Żanetko polecam serdecznie!

Okolice Kolekcji Narodowej Miskantów




















C.d.n

I inne zakątki










Biżuteria ogrodowa






Zielony dach na karmniku


To chyba odmiana driakwi? Przepiękna.


Pomidorki "Banana Legs"


I kierownictwo



Zrobiliśmy zakupy w szkółce, W. zapytał o wysokiego astra o wąskich liściach, który rośnie na rabatach bylinowych przy Kolekcji Miskantów. Pan Artur stwierdził, że nie mają w szkółce, bo nie schodził. Ale jak potrzebna jedna sadzonka, to już daje szpadelek. Ale czujnie poszedł z W., bo fanatyzm w oczach dostrzegł i w razie czego chciał zapobiec nielegalnym pozyskaniom

Kupiliśmy m.in. sadzonkę miskanta odmiany Ryki. W ubiegłym roku przy "wejściu" do alejki z miskantami rosł niedużutki egzemplarz. W tym już ładnie przyrósł.
AD 2017



I dziś

Zuza ja byłam w Daglezji w sobotę (11.08) .
Ten ogród był od dłuższego czasu na mojej liście do odwiedzenia ale ze względu na odległość (ok 500 km) dopiero teraz udało mi się go zobaczyć.
Byłam pod dużym wrażeniem.
Zdjęcia porobiłam w bardzo podobnych miejscach - więc nie ma sensu wrzucać.
Zakupy tez poczyniłam i mimo drogi w upale dowiozłam do domu.
Jeszcze nie posadzone - czekają na wolną chwilę w natłoku obowiązków.

Dziewczyny, a dlaczego nie wpadłyście do mnie na kawę ?
Bardzo proszę pamiętać na przyszłość, że ja z całego forum najbliżej Ryk mieszkam .

Aga tośmy się minęły o paręnaście godzin!
Edytko dobrze, że nie wpadliśmy, bo byśmy Ci wyżarli wszystko. Głodni byliśmy jak stado wilków i ja się musiałam zapchać hot-dogiem na Orlenie a W. w Cegielni pożarł flaki

Dla bardzo wygłodniałych polecam pod Rykami karczmę Jakubowa Izba. Pyszne jedzenie , solidne porcje i bardzo przyzwoite ceny .

W ten weekend były dni otwarte w Daglezji.
Ja wybrałam się w sobotę, bo i tak musiałam odwiedzić tego dnia Ryki .
Spacer po ogrodzie rozpoczęłam przed 10-tą, ale palące słońce już dawało się we znaki . Rozpoczynał się kolejny upalny dzień, ale rośliny były w doskonałej kondycji. Pan Artur stwierdził, że za to poziom wody w stawie istotnie się zmniejsza .
Spacer rozpoczęłam od stosunkowo niedawno udostępnionej części ogrodu, w której właściciele powiesili cudowne dzwonki powietrzne (co za dźwięk - udało mi się już namierzyć w sieci ).
Rośnie tam hortensja Runaway Bride, która zimowała ostatnią zimę w gruncie i to bez okrycia . Zdjęcia prześwietlone, ale pomimo wczesnej pory słońce operowało okrutnie :











W dalszej części moją uwagę przykuł dąb fastigiata:






I znów h. Runaway Bride. W tej kompozycji podoba mi się jeszcze bardziej. Hortensję już mam. Teraz muszę tylko taką donicę zakupić .





dereń pagodowy Variegata

Polystichum Pulcherrimun Bevis


taxodium distichum Peve Minaret






kielichowiec Aphrodite

I tu sie zawahałam - wyjść ze strefy cienia, czy nie ?



Ostatecznie, szybko przebiegłam tą zalaną słońcem przestrzeń. Zdążyłam jedynie zatrzymać się przy głowaczku olbrzymim:









I piwoni, ale nawet nie szukałam jej nazwy :



Szybciutko wróciłam pod korony drzew :







Hydrangea serr. Ohishi

Kolejne wyzwanie - Edyta, bądź dzielna :



Baaardzo szybka przebieżka. Zrobiłam tylko 2 zdjecia .





Ciekawe, które rośliny przykuły uwagę innych zwiedzających w tym roku

Byłam i ja, ale w niedzielę. Część zdjęć :

Ten fragment rabaty chyba na wszystkich zrobił duże wrażenie

Konrad i Andrzeju wielkie dzięki, za pokazanie tak pięknego ogrodu.
Chętnie bym pospacerować, po tych pięknych ścieżkach -bardzo mnie urzekł cały ogród.
Pozdrawiam .

Zapomniałam dopisać ,że bardzo Wam zazdroszczę takiej wycieczki.
Jeszcze raz przespacerowałam i stwierdziłam ,że można niektóre miejsca przenieść do siebie,
są niepowtarzalne i wszędzie taki porządek , do którego ja ciągle dążę i dążę
Konrad ,Andrzej

Na stronie Daglezji napisano:

Czy ktoś się wybiera na tę imprezę?

Ja

Byliśmy dzisiaj z przyjaciółmi w Rykach. Piękna pogoda i przyroda. Troszkę fotek.