First Dance


Sport hosty 'Dancing Queen' (Walters Gardens Inc, odmiana nierejestrowana)

Rozmiar M wysokość 50-55 cm
Liście: jasnożółte a z czasem zieleniejące (odcień chartreuse) centrum z falującym, ciemnozielonym marginesem
Kwiaty: jasnolawendowe
Zalecane stanowisko: półcień/cień

Uwagi:
- wolne do średniego tempo wzrostu
- wydaje się być identyczna jak siostrzana hosta 'Amalia'


'First Dance' pojawiła się u mnie w kwietniu tego roku w zamówieniu od Fransena i dołączyła do rodzinnego grona host spod znaku DQ... stanowisko cieniste... światło słoneczne przebija się z rzadka... plamami... poprzez gałęzie jodeł, rosnących na sąsiedniej posesji.


Sezon 1 (2019) ---> 2 kły

Wczesnowiosenne portrety rodzinne... od lewej 'One Last Dance'... tuż za nią 'First Dance' z falującym liściem... w centrum 'Dancing Queen' x 3... skrajnie po prawej malutka 'Amalia'

Zdjęcie z 30.04... popołudniu



Liść 'First Dance' w zbliżeniu



Zdjęcie z 3.05... późnym popołudniem



Zdjęcie z 16.05... wczesnym popołudniem



A pod koniec maja 'First Dance' na tyle uległa dominacji rosnących obok wyższych host, że do końca sezonu pozostała niewidoczna dla oka

Przez 2 kolejne sezony 'First Dance' nie zmieniła stanowiska i - raczej prędzej niż później - znikała pod liśćmi towarzyszących jej host... przyrostu kłów też nie było, tylko przeciwnie, ubytek... i pędów kwiatowych również nie dane mi było uświadczyć

Sezon 2 (2020) ---> 1 kieł

Foty tylko grupowe

Zdjęcie z 13.05



Zdjęcie z 25.05




W sezonie 3 (2021) było podobnie


W końcu uznałam, że taka uprawa nijakiego sensu nie ma i zarządziłam przeprowadzkę... licząc, że podobnie jak rok wcześniej wysadzona stąd 'Amalia', także i 'First Dance' na nowym stanowisku złapie wiatr w żagle i wypięknieje

Zmiana stanowiska nastąpiła jesienią

U mnie 'First Dance' świeci na tarasie. Przyjechała w towarzystwie host 'Effervescence' i 'Sorbet' już 2 miesiące temu z Sadzawki, więc posadziłem do doniczek, bo co było robić...
No i teraz codziennie rano wynoszę na zewnątrz, a wieczorem wnoszę do środka.
Nie da się jednak ukryć, że te liściochy i ich barwa bardzo cieszą oczy.

„First Dance” fot. 25.03.2022

'First Dance' na nowym stanowisku


Sezon 4 (2022) ---> 2 kły


Zdjęcia z 15.05.2022

Przeprowadzka 'First Dance' była jej ze wszach miar potrzebna... jest i efekt... 'First Dance' wypuściła swój pierwszy pęd kwiatowy

Zdjęcie z 21.06.2022




I zakwitła

Zdjęcia z 7.07.2022

Hosty spod znaku DQ, jeśli już te pędy kwiatowe wypuszczą, to produkują niesamowite ilości nasion... nie inaczej zadziało się u 'First Dance', pęd aż się uginał pod ciężarem nasienników

Zdjęcie z 29.07.2022



Zdjęcia z 1.08.2022



W planie czy raczej ścisku ogólnym

Powoli acz do przodu... 'First Dance' w końcu odnotowuje przyrost


Sezon 5 (2023) ---> 3 kły


Zdjęcie z 19.04.2023

U mnie 'First Dance' zawitała dopiero w ubiegłym roku, jako jednokłowa sadzonka, a w tym wypuściła dwa większe i jeden mały kiełek. Od razu trafiła na miejsce bardzo wilgotne i zasobne, dość słoneczne po południu. Co najmniej jeszcze przez rok tam pozostanie, aż nabierze wagi i wysokości. Potem poszukam dla niej docelowego stanowiska.
Czerwone kły odziedziczyła po mamusi, odmianie 'Dancing Queen'. (1-3)


fot. 16.04.2023r.

Jestem ciekawa, jak będzie rozwijać się 'First Dance' w obecnym sezonie... i czy koniec końców stanie się kopią siostrzanej 'Amalii' czy jednak nie


Zestawiłam wybrane cechy u obu host z minionego sezonu... zdjęcia późnomajowe

'Amalia' (5 sezon, 2 lata na nowym stanowisku) versus 'First Dance' (4 sezon, 1 rok na nowym stanowisku)

Kształt liścia



Margines



Wierzchołek



W tym roku zrobię podobne zestawienie

U mnie 4 kły



fot. 01.05.2023

fot. 23.05.2023

W ubiegłym roku wyskoczyła z gruntu koło połowy kwietnia, a w tym, już pod koniec marca.
Pokazała 5 kłów, więc tempo namnażania niezłe. (1-3-5)


fot.06.04.2024r.
.

First Dance rośnie u mnie blisko budynku i jak na razie przetrwała przymrozki bez uszczerbku.

fot. 21.04.2024