Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Choroby i szkodniki róż

Choroby i szkodniki róż 2023/04/17 10:54 #291586

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 9996
  • Otrzymane podziękowania: 22872
Dorotko pomysł z nadmanganianem potasu dobry, przemknął mi przez myśl,. Byłam w aptece i o tym zapomniałam.

Agnieszko 'piękny' okaz, nie ma co. Te potwory zniszczą wszystko co znajdą w ziemi.
Były takie lata że po zimie zostawaĺa mi goła ziemia czy to w ogródku czy w sadzie. Kupiłam nawet pułapkę, wkopałam, coś się złapało, a że byłam sama, bałam się otworzyć bo rzucało się strasznie, to wsadziłam do dużego wiadra i zalałam wodą. Jak się okazało że to była młoda łasica to mi serce prawie pękło. Przestałam nastawiać pułapkę i polegałam już tylko na zdolnościach kotów i psa, dobrze współpracowały ze sobą, jeden wyganiał z jednago wejścia a drugi czatował na wylocie, oj sporo mi tego futra wyłapały. W obecnych czasach tak łapią szczury, ale to już inna ekipa.
Wychodzę z założenia że każdy szkodnik musi być martwy.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agneszka

Choroby i szkodniki róż 2023/04/17 15:47 #291595

  • DorotaZ
  • DorotaZ Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 1496
  • Otrzymane podziękowania: 4722
Rozumiem, ze topiony karczownik cierpiałby mniej. To było znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem i przestępstwo. Sorry, ale musiałam to napisać.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Efkaraj, edulkot


--=reklama=--

 

Choroby i szkodniki róż 2023/04/17 16:47 #291596

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 9996
  • Otrzymane podziękowania: 22872
Doroto to znaczy że karczowniki są pod ochroną, że krety to wiem.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby i szkodniki róż 2023/04/17 17:13 #291598

  • Agneszka
  • Agneszka Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 259
  • Otrzymane podziękowania: 535
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA ŚRODOWISKA 1
z dnia 16 grudnia 2016 r.
w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt:

Oba gatunki karczowników oraz kret :
Pod ochroną częściową znajdują się osobniki znajdujące się poza terenem ogrodów, upraw ogrodniczych, szkółek leśnych[/b]

Czyli na terenie prywatnego ogrodu zwierzęta te są wyłączone z ochrony.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Choroby i szkodniki róż 2023/04/17 17:29 #291599

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13501
  • Otrzymane podziękowania: 31378
Tu nie chodzi o ochronę, tylko o to!, że zwierzę najpierw zostało złapane do zywołapki, a potem w niej utopione, bez możliwości ucieczki..
I powiem, że mnie również to zszokowalo.
Ostatnio zmieniany: 2023/04/17 17:34 przez Efkaraj.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): edulkot

Choroby i szkodniki róż 2023/04/17 17:44 #291600

  • Agneszka
  • Agneszka Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 259
  • Otrzymane podziękowania: 535
Wiem. O niehumanitarne unicestwienie. Myślę, że koleżanka zrobiła to odruchowo, będąc w stresie, mając przekonanie że to szczur, lub karczownik, w sumie bardzo do szczura podobny. Któż się nie brzydzi szczurów... Jedni mniej, drudzy bardziej...Na terenie ogrodu karczownik jest uznawany za szkodnika, tak jak szczur w środowisku miejskim. A czy podawanie trutki szczorom w piwnicach bloków jest humanitarne? Na 200 % nie jest. Szczur nie zapada w śpiączkę, tylko żyje kilkadziesiąt minut w pełnej świadomości w strasznych męczarniach. Widziałam to nie raz. A jednak nad męczarniami szczurów nie rozczulamy się ...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby i szkodniki róż 2023/04/17 19:05 #291609

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2680
  • Otrzymane podziękowania: 8796
To chyba nie ważne jakie zwierzę, nie powinno cierpieć, coś nie tak z tymi trutkami, powinny być na bazie środków usypiających, skoro jest zgoda na zabijanie. Tak uważam. Szczęśliwie nie mam w ogrodzie takich problemów, żeby zacząć zabijać gryzonie, czy owadożerne. Z policyjnego punktu widzenia, można wpuścić odłowionego gryzonia, rozkopać teren i zabrać sobie kolekcję roślin. Nabrałam takiego przeświadczenia po utracie 40 cebul hiacyntów przy kretowisku krecika, który pojawił się centralnie w ogrodzie z powietrza i strasznie się miotał. A to wszystko po publikacji zdjęcia rabaty z hiacyntami na Internecie. krecigl
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby i szkodniki róż 2023/04/17 19:35 #291615

  • Katarzyna2021
  • Katarzyna2021 Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2680
  • Otrzymane podziękowania: 8796
Dodam jeszcze, że teraz po zimie ziemia jest odsłonięta i widać wejścia do jamek gryzoni. Latem ich w ogóle nie widać, nie ma kopczyków, a ziemia i rośliny są nienaruszone, widać mają komory głębiej i nie niszczą korzeni. Śmiem twierdzić, że są wrabiane w niszczenie roślin przez złodziei. Porobię zdjęcia wejść do norek z otaczającymi roślinami, żeby pokazać, że tam mieszkają i nie niszczą roślinności. Naturalne zachowanie polega na tym, że się ukrywają i nie wiadomo, gdzie mieszkają, tak się zabezpieczają przed drapieżnikami. Rozryte grządki, to nie jest to, co one by robiły, bo to "ujawnia ich obecność". Odkryłam dzisiaj kolejną małą norkę przy szafirkach i wszystkie roślinki są zdrowe, na swoim miejscu i będą kwitły. Nie wyobrażam sobie, żebym miała jakieś z tych zwierząt zabić.
:omg
Ostatnio zmieniany: 2023/04/17 19:52 przez Katarzyna2021.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby i szkodniki róż 2023/04/17 19:53 #291619

  • Agneszka
  • Agneszka Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 259
  • Otrzymane podziękowania: 535
Tak. U mnie szafirki też niezjedzone. Widocznie były nieatrakcyjne dla karczowników. Niektórych roslin nie lubią. Za to tulipany zjedzone wszystkie. Nawet te co były posadzone w plastikowwych koszykach. Zrobiły dziury w koszyku (trzy wielkie dziury, małymi slicznymi ząbkami) i ukradły tulipany z trzech koszyków. Wczoraj wykopałam same dziurawe koszyki. Serio.
Jak już ukradły tulipany to zabrały się za róże. Około 20 róż wykopałam w tym miesiącu bez korzenia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz

Choroby i szkodniki róż 2023/06/08 11:35 #296960

  • Agneszka
  • Agneszka Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 259
  • Otrzymane podziękowania: 535
Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Młode, grube pędy zdrowo idą do góry, a po kilku dniach obwisają. To jest Alchymist. Ale jeszcze Herzogin Christiana zrobiła taki numer.

Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby i szkodniki róż 2023/06/08 13:17 #296968

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13501
  • Otrzymane podziękowania: 31378
Skoro tylko młode, to może mają za sucho? Próbowałaś Agnieszko, mocno je podlać?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agneszka

Choroby i szkodniki róż 2023/06/08 14:44 #296974

  • Agneszka
  • Agneszka Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 259
  • Otrzymane podziękowania: 535
Polewałam, ale może za mało
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Efkaraj

Choroby i szkodniki róż 2023/06/08 18:06 #296984

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13501
  • Otrzymane podziękowania: 31378
Zaleciłabym, tak jak Monia przy rodkach, 10 litrów wody na krzew. Tylko tak lać, żeby woda nie spłynęła na boki, a żeby wchłonęła się w okolice korzeni.
Czy to są młode krzewy?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby i szkodniki róż 2023/06/08 18:07 #296985

  • Agneszka
  • Agneszka Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 259
  • Otrzymane podziękowania: 535
Tak. Mają rok.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby i szkodniki róż 2023/06/08 18:15 #296987

  • Efkaraj
  • Efkaraj Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Każdy kolor jest piękny, pod warunkiem, że jest czerwony :)
  • Posty: 13501
  • Otrzymane podziękowania: 31378
To najpewniej nie wytworzyły jeszcze dostatecznie głębokich korzeni. Wiosna była mokra, korzenie nie "musiały" drążyć do głębszych, wilgotnych stref gleby. Teraz gdy góra przeschła, mają problem.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agneszka

Choroby i szkodniki róż 2023/06/08 22:16 #297022

  • Agneszka
  • Agneszka Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 259
  • Otrzymane podziękowania: 535
Podlałam. Pewnie jest tak jak piszesz z tymi korzeniami. Dziękuję. :buziak
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby i szkodniki róż 2023/06/09 08:24 #297030

  • edulkot
  • edulkot Avatar
  • Wylogowany
  • Moderator
  • Posty: 9996
  • Otrzymane podziękowania: 22872
Agnieszko a sprawdzałaś czy to nie aby bruzdownica bo szaleje ostatnio a jej ofiary to właśnie młode przyrosty.
Podlewanie swoją drogą, raz na kilka dni a dużo.
Majka - "Pamiętajcie o ogrodach"
Domek pod Dębami w różanym ogrodzie część II
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Agneszka

Choroby i szkodniki róż 2023/06/09 09:32 #297031

  • Agneszka
  • Agneszka Avatar
  • Wylogowany
  • Złoty forowicz
  • Posty: 259
  • Otrzymane podziękowania: 535
Popatrzę popułudniu czy jest larwa w pędzie. Robiłam oprysk Deltamem, tydzień temu i trzy tygodnie temu. Ale nowe owady nadleciały już na tą rabatkę. Zjadły mi na przykład liście młodej magnolii
Ostatnio zmieniany: 2023/06/09 11:14 przez Agneszka.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Choroby i szkodniki róż 2023/07/30 10:12 #300158

  • Krzysia
  • Krzysia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2767
  • Otrzymane podziękowania: 7335
W ubiegłym roku dostałam Jana Pawła II, jest w donicy. Rok temu nie bardzo przejmowałam się jej wyglądem, miała dużo żółknących liści, przesadziłam, wiosną zasiliłam, robiłam opryski. Kwitła w ubiegłym i tym roku, pierwsze kwiaty były ok, ale kolejne są podeschnięte? zagrzybione? Teraz stoi w innym miejscu niż rok temu, ma trochę cienia, trochę bezpośredniego słońca. Wygląda nieładnie już w pąku.

Czerwcowe kwitnienie,



a teraz jest tak.




Czy wiecie co jej dolega?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Moderatorzy: edulkot
Czas generowania strony: 0.177 s.