Halszko... wychodzi na to, że ECV są bardziej wrażliwe... bo i u mnie zaszło zjawisko nawet nie brązowienia a czernienia frondów... zaniepokojona z końcem października poprosiłam w Paprotnych pytaniach o diagnozę
th napisał:
Takie paprotne pytanie mam:
Co oznacza czernienie frondów języczników i czy się tym bardzo martwić?
Tomek Mr napisał:
Według mnie oznacza zbyt dużo wilgoci i zbliżający się koniec sezonu
...ale to tylko moje przypuszczenie. Być może jest jeszcze inna przyczyna ?
. Nie wiem też czemu niektóre odmiany
Athyrium filix-femina mają tendencje do czernienia w drugiej połowie lata. Pytałem kiedyś Sławka (Majka) co o tym sądzi, ale powiedział, że nie wie bo on nie ma takiego problemu...teraz okazało się, że już ten problem ma, bo od 3 lat pyta mnie o to samo
Pocieszające jest to, że raczej nie ma to wpływu na kondycję roślin w następnym sezonie
P.S.
Żeby koleżance było raźniej dodaję fotkę mojego ekstremalnie poczerniałego
ECV w odmianie 'Black Beauty'
No i od razu było mi raźniej...
ponadto u mnie ten nadmiar wilgoci to by się zgadzał, bo przecież to był suchy sezon, więc... podlewałam moje skarby... i rzekłabym, że suto
Na dzień dzisiejszy tkwią pod śniegiem, ale
4.01.2024 moje
czarnobylki miały się następująco:
Jak widać, w ciągu 2 miesięcy, które dzieli zdjęcia czernienie nie objęło wszystkich frondów a przecież trochę tej jesieni i już zimy ciapało... może naturalne ciapanie ECV znoszą lepiej niż nadmierną troskę człowieka...
sprawdziłam też, czy poczerniałe frondy pociągnięte, wychodzą, ale nie, u mnie trzymają się mocno kępy... pozostaje zatem czekać do wiosny