Polystichum setiferum 'Baldwinii'

'Baldwini', dość rzadko spotykana w ogrodach i handlu, odmiana paprotnika szczecinkozębnego, to paproć średniej wielkości, dorastająca do 40 cm. Jest prawdopodobnie sportem odmiany Plumosum Densum, ale jego liście są delikatniejsze w budowie.

Rozmnażany może być poprzez podział dorosłej rośliny, lub przez rozmnóżki pąkowe. Niestety rzadko spotykany w sprzedaży.
W uprawie wymaga gleby prócznicznej, niezbyt kwaśnej, dostatecznie wilgotnej, ale dobrze przepuszczalnej (bez zastoin wodnych).W razie mroźnych, bezśnieżnych zim, warto narzucić na niego kilka iglastych gałęzi.





.

Tegoroczne fotki.

Polystichum setiferum 'Baldwinii' na półcienistym stanowisku


fot.26.10.2017r
.

Polystichum setiferum 'Baldwinii' w towarzystwie Polystichum setiferum 'Gabeljurgl'

fot. 17.07.2017


.

Paprotniki ciężko znosiły panujące upały i dopiero teraz, gdy zrobiło się nieco chłodniej, zaczęły sie dynamicznie rozwijać. Paprotnik szczecinkozebny 'Baldwinii' nie jest tu wyjątkiem.




fot.27.06.2018r
.

Polystichum setiferum 'Baldwinii' nabrał w tym sezonie masy. Myślę, że obecnie jest dwa razy większy, niż w ubiegłym roku a cecha 'pierzastości' stała się jeszcze wyraźniejsza.


05.11.2018r
.

Po zimie wyglądał na zupełnie martwego ...na szczęście powoli wraca do żywych
Dziwnie się czasem zachowują paprotniki. Zdarza się, że po zimie maja zielone liście , ale nowe niestety się nie rozwijają, a czasem jest odwrotnie co widać na zdjęciu poniżej.

Powoli wraca do normalnego wyglądu.
Fot. 15.06. 2019

Oryginalny 'Baldwiii' jest trudny do zdobycia. Bardzo rzadko wytwarza boczną koronę (jedna na około 10 lat!). Nasze rośliny są prawdopodobnie wyhodowane z zarodników, które wytwarza 'Baldwinii', Dają ładne potomstwo... ale nie takie same jak rodzic.
U mnie w tym sezonie chyba zaszaleje

Jeden z moich paprotników szczecinkozębnych ''Baldwinii'', roślina 3-letnia na półcienistym, dość suchym stanowisku


.

A u mnie nie chce się zadomowić
Zakupiony w tamtym roku. Przez sezon mało co przyrósł i już na nim krzyżyk postawiłam, ale coś tam odbija.

fot.21.05.2021


tej wiosny nabyłam ponownie, ale też jakoś mizernie wygląda i nie rozwija pastorałów

Basiu, mój 'Baldwinii' także nie szokuje urodą i wielkością , choć rosnie na dobrym stanowisku i był starannie zabezpieczony zimą.


fot.24.10.2021r.
.

Tegoroczny nabytek, otrzymał stanowisko półcieniste, wystawa wschodnia. Stale do niego zaglądam Może w końcu się uda

fot. 31.05.2022

Trzylatek zebrał się w sobie i wraca do żywych

fot. 08.06.2022

Mój zeszłoroczny nabytek.. chyba z tego samego źródła co Basi. Wystawa wschodnia...
Maluszek ale rośnie..
17.07.2022

Aniu, oby ładnie rosła, bo to piękna odmiana. Widać, że nie najlepiej przezimowała. U mnie podobnie, wyszła po zimie tylko kilkoma liśćmi. Dopiero niedawno nabrała rozpędu.

'Baldwinii' jest jednym z tych paprotników, które najbardziej ucierpiały od gorąca i suszy. Teraz, gdy upały nieco zelżały, szybko wypuszcza nowe frondy.


fot.26.08.2022r.
.

Młodszy egzemplarz 'Baldwinii' na suchym i gorącym stanowisku




fot.12.09.2022r.
.

Na najstarszym egzemplarzu znalazłam dwie rozmnóżki Po jednej na liściu.

fot.25.10.2022

'Plumosum Baldwinii; już jest przypalony przymrozkami. Rozmnóżek brak.


fot. 14.11.2022r.
.