Daguś, nie bez żalu, ale podnoszę ręce w poddańczym geście jeśli chodzi o dalie..
Zimowanie wiadomo-loteria-, ale nie to nie ono było gwoździem do trumny..
Susza w tym roku trawiła nasz ogród od kwietnia począwszy i poza jednym deszczowym incydentem, trwała nieprzerwanie do późnej jesieni.
Wydawało mi się, że gorzej niż rok wcześniej być nie może, a jednak..
W ślad za suszą, przyszedł przędziorek, efektem tych zbiegów okoliczności dalie, które osiągnąć powinny +/- 100cm, kwitły na wysokości kolan, umordowane przy tym niesamowicie, żal było patrzeć
Grzyby oglądałam na Twoich pięknych zdjęciach /u nas pojawiły się w październiku, dosłownie na tydzień/, tak jak teraz na Twoich fotkach podziwiam śnieg, na żywo jeszcze nie dane mi było w tym sezonie, i nic nie wskazuje, żeby miało się to zmienić, a to z kolej znów niechybnie przełoży się na suszę w tym roku, ech...
Jak tak dalej pójdzie, zmuszeni będziemy ogród zamienić w jedno wielkie rojnikowisko, te radzą sobie doskonale na mazowieckiej pustyni...
Miłeczko, listę przygotuję i podrzucę, mam nadzieję, że coś dla siebie znajdziesz
Wiesiu, jesteś wielka!
Jeśli chodzi o termin wysyłki jest mi zupełnie wszystko jedno, tak jak Tobie będzie wygodnie