To tylko suche fakty
Może akurat coś Ci jeszcze wzejdzie? Ja w takich przypadkach wystawiam pudełka z zasiewami na jakieś zapomniane przez bogów i czas miejsce i nie zaglądam przez dłuższy okres.
Basia pytała o siewki ciemiernika tybetańskiego - nie, jeszcze nie miałam, ale obserwuję pilnie proces zawiązywania nasion na swoich roślinach. Gdy nasienniki będą już dojrzałe, sama dopilnuje ich siewu, jak w przypadku
ciemiernika cuchnącego 'Harvington Pewter'. Fajnie by było, gdyby kolega
Tomasz pobrał choć kilka nasion z tego mocno nasyconego różem ciemiernika 'Deep Tybet'
, bo może, jak stwierdziliśmy w dyskusji u mnie w wątku, istnieją jakieś różniące się trochę kolorami formy tego ciemiernika.Być może chodzi o miejsce pochodzenia? Z tego co wiem 'Deep Tybet'
był sprowadzony prosto z Chin. Skąd pochodziły ciemierniki, których nasiona pobrano, byśmy mogli kupić swoje rośliny? Może też, siane latami, bez dopływu 'świeżej krwi', zatraciły trochę kolory?
Tymczasem moje ciemierniki tybetańskie zupełnie zmieniły barwy - płatki z białych stały się lekko kremowe a różowe żyłki przebarwiły się na beżowo/zielonkawo
fot.20.03.2020r.
.