Winobluszcz trójklapowy (Parthenocissus tricuspidata ) posadziłam przy murze ogrodzeniowym ogrodu.W pierwszym roku słabo przyrósł, musiał sie chyba dobrze ukorzenić, zwłaszcza, że miejsce jest dośc suche. W tym, drugim roku uprawy, ruszył z kopyta i ledwo nadążam z kierowaniem pędów w pożądanym kierunku
Jeszcze kilka dni temu winobluszcz trójklapowy był zielony, miał tylko lekkie przebarwienia. Dziś,, po przymrozkach -5C, momentalnie zbrązowiał. Szkoda, bo zapowiadają jeszcze trochę ciepłych dni i mógłby zdobić mur
Choć wiosną i latem pilnowałam, by winobluszcz trójklapowy nie przechodził na działkową stronę muru, zdążył jesienią zapuścić macki na teren niedozwolony.
Odmiana wyselekcjonowana w USA (pierwsza publikacja w 1998). Odmiana samoczepna o ładnych, jasnych żółto-zielonych liściach. Liście są duże, trójklapowe, układają się na ścianie bardzo ładnie, dachówkowato.
Jesienią liście przebarwiają się na pomarańczo i czerwono. Najlepiej rośnie w miejscu osłoniętym, jasnym ale bez silnego nasłonecznienia. Umiarkowanie mrozoodporny, w ostrzejsze zimy może przemarzać.
Posadziłem go kilka lata temu na północnej ścianie budynku, gdzie ma trochę promieni zachodzącego słońca. Ściana jest duża bez okien i myślałem, że może trzeba było kupić więcej egzemplarzy, niż jeden.
Ale ostatnio tak przyśpieszył, że będą go chyba raczej musiał ograniczać niż dosadzać
Winobluszcz trójklapowy na murze ogrodzenia powoli się rozrasta a ja odbieram od niego sadzonki i obsadzam nową część muru.
Po pierwszych przymrozkach liście zaczęły się wybarwiać
'Fenway Park'
... ostatnio tak przyśpieszył, że będą go chyba raczej musiał ograniczać niż dosadzać
Wojtku, do obsadzenia muru brakuje mi kilku sadzonek, wiec gdybyś miał nadmiar, z chęcią przygarnę.
Tymczasem na moim murze trwa spektakl kolorów jesieni...
Winobluszcz trójklapowy pięknie rozrasta się na murze ogrodzeniowym, a ja dosadzam następne egzemplarze na nowym jego odcinku. W ubiegłym roku posadziłam go także przy domu, ale póki co, efekt jest marny.
Dziś fotki z mniej słonecznej strony muru, więc miejsca, gdzie winobluszcz wybarwia się mniej jaskrawo.
Moje winobluszcze trójklapowe na murach ogrodzenia bardzo się rozrosły i pokrywają niemal całość powierzchni. Są kompletnie bezproblemowe... Nawet ich nie podlewam latem, choć rosną na całkowitej patelni słonecznej.