'Snow Mouse'
pojawiła się u mnie wraz z hostą matczyną,'Blue Mouse Ears' późną wiosną w zamówieniu z sadzawka.pl... stanowisko cieniste... światło słoneczne przebija się z rzadka... plamami... poprzez gałęzie jodeł, rosnących na sąsiedniej posesji
Sezon 1 (2013) ---> 2 kły
Pierwszy rok ze 'Śnieżną Mychą' przebiegł wielce poprawnie... sadzonka prezentowała się dorodnie, acz samo kremowe centrum na wszystkich liściach było dość wąskie... dopiero po upływie lat zwróciłam na ten szczegół uwagę
Zdjęcia z
8.07
Obie, moje pierwsze hościane 'myszki'
Sezon 2 (2014) ---> 2 kły
'Snow Mouse' wypuściła niebieskie listki, znacznie większe od prawidłowo wybarwionych... rozpoczęła powrót do genów matki...
ofkoz wiem to teraz... wówczas host dopiero się uczyłam i nie byłam świadoma, że obserwuję hościaną rewersję...
ot ciekawostka, uznałam i... nie interweniowałam a powinnam
Zdjęcie z
12.05
W końcu dotarły do mnie informacje o stabilności i niestabilności host... i to, że - jeśli nie chcę stracić 'Śnieżnej Mychy' - muszę koniecznie oddzielić od niej ten niebieski przyrost... ale kiedy to zrobiłam, czy w tym sezonie czy dopiero w następnym, nie pamiętam
Sezon 3 (2015) ---> 3+3
W kolejnym roku sytuacja wydawała się być opanowana... miałam 2 wybarwione jak trza 'myszki'
Zdjęcia z
9.09
Sezon 4 (2016)
Kolejny atak rewersji... jest źle! Tracę 'Snow Mouse', bo nie sposób tego inaczej nazwać
Zdjęcia z
5.07
.