U mnie znów cos pyknęło kwiatami, ale z powodu szaro-burej i deszczowej aury kwiatki częściowo pozwijane

Hejka
U mnie też jakoś kwiaty nie bardzo chcą się rozwijać, takie na wpółotwarte są. Myślałam ze to dlatego że część z kwitnących kaktusów tak cóś w średniej formie ale i na tych dobrze wyglądających paki długo się nie rozwijają.

Gymnocalycium mihanovichii







Jeden z tych w lepszej formie, Notocactus nieznany - kfiotek tak się zbiera do kwitnienia jak ja do plewienia w ogrodzie.





A to mój nowy nabytek, przeceniony notocactus. Niestety cena była taka że gatunek nienazwany. I tak dobrze, za te marne rupie mogło być tylko suculent mix.



Pozdrówka
Tabs

A wystaw je Tabciu na słońce pełne. Ja mam w słoneczku i w południe się pięknie otwierają.

Hejka
Przeniosłam je specjalnie na stół kuchenny, żeby im sesje zrobić. Stoją na nasłonecznionych parapetach, część na zewnątrz - tak jak było to w zeszłym roku. I nie bardzo otwierają kwiaty.

Pozdrówka
Tabs

To nie wiem czemu się nie rozwijają Fanaberia jakaś
U mnie rano wyglądały tak:

A jak słonko zaczęło dawać, to tak:

Jeszcze mam w pąkach (dziś? jutro?)

I taki cycek mi wystaje, a ja nie wiem, czy to pak, czy to odnóżka wychodzi:

Hejka
Ojej, ale się pięknie ten Twój gymnolek prezentuje, a moje dwa kwitnące nadal złośliwie półotwarte. Cycek wygląda mła na odnóżkę, kolczasty jest. W ramach dopieszczenia się kwitnieniem mła zakupiła była nieznaną lobivie, znaczy taka która miała tylko oznaczenie rodzaju a także mieszańca międzygatunkowego - chameolobivie. Bez kfiotków wyglądają tak sobie, ale ponoć mają łatwość zakwitania. Pożyjemy, zobaczymy.



Pozdrówka
Tabs

W lamparcie rośnie? Ładna!

A u mnie nocą zakwitł echinopsis i rankiem dorwałam:

Mamilarka zakwitła

Zakwitły:

Lophophora williamsii



Gymnocalycium mihanovichii

U mnie takie



Lubię kolor tego gymnocalycium

Dorota! Lophophora williamsii jest piękna, zakochałam się
Zuza! też uważam, że to niezwykle urodziwe kwiaty gymnocalycium

Przyjechałam z wakacji i zobaczyłam kwiatka na gymnocalycium (chyba ) Trochę mnie to zaskoczyło, bo nie widziałam wcześniej pąka.

Miłko, szla bym raczej w kierunku echinocereusa knipelianusa, albo czegoś podobnego.

Dzięki Zuza! Szperam, szukam nawet po zdjęciach i chyba się nieco zbliżyłam do prawdy. Podejrzewam, że to Thelocactus bicolor.

Ostatni kwiat Gymnocalycium się rozwinął:

mamilaria kwitnie dalej (drugi rządek)



A druga wykazuje objawy staśmienia ?

Moja kaktusiarnia łapiąca jesienne promyki słonka

Zdjęcia z 7.10.2022

Pochowaliście już Wasze kaktusy? Ja dziś w panice (w nocy ma być -7stC) powstawiałam do skrzynek i wstawiłam do altany. Tam jest nadal na plusie. Do docelowego pomieszczenia powstawiam, jak choć na chwile się ociepli i będę warunki do prac ogrodowych (przy okazji chowania dalii).

Chowałam wczoraj, bo nadchodził pierwszy minus w tym roku -2°C (w październiku przymrozku nie miałam), na dziś zapowiadają -5 °C... tylko że ja nie mam warunków do ich komfortowego przechowywania, zimują w domu a potem nie kwitną... ale i tak je lubię

Moja kaktusiarnia wróciła z zimowiska i zameldowała się już na tarasie

Zdjęcia z 19.04.2023





Tym razem - eksperymentalnie - zdecydowałam się na zimowanie kaktusów na klatce schodowej mojego bloku, wychodząc z założenia, że zawsze to o te parę stopni mniej niż w mieszkaniu... ofkoz w trakcie spoczynku nie były podlewane... zobaczymy, czy przełoży się to na (jakiekolwiek) kwitnienie