Różanecznik wielkokwiatowy 'Bengt's Bear'
Rhododendron 'Bengt's Bear'

Grupa Pachysanthum/ Yakushimanum
Kolekcja Rhodo Elita






Rodzice: Rh pachysanthum x Rh degronianum subsp. yakushimanum var. yakushimanum

Pochodzenie: Bengt Carlsson, Szwecja (wprowadzenie do handlu: 2020)
Pokrój: gęsty, krępy
Siła wzrostu: roślina wolnorosnąca... po 10 latach osiąga 0,80-1 m wysokości i podobną szerokość
Liście: ciemnozielone i matowe z wierzchu, od spodu z grubą warstwą początkowo kremowej, następnie miedziano brązowej wyściółki... owalne... o długości do 10 cm przy szerokości do 4 cm... młode matowe, pokryte cynamonowym, z czasem srebrzystym kutnerem, który może się utrzymywać na krzewach niemal przez cały rok
Kwiaty: w pąku umiarkowanie purpurowo różowe, po otwarciu jasnoróżowe z brązowymi cętkami na górnym płatku... brzegi płatków pofalowane... lejkowate... zebrane po 8-10 sztuk w wierzchołkowe kwiatostany... pąki zimowe jasnobrązowe
Termin kwitnienia: maj
Mrozoodporność: do -24 °C (Ciepłucha)

Ciekawostka: Nazwa nadana przez hybrydyzera z uwagi na podobieństwo koloru indumentum do barwy niedźwiedziego futra



'Bengt's Bear' w ogrodzie Leonidasa








Szczęśliwych posiadaczy proszę o zasilenie bazy swoimi fotkami

Jak to śpiewał Wodecki... Lubię wracać tam, gdzie byłem... ja też... i jeszcze lubię wertować zdjęcia, które już oglądałam... bo czasami odkrywa się niespodziewanie, że widziało się coś, o czym się zapomniało... i właśnie odkryłam, że widziałam 'Bengt's Bear'a'... a przynajmniej rodka oznaczonego taką tabliczką... na RODOmanii w Wojsławicach... i słusznej postury był to egzemplarz

Zdjęcia z 28.05.2022









Prawdziwie niedźwiedzie to indumentum







Tylko pytanie, czy to 'Bengt's Bear'?

Bo na moje oko, to on w kwestii kwiatowej niczym szczególnym na tle stada 'Teddy Bear'ów', które stało nieopodal, się nie wyróżniał... oba wystrojone na biało, cienia różu nie uświadczysz, pręciki i słupki również identyko... no może u 'Bengt's Bear'a' cętki były bardziej rozmyte a u 'Teddy Bear'a' ciut wyraźniejsze, ale w tym względzie musicie mi wierzyć na słowo... natomiast szalona różnicę między Misiakami robiły zdaje się, że liście... te 'Benght's Bear'a' były większe, szersze i miały wyraźnie zaznaczone nerwy zaś 'Teddy Bear'a' mniejsze i węższe... ot i wszystko

'Bengt's Bear' po lewej, 'Teddy Bear' po prawej



W każdym razie producent wydaje się być przekonany, że to właściwy czyli szwedzki Miś, żaden hamerykański... bo zdjęcia między innymi tego właśnie egzemplarza, sfoconego na tle krzykliwego 'Kazimierza Odnowiciela', ilustrują 'Bengt's Bear'a' w ofercie ichniego sklepu internetowego Fioletowo... trzeba zatem zaufać... do wiosny... bo wiosną, mam nadzieję, że Leonidas rozstrzygnie wątpliwości kwiatowe... i ustalimy, czy one faktycznie przechodzą od różu do bieli i wyglądają tak, jak na fotach z RODOmanii widać a o czym wszelakie opisy ofkoz milczą

Zatem do wiosny

Wiosną mija i zdjęć kwiatów nie ma

Jako jedynemu u mnie różanecznikowi przemarzły pąki , nawet dwum , temu w gruncie i donicy

Zaczęły się rozwijać na początku kwietnia i nawet zacząłem je dokumentować zdjęciami, ale przymrozek je zniszczył i wczoraj oberwałem zasuszone pąki













Tak wyglądały przed.oberwaniem

Leonidasie... takie zdjęcia to też wartość a przede wszystkim dokument wykazujący, jak to, co zarejestrowane i czemu powinniśmy ufać rozmija się z tym, co widzą nasze oczy... bo ja tu żadnej purpury czy, dokładnie rzecz ujmując, umiarkowanie purpurowatego różu (moderate purplish pink) w tym rozwijającym się pąku nie dostrzegam... od biedy można uznać, że to blady róż a prędzej kremowy z muśnięciem różu, który pewnie natychmiast przekształca się w biel... więc pytanie, co ja mam zrobić z opisem poczynionym na podstawie wpisu rejestracyjnego, pod którym podpisała się pani Anna Ciepłucha-Kowalska, jedyna dystrybutorka tego rodka

No nic... skoro z kwiatami w tym roku nie wyszło, to czekam na młode przyrosty i pięknie uwiecznione niedźwiedzie indumentum

4.06