Dryopteris carthusiana
Nerecznica krótkoostna lub
nerecznica ciernista - bo tak brzmi jej polska nazwa - jest paprocią pospolitą, często spotykaną na stanowiskach naturalnych w Polsce. Równie pospolita jest w niemal całej Europie, Ameryce, Himalajach i Pirenejach. Spotkać ją można w wilgotnych (a nawet bagiennych) i cienistych lasach, zarówno iglastych, jak i mieszanych, na mokrych zboczach, brzegach strumieni...
Nie należy do olbrzymów, bo jej niezbyt trwałe liście dorastają - w zależności od warunków, w jakich rośnie -
od 10 do około 60 cm. Listki są podłużne, obło zakończone i lekko piłkowane. Nie tworzy zazwyczaj wielkich, bogatych kęp a raczej luźne, składające się z niewielu trójkątnych frondów. Nie powala urodą i rzadko spotykana jest w ogrodach, w obrocie handlowym praktycznie nie istnieje.
Choć taka pospolita, jest ciekawą paprocią, jeśli wgłębimy się w jej pochodzenie...
Dryopteris carthusiana jest tetraploidem, hybrydą międzygatunkową a jej rodzicami są
Dryopteris intermedia i nieznany gatunek, wymarły prawdopodobnie podczas ostatniego zlodowacenia Ziemi. Został on nazwany
Dryopteris semicristata i podejrzewa się, że jest domniemanym rodzicem także innych nerecznic np
Dryopteris cristata.
Źródło przydomka
carthusiana nie jest jednoznacznie określane. Może pochodzić od nazwiska XVIII-wiecznego botanika Johanna Friedricha Cartheuser'a lub od nazwy miejscowości Carthusian we Francji, gdzie znalazł ją Dominique Villars, francuski badacz i botanik.
W uprawie Dryopteris carthusiana będzie wymagał stanowiska cienistego i mocno wilgotnego, o żyznej, leśnej glebie. Jest paprocią bardzo odporną na mrozy, podobno wytrzymuje na kole podbiegunowym temperatury do -40C. Nie wymaga więc zabezpieczania na zimę, jeśli już, to przed wiosennymi przymrozkami, które mogą zważyć świeżo rozwijające się pastorały.
Na zdjęciach młoda paproć, drugi sezon w moim ogrodzie. Bez uszczerbku zimowała bez jakiegokolwiek zabezpieczania.