Nam przyszło zmagać się z chyba najtrudniejszą glebą do uprawy tj. glebą bardzo lekką
Od kilku lat walczymy aby cokolwiek u nas rosło, nawożenie obornikiem co roku, rozsypywanie kompostu, podlewanie różnymi rodzajami gnojówki i sadzenie wszystkich roślin w doły wypełnione minimum 30 l przerobionego obornika z ziemią. To prawda, że prace przy pieleniu to sama przyjemność ale za to utrapienie przy utrzymaniu odpowiedniej wilgotności.Wylewamy hektolitry wody

W moim ogrodzie gleba jest taka, jak u Ciebie Romciu.... Bardzo lekkie, kwasne piachy. Po wbiciu szpadla i wykopaniu na sztych, dosłownie zółta piaskownia. Nie mam obornika w zasięgu, więc mam 9 kompostowników i już w tej chwili ok 60 worów z liśćmi na kompost ( nie zgrabiam z rabat).Całymi wywrotkami ściągam korę, która najpierw jest sezonowana a potem słuzy do wzbogacania mieszanek ziemi i ściółkowania.
Staję na głowie, aby wzbogacić to moje bidulstwo , ale bardzo powoli to wszystko idzie.

Dziewczyny, prawdopodobnie Wasze gleby to bielice, całkowite przeciwieństwo moich.

Iwonko a jak postępować z warzywnikiem na takich glebach, przekopywać i nawozić jesienią czy wiosną?

Warzywnik na glebach lekkich przed zimą nie powinien być przekopywany. Niech się uklepuje!
Przekopywanie wysusza glebę, a w suchym piasku życie biologiczne ma się gorzej.

Śpij zatem spokojnie!

Za to można warzywnik przykryć warstwą kompostu, a ten cienką warstwą brzozowych listków, żeby kompost nie wysychał na wietrze i mrozie.

Resztę zrobi deszcz.

Czy nawozić

Pamiętajmy, że Twoje "piaski" nie są już takie żółte jak u sąsiadów z domkiem kurpiowskim.
To już porządna, dobrze uprawiana gleba, tylko zlokalizowana na przepuszczalnej skale.

Znaczna część nawozu zastosowanego jesienią u Ciebie, za sprawą wód opadowych, poszłaby w głąb planety. Szkoda tego materiału.

Sąsiadom zza lasu radziłabym zastosować tony obornika zimnego (czyli ze słomą) teraz i wiosną.
U Ciebie trzeba już uważać, żeby nie przedobrzyć...

Wiele zależy od tego ile i czym nawoziło się ogród ostatnimi laty.

I nie cały warzywnik traktuje się tak samo

Nie można stosować żadnego nawozu teraz tam, gdzie planujesz siać rośliny kumulujące azot (azotany): sałatę, rzodkiewkę, marchew, buraki.

Pod pomidory i ogórki, dynie, kapusty, naturalny nawóz zastosuj wiosną

Akurat mam wykopane rowy pod krawężniki i oświetlenie wjazdu, zaprezentuje wam więc moją jędrzejówkową glebę. Jak wcześniej pisałam, na sztych(lub nawet mniej) , pod bardzo cienką warstwą czegoś ciemniejszego, ale również bardzo piaszczystego, znajduje się już tylko żółty piach. Tak to wygląda w realu





.

Plaża
Gdyby nie te Twoje cieniówki Polu, mogłabyś uprawiać roślinność wydmową z powodzeniem.

Tak, to wymarzone warunki do uprawy roślin preriowych... Niestety, serce pociągnęło mnie w stronę cieniolubów, które wymagają zazwyczaj gleby próchnicznej i stale wilgotnej. Stąd tyle kompostowników i akcje zwożenia dziesiątek worów z liśćmi od sąsiadów. Największy kłopot jest jednak z przepuszczalnością takiej gleby - tylko raz widziałam ją 'napitą' do syta, podczas powodzi 4 lata temu. Moje piachy zmieniły się w trzęsąca się galaretę a gdy zapadłam się w pewnym miejscu, Marcin klęcząc na desce musiał wydobywać mój but ze sporej głębokości. Wózek, którym przewoziliśmy korę również zapadł się po oski i to w najwyżej położonym, najbardziej suchym miejscu. Można było go wyciągnąć chyba dopiero po tygodniu.

Widok bardzo dobrze mi znany w niektórych miejscach nawet nie ma takiej warstwy jak u Ciebie.

Właśnie taki piach mam , Romciu i Polu - nigdy bym nie pomyślała że stworzyłyście tak wspaniałe ogrody na takim piasku .
Iwonko wielkie dzięki za bezcenne rady, poczekam do wiosny z rozsypaniem obornika ,teraz wiem dlaczego dotąd tak mało był skuteczny,

Haniu, od jutra podobno ocieplenie więc jeśli mi się uda to rozrzucę obornik w warzywniku, na glebę i przysypię liśćmi.

Bardzo pomocne były Wasze uwagi , zdecydowałam się i zwapnuję teraz moje piaski zwłaszcza pod drzewkami owocowymi , a wczesną wiosną rozrzucę obornik.

No i nie udało mi się zimą rozrzucić obornika i teraz moje piachy gołe od jutra zabieram się za rozgrabianie i rozsypię kompost co ziemia nie będzie wysychać.