ewulab napisał:
Ewciu, uderzająco podobna do mojej 'Koenigstein'. Zgadza się budowa, kolor, niezawodność



Wygląda na jaśniejszą z powodu bardzo słonecznego stanowiska

Chciałabym poprosić o pomoc w identyfikacji . Rośnie w ogrodzie mojej znajomej ok. 6 lat. W tym czasie roślina była dwukrotnie przesadzana, nawet dłuższy czas przeleżała gdzieś pod płotem z wykopną bryłą korzeniową . Aktualnie ma ok 80 cm. Kwitnie niezawodnie co roku i bez marudzenia znosi wszystkie przeciwności losu:












I jeszcze świeży zakup Lidlowy. Krzak podpisany różanecznik Nova Zembla, ale mi nie wygląda :

To i ja poproszę o identyfikację
to najwcześniej kwitnący u mnie rododendron japoński

Wiesiu a to nie będzie PJM Elite?
Ten wczesny termin kwitnienia... drobne kwiaty...

Edytko... u sąsiadki to zdjęcia z teraz? Półpełne kwiaty powinny naprowadzić na trop... są tylko półpełne czy pełne też się zdarzają? Zdjęcia są w słońcu... czy ten różowy jest jasny czy nasycony? Nasycony róż i z reguły pełne kwiaty ma 'April Rose' ale... nie jestem przekonana... muszę jeszcze nad tym pomyśleć... ewentualnie przychodzi mi na myśl 'Staccato' wydaje mi się, że jest bardziej zbliżony barwą, ale dysponujemy w bazie tylko jednym zbliżeniem kwiatu i w tym cały jest ambaras... czy Ty możesz zrobić jeszcze parę zbliżeń kwiatów sąsiadki?

Lidlowy zakup to jak nic 'Graziella'... ona ma bardzo charakterystycznie, bo wąziutkie liście... mam jednak kłopot z jej terminem kwitnienia... źródła piszą o przełomie maja i czerwca ewentualnie połowie maja... a u Poll w zeszłym roku kwitła właśnie w drugiej połowie kwietnia... tylko musisz ją chronić na zimę, bo ma niską mrozoodporność.


Wiesiu... to nie 'Elite'... Twój rodek jest niebieskawy, więc to jakaś pochodna rodka gęstego (Rhododendron impeditum) ewentualnie czerwieniejącego (Rhododendron russatum)... poproszę jeszcze o zbliżenie samego kwiatu, ma cętki czy nie? Ale nie ukrywam, że identyfikacja tych niebieskawych rodków jest trudna.

.

On w rzeczywistości jest nieco mniej niebieskawy niż na zdjęciach. Jutro postaram się o zbliżenie

Pojedynczy kwiatek jest gładki, jaśniejszy w środku z lekko ciemniejszą krawędzią po brzegach płatków. Na górnym płatku jest kilka delikatnych cętek po obu stronach płatka ale na zdjęciach jakoś tego nie widać





Nie mam makro i nie potragię zrobić ostrego większego zbliżenia

Myślę że z tych dwóch wymienionych przez Ciebie Moniczko bliżej mu do Rhododendron impeditum

Też się podłączę pod pytanie o bardzo podobnego rodka kupionego jako azalia japońska bardzo dawno temu. Czasami mocno podmarza i nie kwitnie albo kwitnie paroma kwiatkami, jak nie podmarznie to zaczyna kwitnąć już np. 4.04. Najlepsze zdjęcie kwiatków z bliska mam z 2015.





W tym roku nawet ładnie kwitnie, po silnym zeszłorocznym przycięciu, zdjęcie z 19.04.2018.

Ponieważ na rabacie azaliowej 'Feuerwerk' ulegał przypaleniu, przesadziłam go wiosną pod drzewo... katalpę . Tak więc azalia już kwitnie a drzewo dopiero zaczyna wypuszczać liście . Będę musiała coś wymyślić . Zdjęcie słabej jakości bo robione po południu w słabym oświetleniu.

Moniczko, oczywiście wszystko się zgadzało. Dziękuję za identyfikację .

Mam jednak kolejny problem. Od kilku lat rosła w moim ogrodzie azalia, która została zidentyfikowana jako Soir de Paris. Ponieważ świetnie spisywała się na mojej patelni, postanowiłam dokupić jej towarzystwo. Dzisiaj krzewy otworzyły pierwsze kwiaty i nabrałam wątpliwości . Moja "stara" i nowe krzewy różnią się wyraźnie kolorem.

Moja, rosnąca od dawna:



Nowy krzew:



Co sądzicie o tej różnicy ? Obie pachną intensywnie. Mają podobny zapach.

I jeszcze jedno zapytanie. kupiłam w zeszłym roku w markecie na wyprzedaży. Krzew był mocno sfatygowany i postanowiłam uratować biedaka. Po posadzeniu dobrze się sprawował, ale na jesieni zmieniłam mu miejscówke ... 2 razy . A potem stanęłam blisko krzewu. Rozmięknięta glina zapadła się pod moją nogą a ja wpadłam po kolano mocno uszkadzając korzenie . Jednak krzew walczył dzielnie i po zrzuceniu wiosną dolnej partii liści postanowił nawet zakwitnąć częścią kwiatów. Kiedy jednak je zobaczyłam zaczęłam wątpić czy ma prawidlową tabliczkę.
Oznakowany jako Cunningham's White:









P.S.
Po obejrzeniu ilustrowanego spisu, zaczęłam się zastanawiać, że mój rh nie jest przypadkiem Różanecznikiem wielkokwiatowym 'Bernstein' .

Wiesiu... Majko... niestety ale te niebieskawe drobnokwiatowe to dla mnie zbyt trudny orzech do rozgryzienia... za piękne zdjęcia wszak pięknie dziękuję


Edytko... mówisz, że widać wyraźną różnicę... chodzi o odcień? Niestety trudno mi wyrokować o starej i nowej 'Soir de Paris' na podstawie obecnych zdjęć... ja bym Cię prosiła o ponowne zrobienie fotek kwiatom tych azalek, gdy nie pada na nie słońce... może rano, może wieczorem... i tak by widać było ten górny płatek z cętkami... i o powtórzenie sesji foto, gdy będą w pełni rozwinięte.

Natomiast rodek ofkoz pomylony... ale 'Bernstein' wydaje się trafiony! I chyba musiał być Ci bardzo wdzięczny za uratowanie, skoro tak pięknie zakwitł mimo takiego traktowania

Moniczko, postaram się zrobić lepsze zdjęcia, ale popatrz na pąki azalek, one też różnią się kolorem .

Jeśli to Bernstein to świetnie pasuje mi w tym miejscu po posadziłam go przy żółtych i pomarańczowych wrzosowatych . Martwi mnie jedynie jego mrozoodporność .

Zwróciłam uwagę na pąki, ale nie mam materiału porównawczego... widziałam tylko wczesnowiosenne, zamknięte pąki albo całkiem rozwinięte kwiaty... ale w poniedziałek lub wtorek będę w Powsinie (oby nic nie stanęło mi na drodze ) to sfocę i porównamy

Feuerwerk w pełnym rozkwicie po prostu świeci na rabacie . Jest super :

Mam jeszcze jedną nieznajomą kwitnącą równie wcześnie co nieznajomy z grupy błękitów. Zdjęcie już w formie przekwitającej z 29 kwietnia

Moje podejrzane azalki otwierają kolejne kwiaty. Okazuje się, że 2 nowe różnią się od siebie. Jedna ma kwiaty takie jak już rosnąca w moim ogrodzie:
z prawej strony "stary' krzew, z lewej nówka



Natomiast drugi jest wyraźnie bardziej brzoskwiniowy niż różowy ( to ten na 2-gim planie):





i zbliżenie kwiatów brzoskwinki:







i różowego:



Przypuszczam, że mój stary krzew i jeden z kupionych to Soir de Paris. Ale kim jest drugi, o wyraźnie jaśniejszych kwiatach ?

Mój ulubienie.Niestety bezimienny.Na etykiecie jest wszystko oprócz Jego imienia.

Jurku, to może być rh 'Brasilia'. Bardzo ładny, bardzo go lubię.

Widać, że nowa miejscówka lepiej mu pasuje, bo tak wygląda ponad tydzień od rozwinięcia kwiatów :

Tak dla potwierdzenia czy kolory odróżniam
Junifeuer ? Miał być Bernstein ....






Tylko pora kwitnienia mi nie pasuje, choć drugi (który miał byc Dominikiem) jest sporo do tyłu w rozwoju pąków a rosną obok siebie....