Impreza ta odbywa się corocznie w Skierniewicach oczywiście. Zazwyczaj u schyłku lata.
Wówczas większość ulic i skwerów w centrum miasta zajmują stoiska sprzedających, sceny, gdzie organizowane są koncerty, imprezy towarzyszące. Są również wystawy, nie tylko ogrodnicze i rolnicze, a na rynku zazwyczaj prezentują swoje wyroby okoliczne gminy.
Skierniewice są od wielu lat ośrodkiem nauk ogrodniczych i sadowniczych głównie dzięki postaci profesora Szczepana Pieniążka, którego można zastać obecnie na poświęconej mu ławeczce na skierniewickim rynku.
Prezentują się tutaj szkółki z wielu stron Polski, ale także hobbyści z ciekawostkami. Niestety przeważają rośliny dla klienta masowego.Ale można wyłowić jakieś ciekawostki, jeśli się ma cierpliwość do spacerowania w tłumie ciągnącym torby z zakupami, wózki z dziećmi, dzieci za rękę, psy za smycz. Stoiska z roślinami są przemieszane ze straganami z płytami disco polo, wyrobami rękodzielniczymi (koszyki i doniczki, głównie made in china), starociami, wyrobami cukierniczymi, piekarskimi, wędliniarskimi, nabiałowymi z różnych regionów Polski i Europy, barami szybkiej obsługi, stoiskami z orzeszkami w karmelu, żelkami, watą cukrową, biżuterią, ciuchami, zabawkami, figurkami, militariami, kolorowymi balonami, Indianami peruwiańskimi grającymi na fletniach pana szlagiery polskiej muzyki biesiadnej, helem do wdychania "dla śmiesznego gadania"...i mnóstwem innych rzeczy
Poza tym mamy wesołe miasteczko, nadmuchiwane wyszalnie dla małoletnich i cała masę innych atrakcji.
Kilka fotek z trzech ostatnich lat