisko to tak . . Moje stoją przy oknie i nieraz mocno grzeje słońce bezpośrednio na nie i jeszcze są spryskane wodą i nie widzę ,żadnych uszkodzeń , żarówka w lampce nie daje ciepła , chyba ,że się ma taką co wygrzewa się kurczaki jak są małe
. Grzegorzu, pamiętaj ,że siewki nie mogą mieć temperatury niższej niż 18-20 stopni .

ziemia w moich przesuszona ,ale wieczorem były spryskane i całą noc przykryte . Kupiłam Florowit w płynie ten uniwersalny i właśnie dzisiaj zostały podlane


Breeders Love


Pete's Design



Beata

Już się nie mogę doczekać wysiewów ......ale obiecałam sobie , że zrobię to w marcu . Trza być konsekwentnym !
Ale wstawiajcie zdjęcia bo serce się raduje !

Olusia napisał:
Olusia , nie wiem na co czekasz?? Tu każdego dnia szkoda ...no chyba że na Święta zamiast rzeżuchy kole jajek chcesz wystawić??

Witajcie !!!
Widziałem dziś moje siewki i chyba biała choroba została powstrzymana. Siewki które były "zaatakowane" białymi wysuszającymi plamami wypuszczają drugi listek.
Mam nadzieję że już wkrótce wszystko z nimi będzie w porządku.




Kolejny dowód że choróbsko nie postępuje:



Moje siewki na fotkach były - są naświetlane tylko sztucznie - lampą z podwójnym ciągiem led. W ubiegły piątek zwiększyłem odległość między lampą a pojemnikiem z 5 do ponad 10 centymetrów. W internecie piszą że lampa - świetlówka powinna wisieć 1 metr nad sadzonką ???
I bądź tu mądry .

Ale 5 cm to chyba przesada , a nawet 10 . Może faktycznie się naświetliły

Beata

W tym roku wysiałem nasiona z własnego ogrodu hosty GOLDEN SCEPTER , której jednoroczne siewki dostałem w roku 2016.
W ubiegłym roku tak wyglądała Mamusia :




A tak wyglądają maleństwa siane w grudniu 6 grudnia 2017r. Różną się barwą, kolorem i kształtem liścia.





Na jednej siewce również pojawiły się plamki ale od piątku ich rozmiar zostaje bez zmian co chyba dobrze rokuje ?

Pozdrawiam Wszystkich.

Kiedy takie sieweczki należy przesadzać ???

Ja robię to wiosną wprost do gruntu ., bo mam ich dużo . Dwa lata temu mocno zaryzykowałam i już pod koniec kwietnia poszły do ogrodu . To jedna z siewek w drugim roku i jako jedna z niewielu została przesadzona , a reszta dalej rośnie stłoczona w rządku . Poletko na dokładkę odwiedziły dziki ,więc nie wiem co będzie wiosną . Host mi tak nie żal , bo same zieleńce ,ale miałam tam siewki lilii czy kloników palmowych .




Beata

Witam wszystkich w Nowym Roku
Ja mam trochę nasion Ice Age Trail, chętnie się podzielę jeśli ktoś ma chęć .

Na pewno Grzegorz kilka by chciał , więc bardzo proszę odłóż mu kilka nasionek

Beata

Pewnie, nie ma sprawy

Witaj Kuklik

Jestem na forum od niedawna i chciałbym cieszyć się tak jak Tutejsi Weterani w uprawie tego co piękne.
Bardzo chętnie zapisze się w "kolejkę" na nasionka IAT . Mam nadzieją że będą to moje pierwsze na razie pasiaczki.

Wpisz mnie na listę.

Pozdrawiam.

Mam pytanie czy kuklik to ON czy ONA ?