Efkaraj napisał:
Ale przed deszczem dojrzałam do zakupu jeszcze czterech rododendronów i teraz oglądam, co bym chciała chcieć...
Na pewno Calsapa. Po za tym, nie wiem
Muszą być w jasnych kolorach, szybko rosnące - docelowo dość wysokie i mrozoodporne. Zastanawiam się też, czy lepiej teraz, czy lepiej wiosną...
th napisał:
Jak ja lubię takie dylematy
Jeśli masz przygotowane stanowiska a wybrane rodki będą dostępne, to mogłabyś teraz... jeśli stanowiska jeszcze nie jest gotowe, to przede wszystkim skoncentruj się na jego stworzeniu...
niech Ci się przez te parę miesięcy przegryzie, co ma się przegryźć a z zakupem poczekaj do wiosny... jeśli zdecydowana co do odmiany jeszcze jakiś czas nie będziesz, to pamiętaj, że wiosną będziesz miała większy wybór... po prostu.
To co idziemy w białe i bladawe fiolety? Trochę danych
'Calsap' po 10 latach powinien osiągać wymiary
1,30m x1,40m i wytrzymuje do
-26°C (Hachmann)/
-30°C (Ciepłucha)
Do towarzystwa proponuję mu
> bladawo fioletowego 'Alfreda' który powinien urosnąć w tym czasie
1,60 m i daje radę do
-22 °C (Hachmann)/
-25 °C (Ciepłucha)
> białego z niewielkim żółtym oczkiem 'Eskimo'
1,60m x1,50m - do
-24 °C (Hachmann)/
-27 °C (Ciepłucha)
Ewentualnie na miejscu 'Eskimo' mogą być z większymi oczkami, ale za to bledszymi pąkami:
> 'Catawbiense Album'
2m x 1,80m - do
-30 °C (Ciepłucha)
> 'Album Novum'
1,80m x 1,60m - do
-27 °C (Hachmann)
> 'Madame Masson'
1,40m x 1,60m - do
-22 °C (Hachmann)
I pytanie, jaki ma być ten czwarty?
Jasny fiolecik w typie strajkującego Ci 'Catawbiense Grandiflorum', którego rozumiem, że tu nie dołączasz?
Może zatem:
> 'Lee's Dark Purple
1,50 do 2m wysokości - do
-26 °C (Ciepłucha)
> 'Catawbiense Boursalt'
1,40m x1,60m - do
-30 °C (Ciepłucha; Hachmann)
> mutacja onegoż czyli 'Anna's Platinum' o tych samych parametrach a zyskujesz atrakcyjne liście... (sama się nad nią zastanawiam
)
> 'Blutopia'
1,40m do 1,50m x1,20m -
do -24 °C (Ciepłucha)/
-26 °C (Hachmann)
A może jednak wyraźniejszy fioletowy rodek z ciemnym oczkiem?
Wracam do moich rodkowych dylematów
poszukiwałam sobie w opisach i wypisałam kilka, które najbardziej mi się zachciało chcieć. I teraz porównałam z tym, co mi Monia napisała. Oczywiście
Monia ma zawsze rację jeśli chodzi o rododendrony
Mój wybór padł na:
1.Catawbiense Album lub Eskimo... tu mam dylemat. Zdjęć Eskimo mamy mało na forum, a te które są, nie pokazują pokroju krzewu. Dlatego chyba zostanę przy CA.
2. Alferd musi stoczyć wojnę z Peterem Alanem, choć Peter ciemniejszy... Moniu.... Może być ciemniejszy, byleby rósł duży. Bo tak sobie pomyślałam, że białe i same bladawce to będzie... blado... Ale czy nie będzie wtedy za dużo tych ciemnych oczu? Calsap i Peter... Może lepiej je rozdzielić Alfredem?
3. Z tym trzecim mam problem, bo on powinien rosnąć pomiędzy Calsapem a Mieszkiem I. Mieszko czerwony, no to by pasował Catawbiense Album...
Reasumując od lewej do prawej
Mieszko I - Catawbiense Album - Alfred - Calsap - Peter Alan.
Ale żeby nie było tak prosto (przeglądanie tysięcy zdjęć musi się źle skończyć), przyplątały mi się do moich notatek jeszcze dwa: Hachman's Charmant (bo jest różwo plasikowy) i Roseum Elegans (tonuje tę oczojebność H's CH).