Jesli nie spożyją jej slimaki to wygląda super.

Coś nie mam szczęścia do tej hosty. Wciąż zjadana przez ślimaki, a jak w końcu ja wsadziłam do donicy to coś jej się podziało



Do tej pory stała w pełnym cieniu, jednak tam nie bardzo mi pasowała. Przestawiłam donice do półcienia. Dostała rano i wieczorem spora dawkę promieni słońca. Od wczoraj pada deszcz. Margines jak widać na zdjęciach robi się przezroczysty. Tkanka liściowa nie jest scieńczała, bez ubytków i smug.





I tak wyglądają prawie wszystkie liście.

U mnie też Lakeside Dragonfly jest zawsze najbardziej objedzona, pod koniec sezonu to już tylko badylki sterczą .

Twoja Lakeside Dragonfly, Krzysiu, ma choć śliczny, szeroki margines. Moja, po przemarznięciach przez 2 lata z rzędu, dopiero musi go sobie wypracować



fot.03.06.2018r
.

Kupiłam tę hostę kiedyś, kiedyś, bo na zdjęciach sklepowych piekna była... Pomimo kilku juz lat w moim ogrodzie, jest to najfatalniej wyglądająca hosta. Z wiosną jeszcze jako-tako się prezentuje, ale pod koniec sezonu nie pomaga nic, nawet niebieskie granulki...
Nie ma się czym chwalić, ale i tak pokażę

23 czerwca, do końca sezonu jeszcze sporo czasu, potem było tylko gorzej



Musiałbym chyba postawić ją na parapecie, żeby ślimaki się do niej nie dobrały.

Nabyłam ja wiosną 2018 z podziału
Mam nadzieję że polubiła nową miejscówkę i wiosna pokaże dużo kiełków

tak wyglądała 20 lipca i do końca sezonu trzymała fason

Kupiłam ją w 2017 roku. Ładnie podrosła ale jeszcze nie pokazała pełni swojej urody. Ślimaki jej nie ruszyły. Ma sporo rozproszonego słońca.

2018.05.20

Pomimo moich niepowodzeń z tą hostą, nadal mi sie bardzo podoba. Zazdrośnie patrzę na wasze pięknie rosnące egzemplarze.
I wymyśliłam dla niej miejsce, gdzie ślimaki nie powinny dotrzeć. Ale to się okaże wiosną...
... o ile jeszcze wiosną ruszy, bo doniczkę zostawiłam pod brzozą. Nie zadołowaną.

Ewa, jeśli wiosną nie wybije to daj znać. Podaruję Ci jakiś kieł. Wiem co znaczy wzdychać do czegoś co się podoba a tego nie ma się...

Ewo, dziękuję bardzo
Będę pamiętać
Jeszcze u mnie mrozów nie było, najwyżej -5, więc zaraz idę pod brzózki i jednak ją zabezpieczę. Może sie uda, bo miejscówkę na wysokości 1,20m ma juz przygotowaną

2019 rok

ewacz napisał:
Ewciu, przeżyła moja hostusia i jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za chęć podzielenia się za mną swoją
Już wstawiłam doniczkę do beczki, teraz rośnie na wysokości parapetu okiennego w otoczeniu bratków. Wystawiła 7 kłów, teraz czekam na efekt wow

A do jakiej Ty wzdychasz?

W styczniu napisałam: Musiałbym chyba postawić ją na parapecie, żeby ślimaki się do niej nie dobrały.

I tak też zrobiłam. Nie jest to co prawda parapet, ale na wysokości parapetu Rośnie w donicy zadołowanej w beczce

Lakeside Dragonfly w donicy na wysokości 120cm nad ziemią. Wolna od prosionków i ślimaków

Moja ma dość słoneczne i suche stanowisko,więc lekko nie ma.

Donicowa Lakeside Dragonfly

stanowisko zmienione na północno wschodnie ma rano kilka godzin słonka

zdjęcie dzisiejsze

Ewciu - Efkaraj cieszę się, że Twoja wybiła.

Moja dość dobrze rośnie i ;tyje; Po ostatnich kilku mżawkach / deszcz to dla mnie zjawisko prawie zapomniane / pokazały się brzydkie plamy i zrobiłam oprysk od grzyba.

2019 04 30


2019 05 05


2019 05 18


2019 07 11


Pytałaś jaka odmiana mi się marzy. Ogromnie podoba mi się montana f. macrophylla. Jedno podejście do niei już za mną. Ale przyszła Empress Wu, którą już mam.

Hosta Lakeside Dragonfly o zachodzie słońca i po nocnym deszczu