Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Zefirant (Zephyrantes)

Zefirant (Zephyrantes) 2022/07/25 20:57 #273522

  • Luke
  • Luke Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 593
  • Otrzymane podziękowania: 2762
Zefirant różowy
Zephyrantes rosea

Zefirant różowy pochodzi z Ameryki Północnej, dziko rośnie w południowych stanach USA, jego zasięg występowania sięga na południe po Antyle.

Jest to roślina cebulowa, wieloletnia, kwitnąca latem, jednak nieodporna na mrozy. W środkowoeuropejskim klimacie wymaga wykopywania na zimę i przechowywania w chłodnym suchym miejscu ze stale dodatnią temperaturą.
Bywa też nazywany "deszczową lilią" (Habranthus robustus), gdyż często jego kwiaty rozwijają się po opadach deszczu lub obfitym podlewaniu.
W sprzedaży spotkać można też cebule innych odmian zefirantów o rozmaitych barwach od białej po czerwoną.


Moja przygoda z zefirantem różowym trwa już 3 lata i jest to przygoda pełna porażek. W pierwszym roku doniczki z zefirantami trzymałem na balkonie na parapecie, jednak ich liście wyschły podczas letnich upałów. Część z nich ponownie rozwinęła liście jesienią i nie zdążyłem ich zabrać z balkonu przed pierwszymi mrozami, więc niestety zmarzły. Pozostały mi 4 cebulki, chcąc je zabezpieczyć przed upałami w kolejnym sezonie na czas urlopu zawiozłem je na działkę i ustawiłem w półcienistym miejscu w sąsiedztwie oczka wodnego. Również tam nie przetrwały, bo ich liście zupełnie zjadły ślimaki. W tym roku ponownie trzymam zefiranty na balkonie, jednak stoją na regale na dolnej półce, gdzie słońce bezpośrednie dociera tylko przez około godzinę dziennie. Kilka dni temu pojawił się pierwszy pęd kwiatowy i wreszcie pierwsza cebula rozwinęła kwiat. Pęd urósł błyskawicznie, praktycznie w 4 dni, jednak samo kwitnienie trwało krótko, kwiat rozwinął się około godziny 10 rano, a do wieczora zdążył przekwitnąć. Być może pechowo się złożyło, że kwitnienie rozpoczęło się akurat w upalny dzień po około tygodniu chłodniejszej pogody.



Ostatnio zmieniany: 2022/07/27 00:09 przez th. Powód: Edycja nazwy
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): th, jugo, basik, ewacz, wojtek, DorotaZ, ewakatarzyna, Monika83

Zefirant (Zephyrantes) 2023/02/10 10:35 #286549

  • Monika83
  • Monika83 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 781
  • Otrzymane podziękowania: 3734
4.08.2022r

Ostatnio zmieniany: 2023/02/10 10:40 przez Monika83.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewacz, wojtek, DorotaZ, Luke, ewakatarzyna


--=reklama=--

 

Zefirant (Zephyrantes) 2023/07/31 21:24 #300216

  • Luke
  • Luke Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 593
  • Otrzymane podziękowania: 2762
Deszczowy i chłodny lipiec sprzyja kwitnieniu "Deszczowej Lilii". W tym roku znów rozwinął mi się jeden kwiat, ale miał tym razem korzystniejsze warunki do kwitnienia niż rok temu i utrzymał się przez 4 dni.




Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): ewacz, ewakatarzyna

Zefirant (Zephyrantes) 2024/07/08 21:42 #324843

  • Luke
  • Luke Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 593
  • Otrzymane podziękowania: 2762
W minioną zimę udało mi się przechować Zefiranty w domu, podlewałem je oszczędnie przez całą zimę i dzięki temu nawet w ponurym grudniu miały wciąż pojedyncze zielone liście. Jak dni zaczęły robić się dłuższe, liści ponownie zaczęło przybywać. W drugiej połowie kwietnia wystawiłem je na balkon, jednak początkowo chowałem je do domu, gdy temperatura w nocy spadała poniżej +4 stopni Celsjusza. Deszczowy i nieco chłodniejszy początek lipca przyniósł zawiązki kwiatów i kilka dni później zaczęły się rozwijać. Po raz pierwszy mam ich więcej niż jeden, aczkolwiek rozwijały się w dwudniowych odstępach. Kwiaty najładniej wyglądają świeżo po otwarciu, potem stopniowo tracą intensywność barw. Dziś rozwinął się ostatni z trzech.








Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): basik, ewacz, DorotaZ, ewakatarzyna, Monika83

Zefirant (Zephyrantes) 2024/08/15 16:12 #326644

  • Monika83
  • Monika83 Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 781
  • Otrzymane podziękowania: 3734
3.08.2024r.
.
.
.
Ostatnio zmieniany: 2024/08/15 16:17 przez Monika83.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kalmia, ewacz, DorotaZ, Luke, ewakatarzyna

Zefirant (Zephyrantes) 2024/08/16 21:07 #326679

  • Luke
  • Luke Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 593
  • Otrzymane podziękowania: 2762
W tym roku Zefiranty zakwitły mi w sile czterech kwiatów w lipcu i spodziewałem się, że więcej kwiatów już nie będzie. Tymczasem po 3 tygodniach przerwy, 8 sierpnia pojawił się kolejny kwiat i sześć dni później jeszcze jeden. Ciekawostka: Zefirant, podobnie jak większość tej wielkości kwiatów cebulowych, standardowo ma 6 płatków. Mój czwarty tegoroczny kwiat miał ich 5, a kolejne dwa po 8 :blink: :silly: Warto odnotować, że pogoda ma istotny wpływ na długość utrzymywania się kwiatów. W pochmurne chodne dni kwiaty utrzymują się do 5 dni, a w upalne raptem 2-3.

15.07.2024:


08.08.2024:



14.08.2024:
Ostatnio zmieniany: 2024/08/16 21:08 przez Luke.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kalmia, ewacz, ewakatarzyna

Zefirant (Zephyrantes) 2024/11/03 19:21 #331756

  • Luke
  • Luke Avatar
  • Wylogowany
  • Platynowy forowicz
  • Posty: 593
  • Otrzymane podziękowania: 2762
Po tym jak przezimowałem te rośliny w domu na parapecie, w tym sezonie, od lipca do listopada moje Zefiranty kwity łącznie 11 razy. Ostatnie dwa kwiaty rozwinęły się 7 i 8 października. Teraz znowu muszę pilnować pogody, żeby je schować do domu przed pierwszymi przymrozkami.

Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Kalmia, ewacz, wojtek, DorotaZ
Moderatorzy: takasobie
Czas generowania strony: 0.161 s.