Lilia 'Kushi Maya'

Mieszaniec lilii nepalskiej (Lilium nepalense) x NN białej lilii orientalnej (bądź jej hybrydy)

Wysokość: 1,2-1,5 m w zależności od źródeł (w pierwszym roku uprawy nie więcej, niż 1,0-1,2m)
Kwiat: ogromny, osiągający do 25 cm średnicy, płatki białozielone, czasem określane jako limonkowe z kontrastującym centrum w kolorze wiśniowym (ciemnopurpurowym?); na zewnątrz płatków przechodzi przez ich środek 'żebro' o takim kolorze, jak centrum kwiatu
Zapach: intensywny, odczuwalny ze sporej odległości
Termin kwitnienia: VII
Wymagania: jak u większości lilii orientalnych - gleba kwaśna (pH 4,5-5) lub lekko kwaśna, stanowisko słoneczne z ew. półcieniem w godzinach popołudniowych
Mrozoodporność: polecana do uprawy w strefach 7-9; zimuje w Polsce, zwłaszcza w cieplejszych rejonach, ale wskazane jest jej okrycie; na temat jej mrozoodporności krążą sprzeczne opinie łącznie z tą, iż wytrzymuje tylko do -14°C.

> Ilustrowany wykaz gatunków i odmian lilii – K
> Wykaz odmian lilii mieszańców orientalnych

Uwagi: Kushi Maya to kolejna po Lankon, lilia będąca spektakularnym sukcesem hodowców wykorzystujących nowoczesne techniki hybrydyzacji. Uzyskano bowiem hybrydę, o której jeszcze kilka lat temu myślano, iż uzyskanie jej nie jest możliwe. Nową krzyżówkę uzyskano w skomplikowanym procesie laboratoryjntm, stosując proces 'embryo rescue' / ratowania zarodków', czyli pobranie zarodka z nasion i umieszczenie go w probówce zawierającej odpowiednią pożywkę. Dzięki temu skomplikowanemu procesowi, Kushi Maya' przypomina wyglądem Lilium nepalense, ale z cechami odporności, oraz siły wzrostu lilii orientalnych, więc może być uprawiana w takich warunkach, jak one.
'Kushi Maya' jest zatem wyjątkową lilią - nie tylko pod względem urody, ale i sposobu pozyskania. Zawdzięczamy ją znanemu na świecie hybrydyzerowi Arie Pederse, który wyhodował nową hybrydę dla firmy H. W. Hyde & Sons of Ruscome z Anglii. I to właśnie Richard Hyde po raz pierwszy oficjalnie - na Chelsea Flower Show w roku 2008 - zaprezentował światu 'Kushi Maya'.

Kushi Maya, lilia podobna do lilii nepalskiej, ale jest jej lepszym wydaniem - bardziej odporna, mocniejsza i lepiej kwitnie.
Jej nazwa, to nepalskie określenie - pieszczotliwy zwrot, lub imię dziewczynki a przetłumaczyć je można, jako 'Szczęśliwa Miłość'

Lilia Kushi Maya w ogrodzie Kasi/kryzysowej i Qry


wątek: Przysypani Tęczą Kwiatów czyli ogród Kryzysowej i Qry
...

Lilia Kushi Maya

Kwiaty ma skierowane w dol? Czy pachnie?

Tak, kwiaty są skierowane cały czas w dół, co pewnie nie jest tak dotkliwe, jeśli osiągnie właściwy rozmiar - moja akurat wolała się podzielić i jak to nieletnia, rozmnażająca się - nie wyrosła Zapach bardzo mocny, piękny, mam wrażenie, że wieczorem mocniejszy.

lelumpolelum napisał:
Podobno jej zapach za dnia i w nocy jest różny. W dzień bardziej podobny do lilii orientalnych, nocą do lilii nepalskiej.

Poll, w tym roku już nie sprawdzę Są dwie opcje: albo mój nos wyłapuje tylko ten drugi zapach albo za późno wychodzę do ogrodu - obie bardzo prawdopodobne.

Moje jeszcze młode, niewyrośnięte - pierwszy sezon u mnie.........................

Vero a Ty zauwazasz tą róźnicę w zapachu? Ja nie moge sprawdzic,bo gdy wyjezdzałam, miała dopiero pąki.

Polutku, dasz wiarę - nie miałam czasu na indywidualne wąchanie . Wszystkie pachniały obłędnie.
Już wiem, że muszę moje lilie przesadzić dalej od okna sypialni................................

Ja,tą lilie z obawy przed przemarznięcie w zeszłym roku wsadziłam w donicy i to bardzo głęboko.
W tym roku zakwitła jednym kwiatem ale miała tyle przyrostów.



kwiat 2016




A tak kwitła w 2015 roku







Chciałam jeszcze wspomnieć że w 2014 roku, ta lilia mi
albo wymarzł albo była śniadaniem gryzoni /rosła ogacona ale bez donicy/

Moja Kushi Maya zeszłoroczny zakup . Cebule z poprzednich lat nie zakwitły i były bardzo małe . Zakwitła 15 lipca i do dziś ma jeszcze jeden kwiat ...tak więc dość długi okres kwitnienia . Jak dla mnie lilia trudna w uprawie .

Moja Kushi Maya kupiona wiosną w zeszłym roku, pokazała jeden kwiat. W tym roku mam nadzieję na więcej, bo cudowna jest

Ciekawy artykuł na temat tej lilii można przeczytać na lilienaszehobby.pl/jak-uprawiac-lilie/6-kushi-maya-z-kolekcji-wandy-doroszkiewicz
Moja, młoda mocno zielonkawa.

Pierwszy rozwijający sie kwiat 15,07



następne zdjęcie z 20.07



z 22.07



i z 25.07



Lilię mam już bardzo długo i mimo że lilia robiła wiele przyrostów, to nie mogłam doczekać się ich kwitnienia
aż do jesieni w zeszłym roku kiedy postanowiłam ją przesadzić. Jak się okazało , cebulki posadziłam w koszyku o czym zupełnie zapomniałam
Lilię uwolniłam i wsadziłam, bez kosza pięknie się odwdzięczyła jak widać na powyższym zdjęciu.

U mnie Kushi Maya dopiero drugi sezon w ogrodzie; mam nadzieję, że się rozrośnie tak pięknie jak u Majki.









Ostatnio w sklepach pojawiła się krzyżówka lilii 'Kushi Maya' z lilią orientalną o nawie 'Zeba'.
Wytwarza ona większe kwiaty (podobno do 35 cm) i ogólnie ma być lepszym modelem.