Ewo moje ukłony. Ogród cudny. Aż dech zapiera w piersiach. Rzeczywiście szkoda,że w okresie kiedy byliśmy u Ciebie nie było jeszcze tej ogromnej ferii barw. Ale i tak przyjemnie oglądało się ogród. Cudne te ostróżki. Aj tam,co ja piszę wszystko cudne. Ogromny szacun dla Was. Ogarnięcie takiego areału to nie lada sztuka.

Ale przyjemnie ogląda się ogród po, po którym sie spacerowało.
Różowa dalia wygląda jakby maleńkie lampiony ktoś powiesił...
Hortensje bajkowe... niesamowite kwiecie...
Na widok Mega mindy sie oblizałam ona chyba wielka będzie... muszę poczytać...
Jakie piwonie zamówiłaś ? Też czekam na przesyłkę... mus obornik przywieżć, tylko muszę jechać bez chłopa, bo do mojej pomarańczki gnoja nie pozwoli załadować nawet jak będzie szczelnie zamknięty.

Tak, zupełnie inaczej ogląda się ogród, który się widziało w realu.
Można dopasować zdjęcie to miejsca.
Na zdjęciach nie widać przestrzeni jaką macie.
No i można powspominać ten cudowny, ciepły dzień spędzony w Waszym ogrodzie.

Nareszcie zdjęcia.
Wasz ogród o każdej porze roku wygląda rewelacyjnie

No pięknie! Muszę przyznać, że o tej prze roku tzw. marcinki okazują się bardzo przydatne... Niedogodnością pewną jest tylko to, że trzeba je przez cały rok trzymać w ziemi, żeby zakwitły Liczyłam na więcej kuszenia astrowego, zaczynam mięknąć , kupiłam ostatnio białego, który nie jest wrzosolistnym, a dotąd tylko takie miały wstęp do mojego ogrodu... Coś się zmienia.... Małe kwiatki w dużej masie to jest dobry kierunek! Upraszam Pana Fotografa o więcej! One takie pancerne, przed przymrozkami nie klękają!

Ewa tylko pozazdrościć takiej złotej jesieni, marcinki nadają wszystkiemu smaku, no i klon w jesiennej szacie - jak wisienka na torcie. Różowe dalie pomponowe w takiej masie - o mniam!

Bajeczne ujęcia niektóre na pograniczu zjawy/