Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Kwiatki bratki i stokrotki...

Kwiatki bratki i stokrotki... 2025/09/05 14:06 #349997

  • Kalmia
  • Kalmia Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 2177
  • Otrzymane podziękowania: 7371
Iwonko, straszne szkody zrobiła ta burza u Ciebie ... ((((( tak szkoda roślin ... bardzo współczuję ...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Kwiatki bratki i stokrotki... 2025/09/14 19:59 #350445

  • Iwona1311
  • Iwona1311 Avatar
  • Online
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 705
  • Otrzymane podziękowania: 1989
Czas chyba pomału wyleźć z czdziura , jakoś w tym roku bardziej niż w poprzednich latach w lipcu i sierpniu niewiele chciało mi się robić w ogródku, nie powiem coś robiłam ale chwasty w roku mnie przerosły, na początku sierpnia był grad, wydawało się że ogród jakoś się odrodzi ale potem przyszła susza, jak jest sucho to w mojej skamieniałej glinie nic się nie da robić, więc czekałam na deszcz aż do ostatniego czwartku i wczoraj już udało mi się co nieco odchwaścić, ale dużo pracy jeszcze przede mną. Chyba już nigdy nie będę narzekać na deszcz...
Gosiu na szczęście grad ostatnio był u nas 5 lat temu, więc mam nadzieję że teraz kolejne 5 lat będzie spokoju, szkoda roślin, owoców i warzyw ale nie mamy niestety żadnego wpływu na pogodę.
Janko szkoda że nie miałyśmy więcej czasu, a ja oczywiście zapraszam jak będziesz miała czas i ochotę przyjechać na dłuższy spacer. Kawka i spacer w towarzystwie jest super. Wczoraj była u mnie Edytka i to była też jedna z przyczyn która pomogła wyjść z czarnej dziury.
Miłko jeżówki zaczynają mi się siać jak chwasty, bardzo dużo siewek wyrywam, w tym roku mam zamiar wyciąć wszystkie przekwitnięte kwiaty.
Elu po gradzie ogórków już nie miałam, ale borówki na szczęście było dużo więc jeszcze udało się pojeść. Ja do tej pory zakupów nie posadziłam, ani czerwcowych ani lipcowych, może do zimy się wyrobię.
Danusiu :buziak, masz rację z jeżówkowch siewek zawsze coś ładnego wyrośnie, ale u mnie tych siewek jest już za dużo.
Żanetko ogórki się u mnie dopiero zaczynały, ja również nigdy nie miałam swoich zbyt wiele ale przynajmniej można było pojeść a tym roku nie pojadłam swoich ogóreczków, może w przyszłym roku będzie lepiej.
Nelu :buziak na szczęście wszystkich borówek nie obiło i było jeszcze co pojeść.
Gosiu burze ostatnio były w poprzedni piątek, sporo się błyskało i grzmiałao ale deszczu było mało, ale na szczęście w czwartek i w piątek popadało i dziś podlewa. W ogródku nie wiele się działo, susza skutecznie mnie odpedzała od jakichkolwiek prac. W sierpniu wzieliśmy się za wyrywanie liliaków z rabaty wzdłuż domu, niestety udało się je tylko urwać, więc trzeba było je wykopać i nawet zaczęliśmy niestety gdzieś były osy i mnie pogryzły więc lilaki nadal czekają na wykopanie. W tym roku zmienił się jeszcze dzierżawca pola za moim ogrodzeniem i pod koniec sierpnia w piękny i upalny piątek po południu postanowił sobie tam wylać gnojowicę :patel :patel :patel i choć rozumiem,że rolnicy muszą nawozić pola to czas jaki wybrał był najgorszym, przez kilka dni nie można było wyjść na dwór ani otworzyć okien, na szczęście już coś zasiał to w tym roku raczej nie będzie powtórki. Ostatnio chciałam wyciąć juki z rabaty przy wjeździe udało nam się wyciąć trzy i pól, bo w tej czwartej zrobiły sobie gniazdo jakieś trzmiele. Tak więc ciągle coś mnie powstrzymywało od prac w ogródku, ale wczoraj w końcu udało się coś porobić i mam nadzieję że nie zostanę na zimę z nieposadzonymi doniczkami.
Swietko niestety nie mamy wpływu na pogodę może przyszły rok będzie lepszy.
A w ogródku widać już jesień kwitną cyklameny





zawilce





i zimowity









a nawet zakwitła bletilla z tegorocznego zamówienia z posadzone

i jeszcze na koniec modliszka
Ostatnio zmieniany: 2025/09/14 19:59 przez Iwona1311.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): takasobie, nelu-pelu, janka.p


--=reklama=--

 

Moderatorzy: Efkaraj
Czas generowania strony: 0.092 s.