Czasami tutaj zaglądam bardziej z ciekawości bo jakiegoś ciekawego ptaszka zobaczę i tym razem też tak jest.
Mamy wrażenie z mężem że zawitał u nas dzierzba gąsiorek, samczyka widzieliśmy około południa a przed chwilą drugi się pojawił, trochę barwy stonowane jakby samiczka, ja ją widziałam tylko w podlotach i pewne nie jestem, za to samczyk siedział spokojnie i godnie wyprostowany na pergoli.
Czy one bywają w ogrodach i czy dopiero teraz odbywały zaloty?

Gąsiorki to ptaki krzaków na miedzy. Lubią teren rolniczy, ale bywają też blisko domostw. Trudno powiedzieć, czy teraz mają zaloty. Na pewno są po pierwszym lęgu i możliwe, że poszukują pokarmu dla młodych. Ale mogą w czerwcu mieć drugi łęg i może to tego się przygotowują.

Miłko dziękuję.
Może będziemy częściej je widywać bo do tej pory nigdy podobnych ptaszków nie widzieliśmy.
W zeszłym sezonie kowaliki nam się rozmnażały a w tym sezonie nawet starych nie widzieliśmy. Za to w budce po kowalików wysiadywały jajka modraszki a na jodle bogatki się rozmnażały.

Wróble u wodopoju. Postawiłam stara patelnię, a i tak przylatują do balii:

Codzienny gość

Pleszki karmią młode w budce powieszonej na altanie:

Pleszka złapana dziś w parku.

fot. 31.05.2023, Lądek Zdrój

Młode modraszki

Rodzinka kwiczołów

fot. 02.06.2023, Lądek Zdrój

Pełzacz, ale nie wiem, czy ogrodowy, czy leśny
Widziałam go tylko przez chwilkę ...




fot. 03.06.2023

Basiu! Ja ich nie rozróżniam, ale kiedyś sfotografowałam takiego z baaardzo długim tylnym pazurem - to prawdopodobnie był leśny.

Moje pleszki wyprowadziły dziś młodego. Są na tyle sprytne, że ne jestem pewna czy są dwa czy jeden. Bo widziałam go w tui sąsiada i w moim chruście.
A my postawiliśmy statyw w drzwiach na taras i jak rodzice siadali na suchej wiśni, można było je sfotografować:
samica

samiec - wyciągał głowę, bo usłyszał migawkę (pomimo, że miał;am włączoną na "cicho")

PS. Znalazłam młodego na wiśni, niestety miałam obiektyw do kwiatów

Młody kopciuszek

Młoda sójka ... fot. 30.06.2023 w moim ogrodzie

Na mojej czereśni:

Czyli nie tylko szpaki Pozostaje mi im życzyć smacznego! Cieszę się, ze czereśnie są, bo okoliczne szpaczki dadzą spokój moim wiśniom, które są dość wczesne i tez są zjadane.

MIłko, zdecydowanie czereśnia cieszy się wzięciem wśród wielu gatunków . Dzięcioły, w tym zielone, dzięciołek (czyham na niego, ale jeszcze nie udało mi się cyknąć fotki), szpaki, kosy, sikorki. No i sójki oczywiście. Sójki mają ciekawą strategię. Obrywają owoc razem z ogonkiem i odlatują trzymając w dziobie właśnie za ogonek. Zabawnie to wygląda.

Prośba do znawców tematu o rozpoznanie osobnika.

Ewo to wrona siwa.

Byliśmy w weekend na Stawach Milickich. Strasznie gorąco było więc najlepiej nam się obserwowało ptaki o poranku. Wyjechaliśmy przed świtem z Poznania, by na miejscu być jak najwcześniej, zanim ptaki pochowają się w krzakach.
Pierwszy poranek:

Czapla siwa i mewa śmieszka

Bażant

Remiz

Czapla siwa

gąsiorek

kokoszka

Gęgawy i łabędź niemy