Franusiowa napisał:
Miłka, to robota szydełkowa w kolorze białym a paspartu w innym odcieniu bieli .
To ja dodam, że to jest filet szydełkowy, czyli taki trochę podrabiany
, bo prawdziwy filet to te stare firany,serwety i wstawki do pościeli, kiedy robiło się najpierw siatkę, potem naciągało ją na ramę i haftowało wzór różnymi ściegami. Sieci rybackie też wykonywało się filetem, tylko z innej nici i na większym patyku, mój tata w młodości sam robił ze sznurka siatkę na swoje ulubione narzędzia do połowu. Mama natomiast tworzyła bardziej artystyczne formy, mam jeszcze kilka starych firanek. Trochę się uczyłam robienia siatki, ale nie mam do tego serca, nie zachwyca mnie, więc brak motywacji, może dlatego, że takie wyroby otaczały mnie w domu rodzinnym i spowszedniały
. Bardziej podoba mi się filet szydełkowy, taki jak obrazek synowej Majki
, kiedyś trochę dziergałam.