Tomek Mr napisał:
Polystichum tripteron , wydaje mi się że ta z przodu będzie właściwa...chociaż ta druga przyleciała z bardziej wiarygodnego źródła
Dopiero teraz doczytałam... Kolega Tomasz uważa mnie i moich dostawców za niewiarygodne źródło? Dziękuje bardzo i prosze przekazać pozdrowienia panu Yuzawie.
A propos zakupu, paproć ta przyszła do mnie w środku zimy, w styczniu. Zaskoczona byłam jej wyglądem - oskrobane, bardzo dokładnie wyczyszczone kłącze, bez śladu resztek liści, czy choćby jednego korzoneczka! Pierwszy raz coś takiego widziałam i zaczęłam powatpiewać, czy przesłane w takiej formie, ma szanse na start. Po zakupie, w swoim wątku napisałam
W paczce było też kilka kupionych przeze mnie w Japonii ich
native paproci, w tym
Polystichum tripteron i
Dryopteris sabaei i właśnie od nich rozpoczęłam pracę. Żeby nie było, że uprawiam jakąś zabronioną kontrabandę
, za rośliny odprowadziłam wymagalne cło w wysokości 17,7f i otrzymałam japoński certyfikat fitosanitarny wydany w Kobe, opatrzony wszelkimi podpisami i pieczęciami... Ładny dokument notabene.
Do tego forum nie masz dostępu
Do tego forum nie masz dostępu
Dziś mogę podsumować, ze na 6 kłączy, wybiły 4, z czego 2 dośc słabo.
.