Asia2 napisał:
Asiu, dlaczego się wahasz? SP 'Anja Oudolf' nie jest jakoś krzykliwie ufalbaniony, ale naprawdę ciekawy. Do tego, kwiaty tego ciemiernika są stosunkowo duże, mają około 8 cm średnicy. Kupiłam teraz drugi egzemplarz i właśnie kwitnie:

W połowie lutego wycięłam wszystkim ciemiernikom liście, 'Anja Oudolf' też je straciła


fot.12.02.2020r.
.

Trochę sponiewierany przez przymrozki, ciemiernik 'Anja Oudolf' zawiązał kilka nasienników.


fot.28.03.2020r.
.

SP' Anja Oudolf' ma sporo zawiązanych pąków. Mam nadzieję, że kolejna fala nadchodzących nocnych mrozów ich nie zniszczy




fot.29.01.2021r.
.

Jestem mile zaskoczona tempem przyrastania tego ciemiernika. Porównałam zdjęcia z marca 2020 i dzisiejsze.... Niesamowita różnica!

' Anja Oudolf' dziś, po wczorajszym przycinaniu liści




fot.27.02.2021r.

.

Faktycznie ogromna różnica w porównaniu z zeszłym rokiem .
Cudna jest .

edyta napisał: Dla mnie tylko średniak...

Tomasz, jak zawsze snobistycznie miły.

Po trzech tygodniach nie widzę wielkiego postępu, no, może trochę więcej kwiatów.




fot.17.03.2021r.

edit: Mam wrażenie, że kwiaty tej odmiany nigdy się do końca nie otwierają W pobliżu lata sporo pszczół, więc już ostrzę sobie apetyt na nasionka... o ile mrozy czegoś po drodze nie wykręcą



.fot.31.03.2021r.
.

Mam dwa egzemplarze tego ciemiernika, blisko siebie, ale na różnych stanowiskach pod względem wilgotności i ilości promieni słonecznych. Ten na fotce poniżej ma dość sucho a ziemia przerośnięta jest korzeniami oliwnika


fot.23.02.2022r.

Drugi egzemplarz ma więcej wilgoci i słońca. Obficiej kwitnie, szybciej się rozrasta i zawiązuje sporo nasion. W tym sezonie mam od niego mnóstwo siewek.




fot.18.02.2022r.
.

zeszłoroczny niemiecki zakup do Nowego. Anja Oudolf ledwo zipie ale żyje...
27.02.2022

W Czechach już zaczął kwitnąć

Podobnie i u mnie... Liczyłam, że pogoda pozwoli zrobić jakieś lepsze zdjęcia, ale niestety, ciągle brakuje słońca, więc barwa kwiatów jest trochę mało wyrazista..
Anja Oudolf' na półcienistym stanowisku.


fot.17.01.2023r.
.

'SP Anja Oudolf' pojawiła się w sprzedaży także w Polsce, wiec mam nadzieję, że wesprze mnie w tym wątku więcej osób...
Dwa egzemplarze, które były kupione w odstępie dwóch lat... Póki co, wyszły z zawirowań pogodowych obronną ręką i są w lepszym stanie, niż wiele innych ciemierników. Młodszy ma trochę zbyt cieniste stanowisko.
Bardzo kwiecista odmiana, niezawodnie kwitnąca.




fot. 08.03.2023r.
..

Dopiero dzisiaj przyszły i muszą dojść do siebie

Gosiu, to dla Ciebie wszystkie trzy sztuki?

Sztuk, to nawet jest 5. Jedna już u mnie .

Potwierdzam. U mnie już tylko albo aż 4.
Jedna dla wujka,Doroty Z i A.ni oraz dla mnie.

Zmęczony podróżą, ale jest piękny

edyta napisał: Tomek Mr napisał:
Tomaszu, a masz ją u siebie???
Moje wrażenie jest takie, że żadne ze zdjęć nie oddaje uroku tego ciemiernika. Ja Anję mam od kilku dni i jestem nią zachwycona. W porównaniu z Ice'N Roses Rose i Red (które mam od miesiąca), Anja Oudolf zostawia dwa pozostałe daleko za sobą.
Nie wiem jak będzie się u mnie rozrastać (mam złe doświadczenia z ciemiernikiem białym), ale póki co, zachwyca. Widać ją z daleka. Ma płatki lekko pofalowane, opuszczone w dół jak zwiewna sukienka. I tej lekkości nie potrafię ukazać na zdjęciach...