Naturalnie porasta suche skały oraz mury wapienne w Japonii, Korei, Chinach i Syberii.
Nazwa argentea wzięła się od srebrnego koloru spodu liści.
Tworzy niewielkie kępy, dorastające do 20 cm. Liście skórzaste w kolorze zielono niebieskim, zimozielone.
Preferuje stanowiska dość suche i słoneczne, gleba wapienna, dobrze przepuszczalna. Idealna do małych ogrodów i na skalniaki.
Mimo, że niektóre źródła podają dość dużą mrozoodporność, do -25 stopni (strefa 5), źle znosi nasze zimy. Najlepiej zimować w chłodnym pomieszczeniu.
Posadziłem na razie dwie sztuki oba miejsca są dość suche jeden pod Cedrem drugi na skalniaku, a pozostałe zabezpieczone przed mrozem w ogrodzie razem z innymi maluchami, a sadzenie na wiosnę. Właściwe to one przemarzają czy się topią ?
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Zapewne działa połączenie obu czynników. W UK przykrywane są szybkami dla ochrony przed wilgocią, można spróbować i u nas. Myślę, że gruba warstwa gęstych gałęzi drzew iglastych (świerk, jodła) może spełnić podobna rolę. Póki co, u mnie nie dostały jeszcze takiego okrycia. Cheilanthes argentea na brzegu rabaty paprociowej
Może miały zbyt wilgotne, albo przewiewne miejsce? Ta zima była łagodna, więc chyba nie w temperaturze trzeba szukać powodu straty?
Będziesz próbował ponownie?
Moje Cheilanthes argentea bardziej chronię przed nadmiarem opadów, niż mrozem. Nie stosuję jednak szybek- za parasole robią duże, sztywne liście platanów.