Temat trochę zapomniany, ale wracam do niego jak bumerang.
W 2016 roku przyłączyłam się do pytania Poli i pokazałam mojego klona.
Chciałabym, żeby rósł jak drzewko a nie jak krzak.
jugo napisał:
Ewo twój klonik jak najbardziej nadaje się aby zrobić z niego drzewko.Dolna część jest już bez gałązek.
Wystarczy dać mu podporę i przywiązać w kilku miejscach aby się ładnie naprostował, potem systematycznie usuwać dolne gałązki
do pożądanej wysokości.Po jakimś czasie przyciąć stożek wzrostu będzie się lepiej rozkrzewiał,dalej poradzi sobie sam.
Dziękuję Gosiu bardzo. Wybrałam miejsce na pniu, z którego wyrastało kilka pędów. Poniżej tego miejsca usuwałam wszystkie wyrastające pędy (nie było ich dużo). Przez kolejne trzy sezony klonik rósł sobie na wysokość. W tym roku w marcu, ucięłam główny pęd nad wybranym miejscem.
sierpień 2019r.
Marzec 2020, po obcięciu. Trochę słabo widać, ale wstawiam to zdjęcie, ponieważ nie mam lepszego.
1 maja 2020
23 maja 2020
Wydaje mi się, że ma tendencje do pokroju płaczącego