Ziemniaczka sercowata
Thladiantha dubia

Pnącze z rodz. dyniowatych, przywleczone prawdopodobnie z dalekiego wschodu bardzo dawno temu, choć i można znaleźć informacje że jest to rodzime pnącze.
Wbrew opiniom nie jest wieloletnia - tak na prawdę jest jednoroczna, ale rośnie z bulw zimujących w gruncie (dwuletnie bulwy po wydaniu rośliny obumierają, wydając cebule potomne).
Przyrasta bardzo szybko - nawet do 5m - na glebach gliniastych, ciężkich, rośnie bardzo słabo pojedynczymi pędami.
Może być użyta jako cieniówka dla innych roślin, można też tworzyć różne formy z niej.
Bulwy po ugotowaniu są jadalne.

> Alfabetyczna baza roślin cebulowych i bulwiastych

W ubiegłym roku obok tworzyła cieniówkę dla żurawek, ale niestety jest też 'ciemna strona mocy' - ziemniaczka rozłazi się mocno i w następnym sezonie potrafi wyrosnąć kilka metrów od pierwotnego posadzenia - dlatego jeśli ma być w tym samym miejscu to trzeba przesadzać bulwy

U mnie nie zawiązuje owoców - piszą że jest to gatunek dwupienny, inni że w swojej ojczyźnie jest zapylany tylko przez jeden rodzaj owadów który w Polsce nie występuje - tego nie wiem.



.

..........oplotła cis , sadzona w zupełnie innym miejscu , bulwy pewnie trafiły w to miejsce ze zgrabionymi liśćmi , którymi przykryte były hosty

Ciekawe pnącze... Jak ocenilibyście ewentualna walkę z jej rozłażeniem - jako uciążliwą, czy nie jest na tyle agresywna,ze wystarczy wyszarpać z ziemi i już? Pytam, bo mogłaby być niezła alternatywa dla czasochłonnych i drogich cieniówek tam, gdzie za dużo słonca. Gleba u mnie luźna, piaszczysta.

Poll mam ją od kilku lat i napiszę ta dla mnie walka z nią nie jest uciążliwa wiosną jak widzę że wybija w niechcianym miejscu za łeb i za drzwi
nawet się nie buntuje ale czytam że dla niektórych osób jest bardzo uciążliwa .
Po prostu wiosną trzeba się z nią rozprawić bo później rzeczywiście może mocno się rozrosnąć .

Renatko a jaka masz glebę u siebie? Piaszczystą, czy gliniastą?

Ja powiem tak - nie podlewana na glinie ledwie rośnie.
Na glebach nawożonych i zasobnych przy odrobinie wilgoci osiąga pokaźne rozmiary co widać na zdjęciach.
W miejscach niechcianych wyrywam i już. Oczywiście jeśli nie wyrwie się bulwy roślina odrośnie. Jak nie ma po czym się wspiąć to ścieli się po ziemi i oplata wszystko co niskie.
Aha, wyrasta z ziemi z początkiem czerwca.
Polu, na próbę posadź sobie 3-4 bulwy w zadołowanym pojemniku ( bez odpływu żeby korzenie nie wylazły).
Wczoraj robiłem wykopki i nakopałem ze 2 kg bulw - chętnie się podzielę

Ja raczej gliniastej ziemi nie mam bardziej piasek ale nigdy o nią nie dbałam i nie podlewałam.
Moim zdaniem Poll, ona ma wytrzymałość chwaściorów i wszędzie sobie da radę.
U mnie wyłazi troszkę wcześniej niż u Leszka - fotka z 15 czerwca

Włazi na wszystko co stoi...

Nie zrobiłam fotki całemu drzewku, a dość efektownie wyglądało - z jednej strony się wdrapała a z drugiej zwisała .

Wpis z 15.08.2018r, zwątku Weryfikacje
bez napisał: