Różanecznik wielkokwiatowy 'Caramba'
Rhododendron 'Caramba'

Grupa Calophytum



Rodzice: Rh 'Kokardia' x Rh calophytum

Selekcjoner: Hans Hachmann, Niemcy (wprowadzenie do handlu: 1995)
Pokrój: szeroko wyprostowany i zwarty, prawie kulisty
Siła wzrostu: umiarkowana... po 10 latach osiąga około 1,20 m wysokości i taką samą szerokość
Liście: jasnozielone... wąskoeliptyczne... bardzo duże, o długości do 19,6 cm przy szerokości 6,6 cm
Kwiaty: w pąku rubinowo różowe, po otwarciu różowe z biało różowym centrum i wyraźnymi, winnoczerwonymi cętkami na górnym płatku, zlewającymi się w czerwono czarną plamkę w gardzieli... brzegi płatków lekko pofalowane i nieco ciemniejsze... również na zewnątrz płatki ciemniejsze... dzwonkowate... duże, średnica pojedynczego kwiatu około 7 cm... zebrane po 16-18 sztuk w zwarte, wierzchołkowe kwiatostany
Termin kwitnienia: przełom kwietnia i maja
Mrozoodporność: do -24 °C (Hachmann)


Ciekawostka:

>>> Z tej samej kombinacji rodziców pochodzą także:
Rhododendron 'Dominik'
Rhododendron 'Sarastro'



'Caramba' w Jędrzejówce, ogrodzie Poll




Szczęśliwych posiadaczy proszę o zasilenie bazy swoimi fotkami

Niebo jest niemal cały czas pochmurne, sporo pada. Odnotowałam 2 słoneczne, mroźne dni a szczególnie jeden z rodków zrobił się żółty i mocno przypalony, jakby pławił się w upałach i słońcu. Fotkę zrobiłam przypadkowo, muszę sprawdzić, jaka to odmiana. edit: to różanecznik 'Caramba', o którym kiedyś napisałam:

fot.01.02.2021r

Usiłowałam się wczytać, czy różaneczniki z grupy Calophytum mają jakieś szczególnie wrażliwe liście, ale nie znalazłam żadnej informacji na ten temat... a brat bliźniak, 'Dominik' również oberwał? Może faktycznie te rodki powinny być posadzone w głębszym cieniu... 'Caramby' nie znam, ale 'Dominik' rośnie w Powsinie na stanowisku mocno eksponowanym przez słońce i... nie wygląda zdrowo... sądziłam, że po prostu brak mu składników odżywczych, ale lata mijają a problem nie znika... i słońce na pewno mu nie pomaga.

Nie zwróciłam uwagi, jak się ma Dominik, ale zajrzałam do moich ubiegłorocznych wpisów w wątku merytorycznym. 8 lutego wyglądał nieźle, ale już w kwietniu widać było przypalenia i mocno zbrązowiałe części liści . Właśnie na przedwiośniu zawitały do mnie największe, kilkunastostopniowe mrozy (zima 2019/20)

fot.28.04.2020r.



Jak tylko pogoda pozwoli, przesadzę Rh 'Caramba' w inne, bardziej cieniste miejsce, obawiam się jednak, czy będzie kwitł. Skusiłam się też na odmianę 'Sarastro', więc niewykluczone, że wszystkie trzy trafią w jedno miejsce.

.

Gdy po zejściu śniegu zobaczyłam, jak wygląda 'Caramba' , stwierdziłam, że nie ma na co czekać. Dziś został przesadzony w większy cień, zobaczymy, czy to przyniesie jakieś rezultaty?
Tak wyglądał przedwczoraj



.

Caramba w Pisarzowicach
18.05.2021