Jak wychodzą pasiaste siewki to chcę nasionka .
Jedna Revolution zakwitła a jedna nie . Zbiorę dla Ciebie nasionka .
Zrobię paczuszkę na początku października więc pójdzie wszystko razem .

Olu , prawda jest taka ,że hostę tą kupiłam już z nasiennikami . Więc tam gdzie stała było ich więcej z tej odmiany . U mnie rośnie między kilkoma różnymi hostami ,ale czy to ma jakieś znaczenie co chodzi o zapylanie to nie wiem . U mnie wykiełkowało dużo pasiastych ,ale część padła i zostało kilkanaście może , a może mniej .

Beata

Czuwaj i zapylaj

Wysiew nasion w roku 2017 sprawił mi wiele radości, doglądanie i troska o to co wyrośnie również. Informacja że wykiełkuje wiele zwykłych tak zwanych zieleńców nie napawała euforią, bo gdzieś czułem że może pojawią się jakieś egzemplarze nietypowe, ciekawe inne itp.
Lektura internetowych forów i różnych opracowań potwierdzała że tylko paskowańce niestabilne mogą dać coś nowego, nietypowego jednego w swoim rodzaju.
Czytałem (również słyszałem) wiele wypowiedzi że niestety ale należy przeprowadzić selekcję - zwykłe zielone siewki odstawiamy a zostawimy te z nietypowym kolorem.
Żal mi pozbywać się tych zwykłych zielonych, nadal czekam na cud przemiany. Może nie wszystkie ale pewna część z tych zwykłych zaczyna przemianę.
Oto co dzieje się z niektórymi siewkami.
Początkowo zielona hosta zaczyna zmieniać kolor na żółto - cytrynowy:







Nawet jeden z pierwszych zielonych listków zmienia częściowo pigment.

Oto kolejne przemiany:









Zostawię moje zieleńce do dalszej ciekawej obserwacji do następnego sezonu.

Ta z czerwonymi nóżkami jest świetna , a z jakiej to hosty siewka ?

Beata

Cześć Beatko

Ta żółta piękność wyrosła z garści nasion NN które dostałem na "próbę "od Jacka któremu jestem BARDZO wdzięczny - Jacku pozdrawiam i dziękuję !
Dopiero kilka dni temu sam zauważyłem w tej siewce czerwone nóżki.

Witaj Grzegorzu . Też mam z czerwonymi nóżkami ,ale same zielone . Trochę host mam w ogrodzie z takim kolorem ogonków , tylko ,żeby jeszcze miały nasiona to można poeksperymentować .

Beata

I tu jest nagroda za trud jaki się wkłada w sianie wszystkich nasionek i pielęgnację tego co wyrośnie, a na załączonych u góry fotkach można znaleźć dowód w to że warto poświęcić swój wolny czas na sianie wszystkich nasion jakie się dostanie lub zdobędzie.

Chodząc na spacery zaglądam do wszystkich ogródków. Sprawdzam nawet cmentarz czy są tam jakieś nasienniki z których biedą nasionka do wysiania - bo jak widać warto siać i mieć takich przyjaciół co wspomogą, doradzą i podzielą się swoją pasją i nasionkami o sadzonkach nie wspominając.

Dzięki temu forum i Wam mam bardzo ciekawą pasję i "bezpieczne" dla domowników zajęcie .

Dziękuję Wam Wszystkim !!!

Myśląc o celach na 2019 r. to na pewno utrzymanie tego co wyrosło w tym roku oraz siewy jeszcze w tym roku z nasion które zawiązały moje hosty oraz z nasion które dostałem przy okazji porządkowania innych host przez moich Przyjaciół.
Na poniższej fotce hosty z obwódką białą i kremową z których dostałem ucięte pędy z owocnikami.



Hosty te mają duże owocniki i łatwo są zapytane.
Poniżej to co dostałem!



Cele są oby i realizacja się powiodła!

Grzegorzu , a nasiona w tych zielonych nasiennikach są już czarne , nie za szybko?

Beata

Łodygi z zawiązkami trzymały się dzielnie do ubiegłego piątku. Znajoma Pani Danusia która pielęgnuje te cudeńka już dłużej nie mogła czekać z porządkiem przy zakładowej fontannie i uprzedziła mnie że musi je uporządkować wycinając łodygi z nasionkami.
Mam nadzieję że dotrzymam je do pełnej dojrzałości

A tak z ciekawości zaraz sprawdzę co jest w środku kapsuł nasiennych.

A jednak ... zapylajcie

Zerwałem pierwszy lepszy owocnik i po przełamaniu mamy dowód !

Są czarne nasionka!
Potrzymam łodygi do lekkiego wyschnięcia



Czy mam je długo trzymać w wiaderku - do zaschnięcia ???

Grzegorzu , przecież ja mogę wysłać Ci dużo nasion z opisanych host jak dojrzeją . Dopiero jest sierpień i chyba najwcześniej to w październiku można siać . Jutro przejdę po ogrodzie i zobaczę jak to wszystko wygląda i czy u mnie coś już porządnie dojrzało , ale wiele host ma jeszcze kwiaty .

Beata

Beatko
Nie mogłem pozwolić aby zmarnowano taką ilość nasion!
Jeszcze (oby jak najdłużej) jestem tym nakręcony, zdobycie nasion, wysiew i wszystko co z tym związane - to mnie kręci!

Jeżeli z 1000 siewek jedna będzie cudowna to warto w to się bawić i tym żyć w wolnym czasie gdy ŻONA na to mi pozwala.
Jestem z tym szczęśliwy.

Nie wiem co będzie dalej, za rok , czy będę miał miejsce na trzymanie tylu siewek???
Czas pokaże.

Siewka która daje nadzieję na otrzymanie czegoś nowego "własnego", przykładowa,
inna niż pozostałe - jedna z wielu

Grzegorzu jak nasienniki zaschna to same pękają i nasiona się wysypuja.

lub taka

Olu
Nie wiem czy zielone strąki mogę sam suszyć, może one jeszcze potrzebują czasu do zaschnięcia w wiaderku (ale nasionka są czarne) ?
W normalnych warunkach czerpią wilgoć z rośliny matecznej.
Robię im trochę sztuczne warunki.

Grzegorzu , ale czy z tych dwóch odmian rosnących przy fontannie może coś fajnego wykiełkować .To raczej zwykłe hosty . Ja takich zwykłych miałam z 300 ,żółte liście też miały , orobiłam się przy nich a później wszystkie rozdałam , zostało może dwadzieścia i to nie rosną na hostowisku , tylko w dzikiej części po płotem . W tym roku nastawiam się na sianie ,ale w niedługim czasie po wykiełkowaniu , zostawię tylko po kilka tych ciekawszych .
Olu widziałam,że podpisałaś hosty ode mnie . Zielona hosta nie jest z mieszanki trzech host , tylko jest z zapylenia tych trzech odmian razem ,ale jak to nie wiem , wyższa szkoła

Beata

PS. Olu , z bardzo wiarygodnego źródła , czyli od fachowca tu na forum dowiedziałam się o co w tym chodzi .Myślę ,że się nie obrazi ,że zacytuję jego słowa
' to oznacza że;(A 149: Justice // Brutus / Stingray) streakedowa Justice zapylona była pyłkiem z Brutusa a uzyskana piękna pasiasta siewka zapylona była pyłkiem pobranym z Stingray. '

Beatko
podobno nie, ale jak się sam o ty nie przekonam to będę miał żal do samego siebie że takiej próby nie podjąłem.
Wierzę że z całej tej masy nasion, kilka okazów może się pojawić!
Wy jako starsi i doświadczeni pewnie to przerabialiście trochę wcześniej.
.... no muszę to wysiać.
Efekty na pewno zobaczycie.