Mojej Cesarzowej wiele jeszcze brakuje do waszych - ale w końcu cierpliwośc jak wiadomo zaletą ogrodnika
Mówię na nią 'Kociaczek' bo czasem widuje się w internecie takie właśnie zdjęcia małych kociaczków lub szczeniaczków mieszczących się na dłoni - a później olbrzymich wypasionych kocurów lub dogów. Moja funkia narazie w tej pierwszej fazie - ale za parę lat mam nadzieję będzie wielkim wypasionym zwierzakiem
Kupiona przy okazji jesiennych zakupów cebulowych, zdjęcie 16.09.2017 (parę dni wcześniej pąk był jeszcze zamknięty)
W trakcie sadzenia do gruntu 24.09.2017
Bardzo szybko rośnie, zadziwiająco wręcz - zdjęcia z 08.10.2017
Jest cudna, juz ją
A tak przy okazji to czy ktoś może mi powiedzieć, dlaczego ta sadzonka taka mała o tej porze roku?
Jakaś frigo jak truskawki? I wogóle dlaczego taka mała, jakoś jestem przyzwyczajona przez znajomych ogrodników że sadzonki funkii robi sie za pomocą szpadla względnie siekiery - a tu taka drobinka. Czy to jest siewka (ciekawe czy powtórzy cechy matczyne...
) czy może tak normalnie wyglądają funkie kupowane w sklepach bo te rośliny powstają z hodowli kultur tkankowych?