Basiu, u mnie nie ma cackania ...'Green Lace' zimuje w gruncie, ma się hartować Dziś w nocy ma być -2

Tomaszu, jakby ci przemarzł, ale byłby płacz i dzika, rozpasana rozpacz!

Polystichum setiferum 'Green Lace' rośnie niemal na szczycie stoku paprociowego i jest przez to narażony na mocniejsze działanie przymrozków. Mam nadzieję, ze jednak mu nie zaszkodziły i rozwinie się bez trudu.
W tym roku prezentuje trzy serca




fot.13.05.2020r.
.

Paprotniki uwielbiam między innymi za ich trwałość i to, że na przełomie lata i jesieni, kiedy większość bylin powoli zamiera, potrafią zaskoczyć nowymi, najdłuższymi liśćmi.
Nowe, piękne liście pokazał niedawno mój 'Green Lace'.






Jak się okazało, Cor van de Moesdijk uzyskał ją, nie z in vitro, a wysiewając zarodniki znalezione na Polystichum setiferum 'Bevis'
Uważany za odmianę sterylną 'Bevis' , potrafi wytworzyć zarodniki. Czyni to jednak niezmiernie rzadko i można je zauważyć tylko we wczesnym stadium rozwoju liści.

Mój ulubiony paprotnik poszedł dziś do gruntu. Stanowisko zaciszne, przepuszczalne, uzdatnione kompostem. Mam nadzieję, że sobie poradzi, bo inaczej będzie płacz i dzika rozpacz...

fot.10.10.2020

Ja zamierzam swojego przesadzić, bo cos słabo przyrasta. Pojdzie na osłoniete stanowisko pod murem.

Mój ulubiony paprotnik poszedł dziś do gruntu. Stanowisko zaciszne, przepuszczalne, uzdatnione kompostem. Mam nadzieję, że sobie poradzi, bo inaczej będzie płacz i dzika rozpacz...

fot.10.10.2020

Basiu, będziemy pocieszać...możesz na nas liczyć
Widzę, że nie jest aż tak delikatny jak się o im mówiło. Ale lepiej chuchać na zimne i zabezpieczać na zimę , Paprotniki szczecinkozębne potrafią zrobić psikusa nawet te niby odporne i to w łagodne zimy.
Mój 'Green Lace' z 'Plumosum Densum' i niezidentyfikowaną siewką.

Ostatnio przez kilka dni były przymrozki (-7-8st.), a mój 'Green Lace' całkiem dobrze się trzyma.

fot.08.12.2020

'Green Lace', jak na razie nieźle znosi zimę

Ściągnąłeś już okrycie?
Fajnie, ze jeszcze masz śnieg w ogrodzie, foć nam paproty na jego tle, bo mało takich widujemy.

Sfociłem w Daglezji bo też mi się bardzo spodobał ... no i wpadł na listę moich chciejstw

fot. 04.10.2020

W tym roku ponownie można go zamówić tylko via mail i czekać, aż przyjdzie w paczce. Jeśli chcesz namiary, daj znać.

Polu, ale jak a razie jest niedostępny

Jak nie teraz, to jesienią. lepiej wcześniej zaklepać.

Moj 'Green Lace' po zdjęciu zabezpieczeń wygląda bardzo obiecująco

fot.10.04.2021

Wycięłaś już liście, czy same się tak rozłożyły? Ja jeszcze późną jesienią położyłam ich część na wypiętrzone serce.

Nie wycięłam jeszcze liści, a położyły się, bo przyciśnięte były plastrem styroduru w zimowym okresie.

Mój Green Lace zmienił jesienią stanowisko na mniej słoneczne- zobaczymy, jakie w tym sezonie osiągnie rozmiary. W ubiegłym sezonie namnożył się do trzech serc, ale był niski i taki.... niewypaśny W tej chwili startują pierwsze pastorały:


fot.07.05.2021r.
.

Booosze cudna paproć gdyby ktoś ją zamawiał to chętnie się podłączę...

Paprotnik szczecinkozębny 'Green Lace', przybyło jedno serduszko

fot.08.05.2021




Aniu, jak wypatrzę gdzieś w ofercie to dam Ci znać