To może ten sezon ja zacznę

Rododendron Burletta
30.03

Leonidasie, przepiękny Ci on.

U mnie straty i przeprowadzki rodkowe. W tamtym roku, zachorował na fytoftorozę podstawy pędu jeden stary Lachsgold i średniej wielkości Alfred i jeden katawbijski maluch. Odkażam glebę od zeszłego roku i modlę się, żeby Borsaulty nie zachorowały jako następne.

Blutopia jakaś wygłodzona po zimie była. Przesadziłam ją wczoraj i okazało się, że przez jej korzenie przebił się korzeń jarzębiny rosnącej nieopodal. Mam nadzieję, że ją uratuję.

Wszystkie inne ładnie przezimowały. Przybyło mi też kilka nowych miejscówek, tra lal la

Na zdjęciu córka z kotem przygotowują miejscówkę dla przesadzanej azalii Chanel

Czyli zaczyna się najpiękniejszy czas ......u mnie jeszcze za chwilę

To się trochę spóźniłam na rozpoczęcie sezonu

Rhododendron dauricum Staccato

W pełni kwitnienia (pewnie do jutra, bo ma być mróz w nocy).