MKondzio napisał "mrozoodporność: nie wymarza"
.
Sadziłem tą kostrzewę już kilka razy i mam jedno zastrzeżenie.
Owszem roślina dobrze zimuje ale podstawowy warunek, podłoże musi być bez zastoisk wodnych od jesieni do wiosny na glebach gliniastych i zatrzymujących wodę, trawa wypada.
Ma tu zapewne decydujące znaczenie pochodzenie tej trawy - wysokie partie gór Atlas w Maroku - w bezśnieżne i mroźne zimy trawę potrafi wywiać. Dlatego warto zabezpieczyć roślinę suchymi liśćmi.
Ostatnio zmieniany: 2017/02/05 09:42 przez majek2106.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Festuca mairei jest dosyć wyjątkowa patrząc na inne znane mi kostrzewy, które raczej dużych rozmiarów nie osiągają.
Tworzy piękną kępę z cienkich, lśniących liści. U mnie rośnie bez problemu już kilka lat i nigdy nie podmarzła.
No rzeczywiście na wiosnę trzeba ją trochę oczyścić ze starych liści, ale łatwo się wyszarpują.
Przy skalniaku pasuje idealnie - fot. 01.07.2019
... drugi egzemplarz rośnie w skrajnie niesprzyjających warunkach, ale jakoś daje radę, no może nie jest zbyt efektowna
Ja też ją bardzo lubię, bo dekoruje ogród przez cały rok, nawet zimą
Kępy z roku na rok coraz to większe, ale olbrzymie nie są bo u mnie rośnie w bardzo ubogim podłożu.
Mam dwa pytanka : co robicie z nią po zimie ? u mnie było bardzo duzo martwych liści i szczerze miałam ochotę ją przyciąć ale wyskubałam z marnym skutkiem. Drugie pytanie czy to prawda,że to krótkowieczna trawa? Jestem nią oczarowana i posadziłam sporo młodych sadzonek i jakoś tak mi to psuje nastrój,ze będę się musiała z nią szybko pozegnac.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.