'Ciemiernik mieszańcowy 'Charlotte' z serii HGC® Spring Promise
'Charlotte' należy do ciemierników - mieszańców w obrębie gatunku Helleborus orientalis. i/ lub innych ciemierników z sekcji Helleborastrum, które były krzyżowane już od końca XIX w.. Jak inne tego typu ciemierniki jest rośliną zdrowo rosnącą, bezproblemową i dobrze się namnażającą. W odróżnieniu od typowych ciemierników wschodnich/orientalnych dobrze rośnie w ziemi o kwaśnym odczynie.
Lekko skierowane w dół, pojedyncze różowe kwiaty z mocnymi plamami w kolorze czerwono-malinowym osadzone są na wzniesionych łodygach o wysokości około 40 cm., Plamki na płatkach przyrównywane są do odcisku palca, gdyż są bardzo gęste i zlewają się ze sobą. Z daleka kwiat wygląda, jak czerwo-różowa gwiazda. Zazwyczaj okres kwitnienia tego ciemiernika rozpoczyna się w lutym.
Odmiana podobna do 'Charlotte', to ciemiernik 'SP Mary Lou'. Głowną cechą odróżniającą je jest intensywność występowania plamek na płatkach kwiatów.
Sadząc 'Charlotte' w ogrodzie, zapewnijmy mu zasobną glebę o stałej wilgotności. Odczyn jej nie jest za bardzo istotny, bo jak napisałam wyżej, świetnie będzie rósł także w kwaśnej ziemi. Zimą i wiosną stanowisko powinno być dość słoneczne, latem półcieniste. Najlepiej, gdyby ciemiernik był osłonięty, gdyż nie przepada za mocnymi podmuchami wiatru.
Uwaga! Ciemierniki są roślinami trującymi, oraz drażniącymi skórę, więc wszystkie prace pielęgnacyjne należy wykonywać w rękawicach!
Ciemiernik 'Charlotte' nie poddał się mrozom i pokazał nasienniki a że rośnie w pobliżu sporej ilości pełnych odmian, liczę, ze nasiona wydadzą jakieś ciekawe rośliny.
' SP Charlotte' za wiele nie przyrósł, ma zbyt suche i gorące stanowisko W tej chwili widzę tylko dwa zawiązane pąki. Po kwitnieniu go wyłopatkuję, chyba, ze dam radę dojść do tego miejsca z nawodnieniem pod nogi.
Ciemiernik Charlotte, jak na warunki w jakich rośnie bardzo słabo się namnożył. W zasadzie zaliczył regres, widzę o jedną łodygę kwiatową mniej.
Właśnie rozpoczął kwitnienie
Ciemiernik SP Charlotte rozwinął kwiaty... Zaświeciło słońce, więc pszczoły, mimo wiatru i chłodu, latały, jak oszalałe. Z ubiegłego 'miotu' wyrosło kilka siewek, ciekawe o jakich cechach.