Ogród Botaniczny Monachium-Nymphenburg – Niemcy

Botanischer Garten München-Nymphenburg
Menzinger Straße 65
80638 München




Ogród jest otwarty codziennie z wyjątkiem 24 i 31 grudnia, od 10:00-18:00, ostatnie wejście o 17:30; wstęp: 5,50 €.

Ogród ten powstał w 1914 roku i nazywany jest również Nowym Ogrodem Botanicznym. Jest położony w dzielnicy Monachium-Nymphenburg. Zajmuje powierzchnię
trochę ponad 21 hektarów i znajduje się w nim około 16 tysięcy gatunków roślin. Od strony północnej łączy się z parkiem zamkowym Nymphenburg.

Był pierwszym ogrodem zaprojektowanym w myśl założeń reformy ogrodowej cechującej się prostotą i regularnością. Cechy te można odnaleźć przede wszystkim
w układzie kwater sąsiadujących z budynkami ogrodu. Są one obsadzone bylinami oraz kwitnącymi roślinami jednorocznymi.

Oprócz uporządkowanych rabat można jednak odnaleźć w ogrodzie także trochę dzikie części poświęcone poszczególnym krajobrazom i ekosystemom.
Są tu więc wrzosowiska, wody, mokradła, stepy, no i przede wszystkim wspaniały i ogromny skalniak. Jesteśmy w końcu u podnóża Alp więc warunki
dla jego utworzenia są też doskonałe.

Ponadto w ogrodzie znajduje się spory dział roślin użytkowych, leczniczych oraz najważniejszych roślin domowych, a także różanka i zakątek rhododendronowy.

fot. 15.08.2020

Ogród sprawia bardzo dobre wrażenie niestety byliśmy trochę rozczarowani wizytą ...
Okazało się bowiem, że z powodu Covid-19 znaczna część jest zamknięta, w tym to co interesowało mnie najbardziej.
Nie dało się w ogóle wejść na skalniak i do szklarni, a część ścieżek była tylko jednokierunkowa więc trudno było się połapać w jakimś rozsądnym zwiedzaniu.
Zamknięcie szklarni jeszcze jakoś można zrozumieć ale w przypadku skalniaka to już chyba trochę przesada.
Uzasadnieniem były w tym przypadku zbyt wąskie ścieżki ... No cóż u naszych sąsiadów jednak ordnung must sein ...

W efekcie zrobiłem zdjęcia głównie na rabatach bylinowych i jednorocznych ... ale będzie pretekst by pojechać tam ponownie

Cudnie i kwieciście!
I pomyśleć, że tyle razy byłam w Monachium, a tam nigdy nie dotarłam....

Szkoda bo ogród ciekawie się zapowiadał, na Waszych fotach
Aż takie restrykcje ...obowiązkowy dystans przy zwiedzaniu, by nie wystarczył... tłoku nijakiego widzę

Asiu to poważne niedopatrzenie Myślę, że warto się tam wybrać jak tylko miną obostrzenia.

Basiu też mi się wydaje że obowiązek dystansu na otwartej przestrzeni byłby całkowicie wystarczający.
Tłumów specjalnych tam nie było choć trochę ludzi zwiedzało. Co ciekawe jeszcze przed otwarciem zgromadziła się pod wejściem grupa
około 10-15 osób oczekująca na wejście. Oczywiście odległości między ludźmi raczej nie wynosiły 2 metrów
W każdym bądź razie będziemy mieli pretekst by ponownie wybrać się do Monachium.

No i jeszcze kolejna porcja zdjęć z ogrodu. Uderzyło mnie to że jest posadzonych bardzo dużo kwitnących roślin jednorocznych.