W pierwszych latach po posadzeniu bardzo się starałam. Okrywałam, docieplałam stroiszem iglastym. Od kilku lat wiążę tylko czuprynę jak kwiatostany się wykłoszą.
Wiosną ścinam, jak zobaczę, że wznawia wegetację. Trawa pampasowa nie toleruje zastoin wodnych, zwłaszcza w zimie i to jest kluczowe w uprawie tego gatunku.
pozdrawiam Basia
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Panie Wojtku, czy orientuje się Pan, czy aktualnie w Wojsławicach można kupić „Golden Goblin”? Jak Pan ocenia te odmianę po kilku latach od zakupu?
Moją kupiłem całkiem niedrogo przez internet, nie wiem czy będzie dostępna w Wojsławicach. Ale jak na razie nie mam się czym pochwalić, bo posadziłem ją w miejscu gdzie została całkowicie zdominowana przez inne rośliny.
W tamtym roku odratowana, właśnie się wykłosiła (fot. 28.09.2025) Zimuje dobrze bez okrycia na stanowisku dobrze zdrenowanym.
Niedawno miałem okazję zobaczyć Golden Goblinina w dwóch zaprzyjaźnionych ogrodach gdzie wyglądała imponująco więc szczerze polecam.